Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Trump dostał pytanie o Putina i się zaczęło. Dziennikarzy aż zamurowało, dudni o tym cały świat
Michał Pokorski
Michał Pokorski 28.04.2025 11:17

Trump dostał pytanie o Putina i się zaczęło. Dziennikarzy aż zamurowało, dudni o tym cały świat

Trump Putin
Władimir Putin i Donald Trump, fot. ALEXANDER KAZAKOV/AFP/East News; screen X/ @EricLDaugh

Na pogrzebie papieża Franciszka nie zabrakło najważniejszych osób na świecie. W Watykanie pojawił się m.in. Donald Trump oraz Wołodymyr Zełenski. Prezydenci USA i Ukrainy wykorzystali spotkanie, aby porozmawiać po raz pierwszy od czasów “awantury” w Gabinecie Owalnym. Choć rozmowy określa się jako “produktywne”, to tajemnicą pozostawało, o czym dokładnie rozmawiali przywódcy. Teraz głos w tej sprawie zabrał sam Donald Trump, a w pewnym momencie wprost wypalił o swoim zaufaniu do Władimira Putina. Zaskakujące słowa prezydenta USA.

Donald Trump spotkał się z Wołodymyrem Zełenskim

Pogrzeb papieża Franciszka był niewątpliwie jednym z najważniejszych wydarzeń polityczno-kulturalnych ostatnich lat. W Watykanie zjechali się najwyżsi przedstawiciele państw i instytucji z całego świata, a sama ceremonia stała się okazją do nawiązania nowych, a także wzmocnienia istniejących relacji między liderami globalnymi. Choć pogrzeb był wydarzeniem smutnym, to dla wielu stał się także platformą do wymiany kluczowych idei i rozmów na najwyższym szczeblu.

ZOBACZ: Na taką emeryturę będzie mógł liczyć Andrzej Duda. Może wrócić do dawnej pracy

Jednym z najgłośniejszych momentów tego dnia była oczywiście, rozmowa między Donaldem Trumpem a Wołodymyrem Zełenskim w Kaplicy Sykstyńskiej. Z dostępnych zdjęć oraz nagrań wynika, że spotkanie obu liderów przebiegało w atmosferze spokoju i dyplomatycznego podejścia. W przeciwieństwie do wcześniejszej wymiany zdań w Gabinecie Owalnym, która zakończyła się napięciem, teraz rozmowa miała zdecydowanie bardziej stonowany, wręcz partnerski charakter. Przeprowadzona w historycznym miejscu, w samym sercu Watykanu, rozmowa tych dwóch światowych przywódców stanowiła symboliczny moment dyplomacji w czasie, gdy sytuacja na świecie staje się coraz bardziej skomplikowana.

EN_01651451_0956 (1).jpg
fot. HANDOUT/AFP/East News

Co ciekawe, spotkanie Trumpa i Zełenskiego miało miejsce zaledwie tydzień po publicznej deklaracji senatora Marco Rubio, który stwierdził, że Stany Zjednoczone są coraz bardziej zmęczone brakiem postępu w rozmowach pokojowych dotyczących wojny rosyjsko-ukraińskiej. Rubio zasugerował ówcześnie, że Waszyngton mógłby skierować swoją uwagę i zasoby na inne regiony świata, gdzie również zbliżają się poważne kryzysy. Ta wypowiedź bez wątpienia dodała kolejny kontekst do rozmowy w Watykanie.

Pomimo tych trudnych okoliczności, spotkanie Trumpa i Zełenskiego zostało przez Biały Dom uznane za „niezwykle owocne”. Choć szczegóły rozmów pozostają niejawne, nie ma wątpliwości, że była to ważna chwila w relacjach między obiema nacjami, a sama ceremonia pogrzebowa papieża Franciszka stała się kontekstem, w którym odbyły się rozmowy mogące wpłynąć na przyszłość nie tylko Ukrainy, ale całego regionu.

Rosja otwarcie zapowiada ataki na Ukrainę. Zaskakujące, jak reaguje USA, Rubio otwarcie deklaruje

Donald Trump zabrał głos ws. rozmowy z Wołodymyrem Zełenskim

Szczegóły rozmowy między Donaldem Trumpem a Wołodymyrem Zełenskim pozostają niejawne, ale teraz głos w tej sprawie zabrał sam prezydent USA. W nocy z niedzieli na poniedziałek, czasu polskiego, Donald Trump spotkał się z dziennikarzami na lotnisku Morristown w New Jersey, gdzie odpowiedział na pytania dotyczące swojego spotkania z prezydentem Ukrainy podczas pogrzebu papieża Franciszka.

Trump przyznał, że rozmowa była niezwykle owocna i cieszy go jej wynik. Zaznaczył jednak, że kluczowe okażą się najbliższe dni:

Myślę, że spotkanie poszło dobrze, zobaczymy, co się wydarzy w ciągu kilku następnych dni - powiedział Trump.

Prezydent USA dodał, że Zełenski zwrócił się do niego z prośbą o dalsze dostawy broni dla Ukrainy, co jest niezbędne dla obrony kraju przed rosyjską agresją. 

Powiedział mi, że potrzebuje więcej broni i zobaczymy, co się stanie. Chcę zobaczyć, co się stanie w odniesieniu do Rosji — oświadczył prezydent USA

Jednocześnie Trump wspomniał o kwestii Krymu, stwierdzając, że jego zdaniem prezydent Zełenski już pogodził się z utratą tego terytorium, które, jak podkreślił Trump, zostało oddane przez jego poprzednika z ubiegłej kadencji - Baracka Obamę.

Myślę, że jest (Zełenski - red.) na to gotowy (ustępstwa Ukrainy ws. Krymu - red.) 

Nikt nie poruszał tej kwestii przez 12 lat, a teraz nagle to robią. Więc powiedziałem mu (Zełenskiemu — przyp. red.): "Może powinniście skontaktować się z Obamą? Zapytajcie go, dlaczego oddał (Krym - red.)?". A tak w ogóle, oddali go bez jednego strzału — odparł Trump.

W pewnym momencie padło pytanie o prezydenta Rosji - Władimira Putina. Odpowiedź Amerykanina zaskoczyła ekspertów. Nagły zwrot ws. relacji z Federacją Rosyjską?

1280x720 - 2025-04-14T091416.830.png
Donald Trump (zdjęcie poglądowe), fot. screen X/ @realDonaldTrump

ZOBACZ TEŻ: Nawrocki kończył przemawiać, gdy nagle wyciągnął zieloną kopertę. Zaskakujące, co było w środku

Donald Trump otwarcie o kwestii zaufania do Władimira Putina

Donald Trump został zapytany przez dziennikarzy, czy nadal ufa Władimirowi Putinowi, w kontekście rosyjskich ataków na cele cywilne oraz ostatnich deklaracji Siergieja Ławrowa o kontynuowaniu agresji na ukraińskie cele. Ku zaskoczeniu wielu analityków i ekspertów, Trump nie udzielił jednoznacznej odpowiedzi. Zamiast tego powiedział:

Dam ci znać za jakieś dwa tygodnie – odpowiedział prezydent USA.

Te słowa wywołały spore zamieszanie wśród komentatorów, otwierając dyskusję na temat relacji Trumpa z Rosją. Do tej pory amerykański polityk wielokrotnie wyrażał się o Putinie oszczędnie, ale raczej w pozytywnym świetle. Teraz, po tej wypowiedzi, Trump przyznał, że nie jest pewny intencji prezydenta Rosji i że to właśnie najbliższe tygodnie będą kluczowe, zarówno w kwestii jego stosunków z Putinem, jak i być może w kontekście sytuacji na Ukrainie.