Wielkopolskie. Policjanci uratowali życie niemowlaka
O prawdziwym szczęściu mogą mówić rodzice trzymiesięcznego chłopca, który przestał oddychać. Gdyby nie szybka i bezbłędna reakcja policjanta z Komisariatu Policji w Jastrowiu w województwie Wielkopolskim, mogłoby się to skończyć tragicznie.
W czwartkowe popołudnie funkcjonariusze patrolowali miejscowość Sypniewo. W pewnym momencie do radiowozu podjechało małżeństwo, a z pojazdu wybiegła przerażona kobieta krzycząc, że jej syn nie oddycha. Policjanci od razu podbiegli do trzymiesięcznego niemowlaka, który był siny.
Jak informuje Wielkopolska Policja, sierż. szt. Damian Kledzik natychmiast podjął czynności ratunkowe. Udrożnił drogi oddechowe i z uwagi na brak wyczuwalnego oddechu przystąpił do resuscytacji krążeniowo-oddechowej. Podjęta reanimacja już po chwili dała oczekiwany efekt - niemowlę zaczęło samodzielnie oddychać.
Podczas tych dramatycznych wydarzeń, drugi z policjantów, post. Wojciech Kulasek cały czas był w kontakcie ze służbami medycznymi i uspokajał przerażoną matkę maluszka. Do czasu przyjazdu zespołu ratownictwa medycznego, niemowlak przebywał pod opieką policjanta, który okrył go i kontrolował jego oddech.
Po przyjeździe pogotowia, dziecko wraz z matką zostało zabrane do szpitala w Złotowie. Jeszcze tego samego dnia wróciło z rodzicami do domu.
Jak informują przedstawiciele wielkopolskiej policji, sam funkcjonariusz nie czuje się bohaterem. Podkreśla jednak, iż będąc ojcem, wie jak ważne jest w sytuacjach zagrażających życiu opanowanie stresu i spokój.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl