Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Przewodów. Do sieci trafiło nagranie tuż po wybuchu. "Jezus Maria, co się stało?"
Eryk Błaszak
Eryk Błaszak 16.11.2022 14:42

Przewodów. Do sieci trafiło nagranie tuż po wybuchu. "Jezus Maria, co się stało?"

Na nagraniu można zobaczyć gęste kłęby dymu.
Fb/Dziennik Wschodni

Przewodów trafił na usta niemal całej Polski. Obywatelami naszego kraju wstrząsnęło nagranie wykonane tuż po eksplozji, do której doszło w wyniku upadku pozostałości radzieckiego pocisku. Dramatyczne nagranie z tego wydarzenia udostępnił "Dziennik Wschodni", zaś jego autorem był pan Dawid, który znajdował się zaledwie 300 m od całego zdarzenia.

Przewodów. Dramatyczne nagranie obiegło sieć

Kiedy cała Polska czekała w niepewności na dokładne informacje rządu w związku z tragicznymi wydarzeniami w Przewodowie, w mediach społecznościowych zaczęły pojawiać się pierwsze zdjęcia z miejsca eksplozji oraz amatorskie nagrania zrealizowane przez lokalnych mieszkańców.

I choć władze przestrzegały, by zachować szczególną ostrożność w przypadku publikowanych materiałów w sieci, to nagranie udostępnione przez "Dziennik Wschodni" było w pełni autentyczne.

Jego autorem był pan Dawid, który podzielił się z dziennikarzami swoją emocjonalną reakcją w momencie usłyszenia eksplozji oraz późniejszego sięgnięcia telefonu.

- Byłem na balkonie, nie widziałem, jak to leciało, ale usłyszałem wybuch: najpierw jeden, potem drugi. Było jeszcze w miarę jasno, po 15.00. (...) Odruchowo skuliłem się, a zaraz potem wszyscy wybiegliśmy z bloku - relacjonował gazecie mężczyzna, który był zaledwie 300 m od całego zdarzenia.

Na nagraniu udostępnionym przez "Dziennik Wschodni" można zaobserwować jak gęste kłęby dymu unoszą się nad gospodarstwem, w które nieszczęśliwie spadły pozostałości radzieckiego pocisku, który najprawdopodobniej wystrzelony został przez ukraiński system obrony rakietowej.

- Jezus Maria, co się stało... - można usłyszeć na nagraniu wykonanym przez pana Dawida.

Źródło: fakt.pl/fb/Dziennik Wschodni

Tagi: Przewodów