Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Rozrywka > Wielka rozpacz. W dniu swoich imienin Sylwia Peretti zwróciła się do nieżyjącego syna
Elżbieta Włodarska
Elżbieta Włodarska 04.11.2024 10:09

Wielka rozpacz. W dniu swoich imienin Sylwia Peretti zwróciła się do nieżyjącego syna

Sylwia Peretti
fot. KAPIF/Instagram @sylwia_peretti

W lipcu 2023 roku Sylwia Peretti przeżyła osobistą tragedię. Wówczas jej jedyny syn zginął w wypadku samochodowym. Śmierć ponieśli również trzej mężczyźni, przebywający feralnego dnia w aucie, za którego kierownicą zasiadał Patryk. Celebrytka w dniu swoich imienin opublikowała w sieci poruszający wpis, w którym bezpośrednio zwróciła się do nieżyjącego syna.

Tragiczna śmierć syna Sylwii Peretti

W nocy z 14 na 15 lipca 2023 roku świat Sylwii Peretti roztrzaskał się na kawałki. To właśnie wtedy w wypadku samochodowym zginął jej jedyny syn, Patryk, który wspólnie ze znaną mamą występował w “Królowych życia”. 

Do tragicznego w skutku zdarzenia doszło na moście Dębnickim w Krakowie. Patryk Peretti, który feralnego dnia zasiadł za kierownicą auta, niespodziewanie stracił panowanie nad samochodem. Następnie uderzył w słup sygnalizacji świetlnej, a potem w lampę. Po wszystkim, dachując, zjechał po schodach na bulwar Czerwieński, uderzając w znajdujący się tam betonowy mur.

Na miejscu dość szybko pojawiły się służby, które podjęły się akcji ratunkowej. Niestety ich działania nie przyniosły oczekiwanego skutku i syn Sylwii Peretti wraz z trzema pasażerami, ponieśli śmierć na miejscu.

Prowadzone śledztwo i badania wykazały, że Patryk Peretti poruszał się po ulicy z nadmierną prędkością, a w jego krwi znajdowało się 2,3 promila alkoholu. 

Niebezpieczna sytuacja w "Tańcu z gwiazdami". Mało kto zauważył, co stało się podczas występu Uwielbiana para właśnie odpadła z "Tańca z gwiazdami". Rozpacz na 2 tygodnie przed finałem

Sylwia Peretti opublikowała poruszający wpis. Zwróciła się w nim do syna

Od momentu, gdy w tragicznym wypadku samochodowym zginął syn Sylwii Peretti, celebrytka znacznie ograniczyła swoją aktywność w sieci. Choć dotychczas jej social media były wypełnione kadrami z ciekawych podróży bądź pojawiały się tam fotografie uśmiechniętej uczestniczki “Królowych życia”, obecnie sporadycznie publikuje tam materiały. Najczęściej dzieli się w nich swoimi uczuciami i emocjami, które doskwierają jej od feralnej lipcowej nocy, w której straciła jedyne dziecko.

ZOBACZ TAKŻE: Wpadka na koniec "Tańca z gwiazdami". Trudno uwierzyć, co zrobił Bobek po odpadnięciu z programu

Tym razem Sylwia Peretti ponownie zdecydowała się na opublikowanie na Instagramie poruszającego wpisu. Zamieściła go 3 listopada - dokładnie w dniu swoich imienin. Nie jest to przypadkowa data, bowiem celebrytka odniosła się do wydarzeń z przeszłości, które wówczas miały miejsce. Związane one również były z Patrykiem. Całość dopełniła urywkami nagrań, na których widać jej syna.

W każde moje imieniny śmiałeś się, że 3 listopada w kwiaciarni dostępne są najczęściej chryzantemy, których wiesz, jak nie lubię i tak szukałeś, aż znajdowałeś to - co lubię. Więc teraz odnajdź mnie, proszę. Już za dużo szukania, już za dużo czekania - napisała Sylwia Peretti.

Sylwia Peretti mówi o tęsknocie do syna

Następnie Sylwia Peretti, nadal zwracając się wprost do syna, opowiedziała o wydarzeniach sprzed lat, gdy oczekiwała na jego narodziny. Wyjaśniła, że wówczas z niecierpliwością wypatrywała dnia, w którym będzie mogła po raz pierwszy przytulić go w ramionach i otoczyć matczyną miłością. Zdradziła, że teraz również czeka, aż będą mogli ponownie spotkać się, a każda upływająca minuta przybliża ich do tego, co pozwala jej choć trochę w ukojeniu smutku.

Tak jak pierwszy raz usłyszałam bicie Twego serca, to jak poczułam pierwszy Twój ruch pod moim sercem, jak czekałam, żeby Cię w końcu zobaczyć, jak odliczałam dni, godziny, aby wziąć Cię w końcu w ramiona i kochać! Także uwierz mi… Obecne czekanie wiele się nie różni, jedynie łzami. Tamte były z radości, jednak każde z ogromnej miłości, a czas jedynie gdy teraz upływa, daje ukojenie i nadzieję, że każda minuta zbliża nas do siebie - napisała Sylwia Peretti.

Sylwia Peretti
fot. KAPIF; Sylwia Peretti