Wydano akt oskarżenia wobec Macierewicza. Prokuratura stawia sprawę jasno
Prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia wobec Antoniego Macierewicza. Byłemu szefowi MON zarzucono wielokrotne ujawnianie informacji niejawnych. Jednocześnie umorzono śledztwo dotyczące zniszczenia tupolewa przez członków podkomisji smoleńskiej.
- Prokuratura skierowała akt oskarżenia wobec Antoniego Macierewicza
- Umorzenie śledztwa w sprawie działań podkomisji smoleńskiej
- Zarzuty dla byłego szefa CBA w sprawie Pegasusa
Prokuratura skierowała akt oskarżenia wobec Antoniego Macierewicza
Rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak poinformował, że do sądu trafił akt oskarżenia przeciwko Antoniemu Macierewiczowi, byłemu szefowi Ministerstwa Obrony Narodowej oraz przewodniczącemu tzw. podkomisji smoleńskiej. Zarzuty dotyczą wielokrotnego ujawniania informacji niejawnych o różnych klauzulach tajności.
Jak przekazał rzecznik, prokurator przedstawił Macierewiczowi zarzuty już na początku września, a następnie prowadził czynności zmierzające do zakończenia postępowania. W poniedziałek akt oskarżenia został formalnie skierowany do sądu. Były szef MON odmówił składania wyjaśnień, a uzasadnienie aktu oskarżenia objęto klauzulą niejawności, co oznacza, że jego szczegóły nie zostaną upublicznione.

Umorzenie śledztwa w sprawie działań podkomisji smoleńskiej
Podczas tej samej konferencji Prokuratura Krajowa poinformowała o umorzeniu postępowania dotyczącego zniszczenia samolotu Tu-154M przez członków tzw. podkomisji smoleńskiej. Śledztwo trwało ponad rok i obejmowało analizę szeregu czynności podejmowanych przez ekspertów badających wrak samolotu.
Jak wyjaśnił rzecznik, prokuratorzy ustalili, że członkowie podkomisji mieli podstawy prawne do przeprowadzania zarówno badań nieinwazyjnych, jak i inwazyjnych, które doprowadziły do uszkodzenia części elementów konstrukcyjnych maszyny. Analiza prawna wykazała, że obowiązujące przepisy prawa lotniczego oraz rozporządzenia wykonawcze dopuszczały takie działania. W związku z tym śledczy uznali, że nie doszło do przekroczenia uprawnień ani przestępstwa.
Zarzuty dla byłego szefa CBA w sprawie Pegasusa
Prokuratura poinformowała również o postawieniu zarzutów Ernestowi Bejdzie, byłemu szefowi Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Sprawa dotyczy używania systemu Pegasus bez wymaganej akredytacji bezpieczeństwa teleinformatycznego.
Jak przekazał rzecznik PK, zgromadzone dowody wskazują, że Bejda mógł dopuścić się niedopełnienia obowiązków, ponieważ system wykorzystywany do działań operacyjnych powinien posiadać certyfikaty umożliwiające przetwarzanie informacji niejawnych. Śledczy uznali, że brak takiej akredytacji stanowił naruszenie przepisów, co było podstawą do przedstawienia zarzutów.
