"Wydarzenia" Polsatu opowiedziały o finale WOŚP w zaledwie 2,5 minuty
Głowny serwis informacyjny Polsatu, "Wydarzenia", skomentował w osobliwy sposób 30. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Materiał o zbiórce został zepchnięty na koniec serwisu i trwał niecałe trzy minuty. Jego autor ograniczył się zaś jedynie do wspomnienia historii akcji i przytoczenia kwot, jakie do tej pory zebrano w ramach inicjatywy.
W tym roku obchodziliśmy 30. jubileuszowy finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Na żywo wydarzenia mu towarzyszące mogliśmy przez cały dzień śledzić razem z kamerami TVN24, który jak zawsze chętnie przyłączył się do akcji Jurka Owsiaka.
Nieco inne podejście zaprezentowało TVP Jacka Kurskiego, które od sześciu lat albo milczy na temat zbiórki, albo stawia ją w kontrze do akcji Caritasu. Dość powiedzieć, że o tegorocznym finale wspomniano w "Wiadomościach" przez zaledwie 10 sekund.
O ile reakcja telewizji publicznej i TVN była do przewidzenia, o tyle zastanowienie budziła postawa Polsatu, który przez niektórych oskarżany jest o wyraźne skręcanie na prawo. Główny serwis informacyjny stacji wspomniał co prawda o wydarzeniu, ale daleko mu było do entuzjazmu, jaki towarzyszył amerykańskiej telewizji.
"Wydarzenia" powściągliwe wobec akcji Owsiaka
Choć finał WOŚP to jedna z najważniejszych akcji charytatywnych, łącząca wszystkich Polaków, w ciągu roku, "Wydarzenia" Polsatu, emitowane o godzinie 18:50, długo zwlekały, by poruszyć temat imprezy.
Materiał o zbiórce pojawił się dopiero w około 17. minucie programu, a wyprzedziły go informacje m.in. o wichurach w kraju, potencjalnej wojnie na wschodzie Europy, a nawet burzy śnieżnej w USA.
- Z nadzieją na 30. finał WOŚP patrzy Jurek Owsiak. Czy w tym roku Polacy znów pobiją rekord? Pogoda dziś nie sprzyja, nie rozpieszcza, ale cel jest ważniejszy. Na ulicach tysiące wolontariuszy. W tym roku Orkiestra zbiera na dziecięcą okulistykę. Każdy powinien mieć szansę widzieć świat kolorowo - zapowiedziała reportaż o WOŚP Katarzyna Zdanowicz.
Paweł Naruszewicz skupił się w swojej relacji na pokazaniu zaangażowanych wolontariuszy, którym niestraszna była nawet dynamiczna, a czasem także i niebezpieczna pogoda. Przytoczono także wypowiedzi tych, którzy w tym roku zdecydowali się grać z Orkiestrą.
Autor materiału cofnął się aż 30 lat wstecz i przytoczył krótko historię wielkiej akcji charytatywnej. Jak zauważył, w zeszłym roku suma zebranych pieniędzy pierwszy raz przekroczyła 200 mln złotych.
Polsat krótko podsumował WOŚP
W reportażu zaznaczono, że wszystkie środki przeznaczane są na szczytny cel, jakim jest diagnostyka i leczenie najmłodszych pacjentów. Nie zabrakło także wypowiedzi samego Jurka Owsiaka.
CHCESZ Z NAMI WESPRZEĆ WOŚP? TUTAJ MOŻESZ TO ZROBIĆ
Autor przekonywał, że co roku Polacy hojnie dzielą swoimi dochodami z wolontariuszami WOŚP, nie zważając na zawirowania gospodarcze, a także zastanawiał się, czy i w tym roku rekordowa inflacja nie wpłynie na szczodrość darczyńców.
- Być może o corocznym sukcesie akcji stanowi połączenie szczytnego celu i dobrej zabawy - dodał Naruszewicz, przypominając, że na uczestników wydarzenia czekają liczne atrakcje.
Cały materiał trwał niecałe trzy minuty. W jego podsumowaniu Zdanowicz stwierdziła, że Polacy już nieraz udowodnili, że potrafią robić rzeczy niezwykłe.
Biorąc pod uwagę ignorancję TVP i entuzjazm TVN, można stwierdzić, że Polsat postarał się pozostać jak neutralny, choć fakt umieszczenia tak istotnej informacji na końcu serwisu z pewnością nie uciszy głosów krytykujących stację za jej sympatyzowanie z prawicą.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Konin: 74-latek popełnił samobójstwo na SOR-ze. Prokuratura bada sprawę
Poseł PiS opowiedział, dlaczego wspiera WOŚP i Jurka Owsiaka
WOŚP: Trwa licytacja bombki choinkowej z podpisem Lecha Kaczyńskiego
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]
Źródło: goniec.pl