Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Wałbrzych: Nie żyje 71-letnia kobieta. Ratownicy nie mogli dostać się do mieszkania
Agata Jaroszewska
Agata Jaroszewska 06.10.2021 19:08

Wałbrzych: Nie żyje 71-letnia kobieta. Ratownicy nie mogli dostać się do mieszkania

niebieski tekst goniec.pl na białym tle
PRZEMYSLAW JACH /East News

71-letnia kobieta z Wałbrzycha zmarła, chociaż chwilę wcześniej szukała ratunku u swojej sąsiadki. Ratownicy nie mogli dostać się do potrzebującej kobiety. Zamknięte drzwi utrudniły akcję i konieczne było wezwanie straży pożarnej. - Dostanie się, ratowników i policjantów, do lokalu starszej pani zostało przeprowadzone przez strażaków przez balkon - przekazał w rozmowie z nami Robert Strojny z wałbrzyskiej straży pożarnej.

Do zdarzenia doszło we wtorek w godzinach wieczornych przy ul. Fortecznej w Wałbrzychu. Kobieta odebrała telefon od swojej 71-letniej sąsiadki, która mówi jej, że źle się czuje. Próby dostania się do jej mieszkania nie przynosiły skutków.

Kobieta wezwała na miejsce pogotowie ratunkowe, licząc, że ratownicy dostaną się do środka. Medycy musieli wezwać wsparcie. - Działań straży pożarnej nie było za wiele. Skupiliśmy się na pomocy pogotowiu i policji w dostaniu się do lokalu mieszkalnego - przekazał w rozmowie z nami asp. Robert Strojny.

Wałbrzych: akcja służb przy ul. Fortecznej

- Pani źle się poczuła i była zamknięta w mieszkaniu, nie odpowiadała na pukanie, nie była w stanie otworzyć - relacjonuje dla naszej redakcji asp. Strojny z Komendy Miejskiej PSP w Wałbrzychu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zaalarmowane przez sąsiadkę służby nie mogły dostać się do lokalu, gdzie mieszkała 71-latka. - Strażacy będący na miejscu sprawdzili możliwość dostania się przez drzwi i przez balkon - dodaje strażak w rozmowie z nami.

Pierwszym planem było wykorzystanie sprzętu i dostanie się do mieszkania seniorki poprzez drzwi. - W przypadku tej sytuacji mieliśmy do czynienia z drzwiami antywłamaniowymi, więc akcja trwałaby dosyć długo. Dodatkowo zniszczenia byłyby większe - poinformował Robert Strojny.

Wałbrzyski strażak wyjaśnił, że podczas akcji funkcjonariusze zawsze wybierają "mniejsze zło". - Dla nas znaczy to tyle: to, co co będzie szybsze - wyjaśnił.

Ratownicy do mieszkania dostarczani byli przy użyciu drabiny

Strażacy odpowiedzialni za wpuszczenie do mieszkania 71-letniej wałbrzyszanki stwierdzili, że szybsze będzie wykorzystanie samochodu z drabiną. - Priorytet ratowniczy jest taki, żeby do środka lokalu dostać się jak najszybciej i móc udzielić niezbędnej pomocy - dodał w rozmowie z nami asp. Strojny.

- Skorzystanie z opcji wejścia przez balkon było lepsze. Co ważne, nie było żadnych strat - zrelacjonował strażak. Niestety mimo profesjonalnej akcji służb ratownicy nie zdołali uratować 71-latki.

Kiedy pogotowie dotarło do seniorki było, już za późno. Jej reanimacja trwała blisko godzinę, ale nie udało się przywrócić funkcji życiowych.

71-latka zmarła

Robert Strojny nie wyklucza, że gdyby drzwi do mieszkania były otwarte, to seniorkę udałoby się uratować. W przypadku takich sytuacji liczy się każda minuta. To one mogły przesądzić o śmierci 71-latki.

Kiedy było już wiadome, że wałbrzyszanka nie żyje, straż pożarna przy użyciu kosza dostarczyła do mieszkania również lekarza. Musiał on oficjalnie stwierdzić zgon kobiety. Poprzez balkon wyniesiono również zwłoki 71-latki. Oficjalną przyczyną śmierci seniorki było zatrzymanie się krążenia.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl

Źródło: goniec.pl