Tusk zdradził, co powiedział Nawrockiemu tuż przed spotkaniem z Trumpem. Postawił sprawę jasno
W środę, 3 września Karol Nawrocki spotka się z Donaldem Trumpem. Będzie to pierwsza wizyta zagraniczna nowego prezydenta. Do istotnego wydarzenia odniósł się we wtorek na posiedzeniu rządu premier Donald Tusk.
Prezydent wybiera się do Białego Domu
Tematem rozmów Nawrockiego i Trumpa ma być m.in. bezpieczeństwo militarne i energetyczne Polski oraz sytuacja na Ukrainie. "Dużo będzie się koncentrować wokół tematu Ukrainy. To trochę pokłosie zeszłotygodniowego spotkania Karola Nawrockiego z przywódcami Litwy, Łotwy, Estonii i Danii oraz rozmowy z Wołodymyrem Zełenskim. Po spotkaniu w USA Nawrocki uda się jeszcze na Litwę i do Finlandii. Po prostu ci przywódcy wyczuli, że nasz prezydent ma dobre relacje z Trumpem, dlatego nawet trudne sprawy, jak np. z Litwinami o mniejszość polską, idą na bok” - przekazuje źródło z Pałacu Prezydenckiego cytowane przez serwis money.pl.
Tusk rozmawiał z Nawrockim przed wizytą w USA
Podczas wtorkowego posiedzenia rządu premier Donald Tusk poinformował, że przed zaplanowaną wizytą prezydenta Karola Nawrockiego w Stanach Zjednoczonych rząd przekazał mu aktualne rekomendacje dotyczące spotkania. Tusk podkreślił, że prezydent zna dokładnie oczekiwania Polski.
Przekazałem panu prezydentowi przed jego wyjazdem do Waszyngtonu jeszcze raz potwierdzenie, że rekomendacje rządu przygotowane na wizytę pana prezydenta pozostają w mocy - wskazał Tusk.
“Minister Sikorski informował, co jest priorytetem z punktu widzenia polskich interesów i na co liczymy. Ja szczerze trzymam kucki za efektywność tych relacji” – podkreślił szef rządu. Dodał, że "oczywiście bezpieczeństwo Polski w różnych aspektach jest tu absolutnie kluczowe".
"Pan prezydent dokładnie wie"
Premier dodał także, że "nie chce narzucać agendy, która byłaby niewykonalna", natomiast "dobrze byłoby, żeby kwestie ceł nie były w konsekwencji dotkliwe dla Polski". “Ale nie jestem pewien, czy to będzie agenda spotkania panów prezydentów” - zaznaczył.
W każdym bądź razie jedno jest pewne, że prezydent Nawrocki wie dokładnie od nas, czego Polska oczekiwałaby po tej wizycie - mówił Tusk.
ZOBACZ: Rząd Tuska ściga się z Nawrockim. Takim "manewrem" pominą stanowisko prezydenta
Wcześniej tego samego dnia wicepremier, szef MSZ Radosław Sikorski przekazał Nawrockiemu, że "dla ułatwienia panu pracy, Rada Ministrów przyjęła stanowisko". “Tak, aby pan prezydent wiedział, czego się trzymać w rozmowach” - powiedział.