Rodzina Marty Kaczyńskiej uczciła pamięć prezydenta. Takiego widoku jeszcze nie było
Podczas tegorocznych obchodów Narodowego Święta Niepodległości na placu Piłsudskiego w Warszawie nie zabrakło momentów, które poruszyły wielu obserwatorów. Wśród zgromadzonych pojawiła się Marta Kaczyńska z mężem i dziećmi, a na zakończenie uroczystości doszło do wyjątkowego gestu.
Rodzina Marty Kaczyńskiej przy pomniku Lecha Kaczyńskiego
Po zakończeniu oficjalnych uroczystości prezydent Karol Nawrocki wraz z małżonką złożyli wieńce pod pomnikami upamiętniającymi Ofiary Tragedii Smoleńskiej 2010 roku, Lecha Kaczyńskiego oraz marszałka Józefa Piłsudskiego.
W chwili, gdy para prezydencka podeszła przed pomnik śp. prezydenta, dołączyła do nich Marta Kaczyńska z mężem Piotrem oraz dziećmi - Martyną i Stanisławem.
Kamery telewizyjne uchwyciły moment, gdy rodzina Kaczyńskiej złożyła pokłon przed monumentem, a następnie wymieniła kilka słów z Karolem i Martą Nawrockimi. Jak zauważyli komentatorzy, to pierwszy raz od lat, gdy przy pomniku Lecha Kaczyńskiego pojawiły się jednocześnie obie rodziny.
Wyjątkowy gest podczas Narodowego Święta Niepodległości
Choć uroczystości z okazji 107. rocznicy odzyskania niepodległości przebiegały według ustalonego scenariusza, ten moment wprowadził do nich nowy, symboliczny wymiar. Jeszcze rok temu prezydent Andrzej Duda składał wieńce wraz z przedstawicielami rządu i parlamentu, jednak w tym roku obraz był inny.
Spotkanie Marty Kaczyńskiej z parą prezydencką nie umknęło uwadze opinii publicznej. Wielu komentatorów uznało je za znak wzajemnego szacunku i kontynuacji pamięci o Lechu Kaczyńskim.
ZOBACZ TAKŻE: Andrzej Duda nie wytrzymał ws. Ziobry. Dosadne słowa byłego prezydenta
Poruszające słowa Marty Kaczyńskiej
Nie jest tajemnicą, że Marta Kaczyńska od lat wspiera Karola Nawrockiego, obecnego prezydenta RP. W czasie jego kampanii wyborczej pojawiała się na wiecach i publicznie wyrażała swoje poparcie. W jednym z wystąpień wspominała:
Śp. prezydent Lech Kaczyński, mój ojciec, kochał Polskę. Polska była jego życiową drogą, wyzwaniem i zadaniem do wykonania. Powtarzał, że warto być Polakiem. Wierzę, że pan dr Karol Nawrocki będzie wierny tej wizji.
W tamtym samym przemówieniu zwróciła się także do pierwszej damy:
Pani Marto, proszę być dzielną. Wiem, jak trudne to zadanie, ale wierzę, że państwo wytrwacie i zwyciężycie.
Ich wspólna obecność na placu Piłsudskiego to nie tylko symbol pamięci, ale też dowód, że wartości przekazywane przez Lecha Kaczyńskiego wciąż żyją w polskim życiu publicznym.