Prowadząca poniedziałkowe wydanie programu informacyjnego Telewizji Polskiej "19.30" Monika Sawka pod koniec serwisu zwróciła się do widzów z ważną informacją. Jak zaznaczyła, wystarczył zaledwie kwadrans.
W ostatnich dniach zbiórka klubu piłkarskiego GKS Głuchołazy, który ucierpiał po przejściu powodzi, została zakończona dużym przelewem w wysokości niemal 27 tys. zł. Darczyńcy podpisali się jako "Robert i Ania". Natychmiast ruszyła lawina spekulacji, czy za tym hojnym gestem nie stoją przypadkiem Robert i Anna Lewandowscy. Prezes klubu rzuca nowe światło na sprawę. Wszystko skomentował również znany poseł PiS. – Nazwiska wszyscy się domyślamy – zaznaczył.
Głuchołazy to jedna z miejscowości najbardziej dotkniętych przejściem fali powodziowej. Miasto zostało doszczętnie zniszczone i zdewastowane. Bardzo poważnie ucierpiał również miejscowy klub sportowy GKS Głuchołazy. Przedstawiciele drużyny założyli zbiórkę internetową, którą szybko zakończył jeden pokaźny przelew. Darczyńcy, którzy go wykonali, podpisali się znanymi imionami. W sieci ruszyła lawina domysłów, czy to naprawdę oni?
Pomoc niesiona osobom poszkodowanym w przechodzącym przez Polskę kataklizmie jest bezcenna. Niestety, nie zawsze darczyńcy mają na celu faktyczne wsparcie, a bardziej… uprzątnięcie swoich szaf. Wolontariusz działający w Stroniu Śląskim zaniemówił, kiedy zobaczył, co ludzie przynieśli dla najmłodszych ofiar powodzi. To nie pierwsza tego typu sytuacja.
Ciężko uwierzyć, że ktoś w czasie ogromnej tragedii szuka sposobów na wykorzystanie innych osób, a jednak. “Biznesmeni” próbują dorobić się na trudnej sytuacji mieszkańców południowo-zachodniej Polski, którzy właśnie mierzą się ze skutkami przejścia fali powodziowej. Niebywałe, co ludzie robią z darami dla powodzian.
Dramatyczne doniesienia z województwa lubuskiego, gdzie dotarła fala kulminacyjna. W poniedziałek sytuacja powodziowa jest tam najtrudniejsza, konieczne było zarządzenie ewakuacji kilku wsi. Jak podaje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, stan alarmowy jest obecnie przekroczony na 25 stacjach hydrologicznych.
W niedzielę 22 września widzów "Faktów" w TVN przywitała Anita Werner. Prowadząca rozpoczęła dzisiejsze wydanie od informacji o aktualnej sytuacji powodziowej na południu Polski. Przez kilka miejscowości przechodzi dziś fala kulminacyjna. Mieszkańcy walczą z wielką wodą.
Powódź w Polsce nie ustępuje. Cały czas dramatyczna sytuacja odnotowywana jest w wielu miejscowościach na południu kraju. Niektóre z nich przygotowują się na nadejście fali kulminacyjnej w ciągu najbliższych godzin. Policja zamknęła kilka ulic w Nowej Soli. W mieście przelewa się woda.
Historia owczarka, który próbując uratować się przed powodzią, utknął na moście w Głuchołazach, w ostatnich dniach obiegła niemal całą Polskę. Zwierzę uratował pan Robert, który przed kamerami Gońca opowiedział całą historię ze swojej perspektywy. Iberion, wydawca portalu Goniec.pl, w ramach wdzięczności i bohaterskiej postawy pana Roberta postanowił przekazać mu 10 tys. zł. Mężczyzna zdecydował się na poruszający gest.
Biskup świdnicki i opolski zadecydowali w sprawie powodzian. Ci, którzy najbardziej odczuli skutki przechodzącego przez południowo-zachodnią Polskę kataklizmu, otrzymali od duchownych dyspensę. W międzyczasie trwa ogólnopolska zbiórka Caritas Polska na rzecz osób poszkodowanych w czasie powodzi.
Magda Mołek postanowiła włączyć się w akcję na rzecz pomocy ofiarom powodzi. Z tego powodu zawiązała współpracę ze znaną siecią odzieżową. Fanom 48-latki nie spodobał się jednak sposób pozyskiwania wsparcia na rzecz poszkodowanych. Teraz dziennikarka zdecydowała się wydać specjalne oświadczenie.
Donald Tusk przekazał w niedzielę rano najnowsze informacje na temat zagrożenia powodzią w Polsce. Podkreślił, że "mamy sytuacje, o których nie możemy powiedzieć, że są za nami, jeśli chodzi o powódź”. Wskazał na dwie miejscowości, w których katastrofalny żywioł może wywołać kolejne szkody. Rząd przygotowuje się do działań związanych z naprawą skutków kataklizmu.
Nie milką echa po tragicznej powodzi, która nawiedziła południowo-zachodnią Polskę. W pomoc jej ofiarom włącza się coraz więcej osób ze świata rozrywki. Jakiś czas temu na jaw wyszło, że YouTuber Budda z dala od medialnego szumu postanowił przekazać cztery domy dla powodzian. Teraz zdradził, dlaczego zdecydował się na taki krok.
Anita Werner przywitała widzów TVN w sobotnich "Faktach" 21 września. Prowadząca pod koniec dzisiejszego wydania programu miała do przekazania bardzo ważny komunikat. Zwróciła się wprost do telewidzów.
“Moja i Twoja Nadzieja” zostanie jeszcze raz nagrana przez największe gwiazdy polskiej sceny, aby pomóc ofiarom powodzi. Artyści łączą siły z inicjatywy Telewizji Polskiej w ramach prowadzonej przez nią akcji #RazemDlaWas. Wiemy już, kiedy zostanie opublikowany teledysk.
Fala powodziowa dociera do kolejnych miejscowości. Na południu Polski cały czas jest bardzo niespokojnie i niebezpiecznie. Mieszkańcy walczą z żywiołem, umacniając wały razem ze służbami. Stan Odry zaledwie w ciągu godziny podniósł się drastycznie.
Coraz więcej gwiazd angażuje się w pomoc ofiarom powodzi w południo-zachodniej Polsce. Teraz do tego grona dołączyła Doda. Artystka postanowiła wykorzystać swoją energię i wyruszyć na Opolszczyznę, aby wspomóc poszkodowanych. Wszystkim podzieliła się w mediach społecznościowych.
Polska Spółka Gazownictwa wystosowała pilny apel do mieszkańców terenów objętych powodzią. Ma to związek z licznymi awariami spowodowanymi przez żywioł. Nie zastosowanie się do zaleceń może spowodować zagrożenie “życia i zdrowia”.
W czwartek doszło do zatrzymania osoby przebranej w mundur, która siała dezinformację na terenach powodziowych. Mężczyzna pojawiał się w różnych miejscach, gdzie trwają prace zabezpieczające wały i groził ich wysadzeniem. Dziś Prokuratura Krajowa poinformowała, że już usłyszał zarzuty.
Niestety, ale na terenach powodziowych zagrożeniem jest nie tylko niszczycielski żywioł, ale też oszuści. O ich nowej metodzie podczas sobotniego zebrania sztabu kryzysowego we Wrocławiu poinformował Donalda Tuska nadbrygadier Michał Kamieniecki.
W sobotni poranek odbyło się kolejne posiedzenie sztabu kryzysowego we Wrocławiu z udziałem Donalda Tuska. Podczas spotkania omówiono wiele kwestii, a jedną z głównych była sytuacja ofiar powodzi, które straciły swój dobytek. Premier zwrócił się do nich z jasną deklaracją.
Powódź, która od wielu dni nęka południowo-zachodnie rejony naszego kraju, spowodowała zniszczenia w wielu miastach. Jednym z nich jest Nysa, gdzie mieszka żona Bartosza Kurka, Anna. Kobieta właśnie pokazała w mediach społecznościowych, jakie zniszczenia dosięgnęły ich dom.
Monika Goździalska to kolejna celebrytka, która wypowiedziała się na temat powodzi. Ostatnio gwiazda w prześmiewczy sposób postanowiła opowiedzieć o tym, czego nie powinno się robić ze względu na sytuację w południowej Polsce. Na słowa byłej uczestniczki "Big Brothera" szybko zareagowała Karolina Korwin Piotrowska. Nie przebierała w słowach.
Powódź w Polsce przyniosła prawdziwe spustoszenie, a mieszkańcy wielu regionów wciąż nie mogą odetchnąć z ulgą. Poziom wody w rzekach na południu i południowym zachodzie Polski nadal pozostaje bardzo wysoki. Stan alarmowy jest przekroczony na 35 stacjach hydrologicznych. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej informuje o utrzymaniu alertów hydrologicznych.
Dramatyczne doniesienia z Lewina Brzeskiego, którego mieszkańcy mierzą się z katastrofalnymi skutkami powodzi. Jego mieszkańcy organizują dyżury na dachach wciąż jeszcze zalanych domów, obawiają się jednego. W mieście przebywa dużo wojskowych i policji, funkcjonariusze przeprowadzają specjalne akcję, które mają zatrzymać haniebny proceder.
Mieszkańcy Brzegu Dolnego przez ostatnie dni żyli w ciągłym niepokoju. Woda w Odrze podnosiła się z godziny na godzinę, do akcji zabezpieczenia miasta przed zalaniem zaangażowano 400 żołnierzy. Właśnie pojawiły się pozytywne informację dotyczące fali powodziowej, wiele osób może już odetchnąć z ulgą.
Król Karol III wydał oświadczenie w związku z trwającymi w Europie Środkowej powodziami. Wiadomo już, że tylko w Polsce na skutek siejącej spustoszenie fali zginęło co najmniej siedem osób. Monarcha łączy się ze wszystkimi w bólu i zauważa, że dla Brytyjczyków to również trudne chwile, bowiem spora część z nich z różnych względów jest przywiązana do regionu podtopień.
Andrzej Duda pojawił się w piątek m.in. w Głuchołazach. Miasto znajduje się w gronie tych, które najmocniej ucierpiało w czasie katastrofalnej powodzi. Prezydent tłumaczył mieszkańcom, dlaczego dopiero teraz pojawił się ne terenach ogarniętych skutkami kataklizmu. Skomentował równie kandydaturę Marcina Kierwińskiego na pełnomocnika rządu ds. odbudowy kraju.