Niewiarygodna tragedia rozegrała się we wtorkowy wieczór w jednym z polskich miast. Lekarze przez blisko godzinę walczyli o życie młodego kierowcy, który ucierpiał w wyniku dramatycznego wypadku. Niestety, jego życia nie udało się uratować. Służby ujawniły porażające fakty.
Dramatyczne doniesienia z województwa małopolskiego. Na jednej z tamtejszych dróg doszło do tragicznego wypadku - samochód osobowy zderzył się czołowo z ciężarówką. Policja bada okoliczności zdarzenia.
Szokujące doniesienia na temat wypadku w pobliżu Nowej Grabownicy (woj. mazowieckie). W wyniku zdarzenia śmierć poniósł 67-latek, którego odnaleziono w rozbitym aucie. Nikt nie mógł przypuszczać, że jego własny syn nie udzielił mu pomocy i uciekł z miejsca zdarzenia. Teraz grozi mu do 20 lat więzienia. Niebywałe, co na jego temat ustalili policjanci.
Tragedia na jednej z polskich tras. Nie żyje 20-letni kierowca. Kiedy o poranku na miejsce wypadku zostały wezwane lokalne służby, na ratunek było już za późno. Znane są już wstępne ustalenia na temat okoliczności tej tragedii. Wiadomo, że kierujący popełnił fatalny w skutkach błąd.
Łukasz Ż. został zatrzymany na terenie Niemiec, oczekuje na ekstradycję. Podejrzewany jest o to, że spowodował śmiertelny wypadek na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie, w którym zginął 37-latek. Jego bliscy w ciężkim stanie przebywają w szpitalu. W zdarzeniu ranna została także dziewczyna zatrzymanego, jej ojciec powiedział wprost – życzy sprawcy najwyższego wymiaru kary.
Paulina K. walczy o życie w szpitalu po tym, jak jej chłopak miał spowodować wypadek na Trasie Łazienkowskiej, a jego koledzy rzekomo zabraniali świadkom udzielić jej pomocy. Łukasz Ż. został już zatrzymany, a na jaw wyszły nieznane wcześniej fakty na temat kryminalnej przeszłości jego partnerki. Brała udział w tym procederze ze swoją matką.
W poniedziałek nad ranem doszło do tragicznego w skutkach wypadku na trasie S1. Zderzyły się tam dwie ciężarówki. Jeden z kierowców po zderzeniu był zakleszczony w kabinie, strażacy musieli wycinać go z pojazdu. Policja przekazała szczegóły.
Do tragedii doszło dziś ok. godz. 12.00 na przejeździe kolejowym w miejscowości Wał (woj. lubelskie). Osobowe BMW zostało zmiażdżone przez nadjeżdżający pociąg. Pasażerka nie miała żadnych szans, zginęła na miejscu. Wiadomo, co z kierowcą.
Tragiczny wypadek w Woli Wyżnej (woj. podkarpackie). Po przyjeździe służb na miejsce okazało się, że nie można już pomóc dwóm poszkodowanym młodym mężczyznom. Znane są już wstępne ustalenia służb na temat okoliczności zdarzenia. Kierowca miał w pewnym momencie stracić panowanie nad pojazdem, chwilę później zjechał z drogi i uderzył w drzewo.
Kilka dni temu na Warmii i Mazurach doszło do tragicznego wypadku. Ciężarówka wjechała w matkę oraz jej 15-letniego syna. Trzy osoby zginęły na miejscu. Mąż kobiety razem z 11-letnią córką trafili do szpitala. Okazuje się, że ofiarą wypadku była postać znana w polskim show-biznesie. W sieci pojawiły się poruszające komentarze.
Do tragicznego zdarzenia doszło w niedzielę na Dolnym Śląsku. Na drodze krajowej nr 5 samochód osobowy, którym podróżowały trzy kobiety, zderzył się z autobusem. Policja przekazała dramatyczne informacje.
Dramatyczne doniesienia spod Starogardu Gdańskiego (woj. pomorskie), w nocy z soboty na niedzielę (z 21 na 22 września) doszło tam do tragedii. W wypadku w miejscowości Pinczyn poważne obrażenia odniosła 4-letnia dziewczynka, niestety nie udało się uratować jej życia. Wstępne ustalenia na temat okoliczności tego zdarzenia są porażające, wystarczyła chwila.
Po tragicznym sobotnim wypadku z udziałem piłkarzy juniorów starszych drużyny Alitu Ożarów napływają właśnie kolejne dramatyczne informacje. Nie żyje 43-letni trener drużyny, który walczył o życie w szpitalu. To on w ostatniej chwili chwycił za kierownicę, zapobiegając jeszcze większej tragedii.
W sobotę na drodze krajowej nr 74 doszło do tragicznego w skutkach wypadku. Bus przewożący młodych piłkarzy z Ożarowa zjechał z drugi i uderzył w drzewo. Śmierć na miejscu poniosła jedna osoba. Są najnowsze informacje ws. wypadku. - Prawdopodobnie zachowanie trenera zapobiegło większej tragedii - mówi prezes drużyny z Ożarowa. Klub wydał oficjalny komunikat.
Tragedia w Świętokrzyskiem. W sobotę doszło tam do wypadku z udziałem busa przewożącego drużynę piłkarską. Nie żyje jedna osoba, kilkanaście zostało rannych. Droga jest całkowicie zablokowana.
Sprawą tragicznego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie żyje cała Polska. Łukasz Ż., podejrzany o kierowanie feralnego wieczoru pędzącym volkswagenem, jest już w rękach policji. Teraz na światło dzienne wychodzą kolejne szczegóły dotyczące tragedii.
Tragedia w województwie warmińsko-mazurskim. W piątek na trasie S61 niedaleko Ełku zderzyły się ciężarówka i samochód osobowy. Mimo błyskawicznej akcji służb okazało się, że na pomoc podróżującym drugim pojazdem jest już za późno. Wiadomo już, że para osierociła małe dziecko, które również zostało ranne.
W czwartek doszło do zatrzymania Łukasza Ż., poszukiwanego sprawcy tragicznego wypadku na Trasie Łazienkowskiej, który od kilku dni nie schodził z ust mediów. Teraz głos w sprawie 25-latka zabrała jego była partnerka. Kobieta zdradziła niepokojące informacje.
Sprawca wypadku na Trasie Łazienkowskiej został zatrzymany – informacje potwierdziła już Prokuratura Okręgowa w Warszawie. Polska policja we współpracy z niemiecką miała namierzyć i ująć Łukasza Ż., który był poszukiwany w związku z tragedią w Warszawie. Teraz czeka go procedura wydania Polsce w ramach Europejskiego Nakazu Aresztowania.
Tragedia na Pomorzu. W miejscowości Słuchowo pojazd typu SAM uderzył w drzewo, chwilę później stanął w płomieniach. Na miejscu wypadku niezwłocznie zjawiły się służby, niestety, na pomoc dla kierowcy było już za późno. Chwilę później napłynęła stamtąd kolejna, tragiczna informacja. Policjanci ujawnili porażające okoliczności zdarzenia.
Chwile grozy podczas wycinki drzewa. Niestety, ale w wyniku nieszczęśliwego wypadku życie stracił jeden z trzech mężczyzn pracujących w lesie. Niestety, ale pomimo szybkiej reakcji ratowników jego życia nie udało się uratować. Ustalenia służb dosłownie jeżą włos na głowie. W akcji brał udział śmigłowiec Lotniczego pogotowia ratunkowego.
W nocy ze środy na czwartek, na jednej z polskich dróg, miał miejsce przerażający wypadek. Kierowca samochodu osobowego niespodziewanie uderzył w tył ciężarówki. Niestety, ale pomimo szybkiej reakcji służb, jego życia nie udało się uratować. Nad ranem media obiegły porażające ustalenia lokalnych mundurowych.
Kolejna tragedia na drodze w środę 18 września. Nad ranem w jednej z miejscowości na Kujawach i Pomorzu samochód osobowy dosłownie wbił się w tył przyczepy ciągnika rolniczego. Pasażer osobówki zginął na miejscu. Zdjęcia z miejsca zdarzenia są wstrząsające.
Tragedia na jednym z odcinków drogi ekspresowej S7. Nad ranem doszło tam do zderzenia z udziałem ciężarówki i samochodu osobowego. Trzy osoby zginęły na miejscu. Droga w kierunku Gdańska jest całkowicie zablokowana. - Cały czas ustalamy również obrażenia pozostałych uczestników wypadku - informuje w rozmowie z Gońcem kom. Anna Balińska z olsztyńskiej policji. Okoliczności tego wypadku mrożą krew w żyłach.
Do tragicznego wypadku doszło w środku nocy z 17 na 18 września na jednej z polskich tras. Kierowca samochodu osobowego wypadł z drogi i z dużą siłą uderzył w przydrożne drzewo. Auto zostało dosłownie zmiażdżone, co widać na zdjęciach opublikowanych przez służby. Ustalenia mundurowych dosłownie mrożą krew w żyłach.
W niedziele doszło do śmiertelnego wypadku w województwie wielkopolskim. Kierowca stracił panowanie nad autem na łuku drogi, zjechał na przeciwległy pas ruchu i uderzył w nadjeżdżający pojazd. Jedna osoba zginęła na miejscu.
Tragedia w województwie wielkopolskim. Na jednej z tamtejszych dróg doszło do zderzenia samochodu osobowego z busem. W wypadku uczestniczyły cztery osoby. Dwie zginęły na miejscu.
W jednej z polskich miejscowości doszło do tragicznego wypadku. W zdarzeniu z udziałem samochodu osobowego zginął 20-latek. Jego 19-letni pasażer w stanie ciężkim został przetransportowany do szpitala. Według doniesień mediów obaj mężczyźni to sportowcy.