Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Rozrywka > Urszula Dudziak dostała pytanie o emeryturę i nie wytrzymała. "Jak z tego żyć"
Piotr Szczurowski
Piotr Szczurowski 01.02.2025 20:22

Urszula Dudziak dostała pytanie o emeryturę i nie wytrzymała. "Jak z tego żyć"

Urszula Dudziak
Fot. KAPIF

Emerytury polskich artystów od lat budzą liczne kontrowersje. Wiele gwiazd sceny muzycznej i teatralnej publicznie narzeka na wysokość otrzymywanych świadczeń, twierdząc, że nie są one w stanie zapewnić im godnego życia. Na temat swojej emerytury postanowiła się niedawno wypowiedzieć Urszula Dudziak, legendarna wokalistka jazzowa.

Urszula Dudziak to jedna z najbardziej cenionych polskich artystek

Urszula Dudziak to jedna z najbardziej uznanych polskich wokalistek jazzowych, znana ze swojego unikalnego stylu wokalnego i niezwykłej techniki improwizacji. Urodziła się w 1943 roku w Straconce (obecnie dzielnica Bielska-Białej) i już w młodości odkryła swoją pasję do muzyki. Współpracowała z wieloma wybitnymi artystami, takimi jak Krzysztof Komeda, jej były mąż Michał Urbaniak czy Gil Evans.

Przełomowym momentem w karierze artystki było wydanie utworu "Papaya" w latach 70., który odniósł ogromny sukces, zwłaszcza na rynkach azjatyckich i latynoskich, a po latach stał się viralowym hitem w mediach społecznościowych. Dudziak przez dekady mieszkała i tworzyła w Stanach Zjednoczonych, ale po latach wróciła do Polski, gdzie nadal jest aktywna zawodowo i inspiruje kolejne pokolenia artystów. Niestety sukcesy na scenie nie zawsze idą w parze z wysokimi świadczeniami na jesieni życia.

Niebywałe doniesienia ws. Szczeny z "Chłopaków do wzięcia". Znowu będzie walczył z Najmanem?

Urszula Dudziak mocno o swojej emeryturze. Nie kryje rozgoryczenia

Urszula Dudziak, która przez dekady występowała na scenach na całym świecie, wprost przyznaje, że sytuacja finansowa wielu artystów w Polsce jest dramatyczna. Jej zdaniem państwo nie zapewnia odpowiednich warunków do życia po zakończeniu kariery zawodowej.

Wielu artystów narzeka na to, że my jesteśmy po macoszemu traktowani przez rząd, przez ministrę kultury. Bo rzeczywiście, gdybyśmy mieli żyć tylko z emerytury, nie dalibyśmy rady. Nie wiadomo, jak długo będziemy jeszcze śpiewać, grać czy tworzyć. Jestem niezadowolona i uważam, że powinniśmy mieć o wiele większą emeryturę - wyznała wokalistka w rozmowie z portalem Jastrząb Post.

Urszula Dudziak
Fot. KAPIF

Według niej państwo powinno zadbać o finansowe zabezpieczenie osób, które przez lata wzbogacały kulturę narodową. Uważa, że nagrody i wyróżnienia powinny być powiązane z dożywotnimi świadczeniami, które pozwalałyby artystom godnie żyć na jesieni życia.

Urszula Dudziak poruszyła także kwestię rosnących kosztów życia w Polsce, które jeszcze bardziej pogarszają sytuację osób na emeryturze. Podczas wywiadu wspomniała o trudnościach związanych z wynajmowaniem mieszkania dla swojej córki, która wróciła z Nowego Jorku.

Szukałam mieszkania dla mojej córki, która przyjechała z Nowego Jorku, i najtańsze mieszkania (dwupokojowe) w centrum były w okolicy sześciu tysięcy. Tak mało kasy państwo nam oferuje, jak z tego żyć? A są ludzie, którzy żyją tylko z emerytury - zauważyła z goryczą.

Jej zdaniem system emerytalny w Polsce wymaga natychmiastowej reformy, ponieważ obecny stan rzeczy jest nie do zaakceptowania.

Urszula Dudziak
Fot. KAPIF

Emerytury artystów od dawna budzą ogromne emocje

Temat emerytur wśród artystów od dawna budzi skrajne emocje i powraca jak bumerang. Jedni zgadzają się z opinią, że twórcy powinni otrzymywać wyższe świadczenia, podkreślając ich wkład w kulturę, inni natomiast twierdzą, że każdy powinien samodzielnie zadbać o swoją przyszłość i oszczędzać na starość.

W podobnym tonie na temat emerytur wypowiadał się wcześniej Krzysztof Cugowski, który przyznał, że bez dodatkowych dochodów nie byłby w stanie się utrzymać.

Nie dałbym rady przeżyć z tego, co ZUS jest mi łaskaw zapłacić, więc będę musiał śpiewać do śmierci, jak Mieczysław Fogg - komentował artysta.

Nie brak jednak też artystów, którzy stają po stronie systemu. Henryk Gołębiewski, aktor znany m.in. z roli w "Podróżach Pana Kleksa", stwierdził, że jego emerytura, choć niska, jest dla niego wystarczająca, ponieważ prowadzi skromne życie.

Jestem już na emeryturze i dostaję 1600 zł miesięcznie, co i tak mnie zaskoczyło, bo myślałem, że dostanę góra 500 złotych. Jednego miesiąca dorobię trochę więcej, kolejnego mniej i jakoś się to wszystko kręci - wyznał.

Debata na temat wysokości emerytur artystów i ogólnego systemu świadczeń w Polsce trwa od lat. Choć pojawiają się propozycje zmian, nadal brakuje konkretnych reform, które zapewniłyby osobom zasłużonym dla kultury godne warunki po zakończeniu kariery. Zgadzacie się z Urszulą Dudziak, że artyści powinni otrzymywać dodatkowe świadczenia?

Urszula Dudziak
Fot. KAPIF