Trudno uwierzyć, co dziennikarka napisała o księżnej Kate. Afera na cały świat
Księżna Kate wzięła udział w uroczystych obchodach Dnia Pamięci i znów pokazała się poza pałacem. Brytyjska dziennikarka Narinder Kaur przy tej okazji publicznie skrytykowała wygląd księżnej, posługując się kontrowersyjnymi stwierdzeniami. Nie była jednak gotowa na to, co ją później spotkało. Przeprasza, choć teraz na nic zdają się jej słowa.
Księżna Kate publicznie na Dniu Pamięci
Po miesiącach intensywnej chemioterapii księżna Kate zakończyła leczenie nowotworu i przechodzi okres rekonwalescencji. Coraz śmielej jednak postępuje w kwestii swojego powrotu do aktywności sprzed choroby. W Pałacu Kensington trwają zatem bardzo żarliwe dyskusje nad organizacją pracy w ten sposób, by mogła ją wykonywać przy jak najmniejszym wysiłku.
W trosce o relacje z poddanymi króla Karola III postanowiła – co zresztą zapowiadano ze sporym wyprzedzeniem – wyrazić jedność i wziąć udział w obchodach Dnia Pamięci. To święto na cześć żołnierzy poległych w walce.
Na Festiwalu Pamięci, odbywającym się w weekend przed świętem 11 listopada na arenie londyńskiej Royal Albert Hall, wystąpiła w czarnej sukni. Nie umknęło uwadze internautów, że na zdjęciach wygląda posępnie, ale to w końcu bardzo poważne wspomnienia zmarłych.
Gwiazda TVN wzięła ślub. Wszyscy patrzą na jej wyjątkową suknię Nie żyje dwóch mężczyzn. Tragedia w polskiej miejscowościBrytyjska dziennikarka obraziła księżną Kate
Wobec panującej wolności słowa, reporterka i prezenterka Narinder Kaur – znana ze swojej kontrowersyjności – zamieściła komentarz do zdjęcia księżnej Kate. Na swoim profilu na platformie X napisała, że wygląda, jakby paliła papierosy.
Pytam szczerze – dlaczego księżna Kate tak bardzo się postarzała? Czy ona nie ma dopiero 42 lat? Jest palaczką? To jedyne wytłumaczenie – napisała.
Publikacja od razu rozsierdziła użytkowników mediów, którzy w odwecie zaczęli pisać obraźliwe rzeczy na jej temat. Na wierzch wyciągnięto także bardziej wulgarne zdjęcia dziennikarki sprzed lat. Ta jednak, choć już nie miała przestrzeni na dyskusję, postanowiła uparcie bronić własnego zdania.
Tym więcej widzę, im bardziej staje się to wyraźniejsze… Nie przejmujecie się Kate i jej rakiem (przed wyleczeniem)… po prostu nie możecie znieść, że ja, brązowa Hinduska, zadałam pytanie tak właściwie o nic strasznego. Starzenie się! – odpowiadała internautom.
Czytaj także: Królowa Elżbieta II niedługo przed śmiercią chwyciła za notatnik. Napisała jedno zdanie, właśnie się wydało
Narinder Kaur przeprasza za słowa o księżnej Kate
Dziennikarka uważa, że hejt wobec niej ma podłoże rasistowskie i w tym upatruje jedyny problem. Podkreśliła, również jak wielką hipokryzją cechują się ludzie, którzy też zauważają “starość” księżnej, ale nic o tym nie mówią. Agresywnie zareagowała również na komentarze, które konstruktywnie próbowały zwrócić jej uwagę na nietaktowne zachowanie.
Traktujesz to tak, jakbym zabijała dzieci. Naskakujesz na mnie z absurdalnego powodu, bo nie możesz znieść, gdy brązowa kobieta atakuje twoją księżną.
W kolejnym materiale napisała, że nigdy nie doświadczyła tyle nietolerancji etnicznej, jak przez jeden dzień po swojej wypowiedzi o księżnej Kate.
Jednak w najważniejszym dniu obchodów Dnia Pamięci, 11 listopada, opublikowała swoje przeprosiny. Nie zdołały ani trochę załagodzić sytuacji, ale dziennikarka nie idzie już na tak ostrą wymianę zdań z internautami jak przedtem.
Moją intencją nie było bycie złośliwym, nieprzyjemnym czy coś. Nie jestem taka. Głupio było pytać o starzenie się, przyznaję się, ale przeprosiłam – mówiła.
Czytaj także: Waloryzacja emerytur w 2025 roku. Kiedy i jakiej podwyżki mogą spodziewać się emeryci?