Wstydliwa wpadka Prokopa w "DDTVN", wszystko szło na żywo. Widziała to cała Polska
Programy emitowane na żywo często wiążą się z różnego rodzaju wpadkami. Tym razem przekonał się o tym Marcin Prokop, który podczas trwania “Dzień Dobry TVN” postanowił wykonać skok. Ten nieprzemyślany czyn wywołał salwę śmiechu, a stało się to za sprawą… dziury w spodniach.
Wpadki w programach na żywo
Programy emitowane na żywo są bardzo ciekawym zjawiskiem i cieszą się dużą popularnością wśród widzów. Mają jednak pewne minusy - w momencie, gdy zdarzy się coś nieoczekiwanego, czego nie przewidywał plan, nie ma możliwości, by wyciąć wstydliwy dany fragment, nie ukazując go widzom.
Tutaj w dużej mierze wiele zależy od zachowania prowadzącego i tego, jak uda mu się wyjść z opresji i swoim zachowaniem pokierować tak, by odwrócić uwagę widza od wpadki. A co w momencie, gdy to właśnie gospodarz formatu przyczynia się do takiego zdarzenia?
Kabareciarze zadrwili z Babiarza, wszystko na antenie Polsatu. Nie zostawili na nim suchej nitki Smolasty wybuczany na scenie. Fani nie darowali mu tych słówWpadka w "Dzień Dobry TVN". Skok Marcina Prokopa zakończony salwą śmiechu
W poniedziałek 26 sierpnia w “Dzień Dobry TVN” zadebiutował Maciej Dowbor i program poprowadził wraz z partnerującą mu Sandrą Hajduk-Popińską. Razem z nimi na wizji pojawił się także Marcin Prokop, słynący z nieograniczonego poczucia humoru i ogromnego dystansu, a także ciekawych pomysłów. Znalazło się tam również miejsce dla Adama Małysza.
ZOBACZ TAKŻE: Kim jest Kevin Mglej? Mało kto wie, czym zajmuje się na co dzień
Marcin Prokop na wizji zdjął buty i postanowił wykonać skok w dal, próbując przeskoczyć ilustrację Adama Małysza, znajdującą się na podłodze. By możliwie najdalej skoczyć, wspomógł się wymachiwaniem rąk.
Skoczył, a następnie, podczas bezpiecznego lądowania na stopach, nieco przykucnął. Wtem można było usłyszeć dźwięk rozrywającego się materiału i prowadzący już wiedział, co się wydarzyło. Chwycił się za pośladki, a wówczas reszta osób znajdująca się w studio dostrzegła, co się wydarzyło. Spodnie Marcina Prokopa pękły wzdłuż, prezentując bieliznę, którą miał na sobie. To zdarzenie od razu rozbawiło inne osoby, a gromki śmiech niósł się przed kamerami. Dziennikarz postanowił jednak całe zdarzenie obrócić w żart i podejść do niego z dystansem.
Internauci rozbawieni wpadką Marcina Prokopa
Nie tylko osoby znajdujące się w studio śmiały się gromko z wpadki Marcina Prokopa - również internauci nie kryli swojego rozbawienia tym, co przed chwilą wydarzyło się na ich oczach. Co ciekawe, to nie jest pierwszy raz, gdy prezenterowi przed kamerami pękły spodnie. Podobna historia miała już miejsce kilka lat temu. Wówczas Dorota Wellman nawet nie próbowała ukryć swojego rozbawienia. Wygląda na to, że historia lubi się powtarzać.
Tylko nie zaszywajcie mi wszystkiego, same spodnie wystarczą. Przepraszam bardzo państwa, to się zdarza nawet najlepszym. Jak to się mówi: z nowym rokiem, z nowym krokiem -mówił Marcin Prokop w “Dzień Dobry TVN” przed kilkoma laty.