Fala upałów, która nadciągnęła właśnie do Polski, skłoniła Polaków do korzystania z licznych kąpielisk. Niestety, beztroski wypoczynek może skończyć się nieoczekiwaną tragedią. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa poinformowało, że tylko wczoraj śmierć na skutek utonięcia poniosło 6 osób. Służby apelują o rozwagę.Rządowe Centrum Bezpieczeństwa przekazało bardzo smutne dane. Wczoraj na terenie naszego kraju utonęło 6 osób. Niestety, w ostatnich dniach liczba zgonów nad wodą cały czas rośnie. W tym tygodniu licznik wskazuje już 16 ofiar śmiertelnych.
W nocy z soboty na niedzielę w Łodzi doszło do tragicznego w skutkach wypadku. Motocykl zderzył się z samochodem osobowym. Dwie osoby nie żyją, a dwie zostały ranne.W niedzielny poranek Polskę obiegła tragiczna wiadomość. Policja potwierdziła, że w wypadku, do którego doszło na alei Włókniarzy, zginęły dwie osoby. Byli to kierowcy obu pojazdów.Sierż. Jagoda Czyż z łódzkiej policji przekazała, że kierujący samochodem marki Mitsubishi poruszał się ul. Pojezierską od ul. Glinianej i zamierzał skręcić w lewo w aleję Włókniarzy. Właśnie w tym momencie zderzył się z motocyklistą, który poruszał się aleją Włókniarzy od ul. Limanowskiego w kierunku Świętej Teresy.Na miejscu zdarzenia pojawiły się dwa zastępy Państwowej Straży Pożarnej i Zespół Ratownictwa Medycznego, jednak dla kierowców obu pojazdów nie dało się już nic zrobić. Motocyklista był w młodym wieku, a kierowca samochodu miał 56 lat.Pozostała część artykułu pod materiałem wideoRzecznik straży pożarnej w województwie łódzkim mł. bryg. Jędrzej Pawlak potwierdził, że dwójka pasażerów samochodu została ranna. Kobieta z urazem kręgosłupa została przewieziona do szpitala.Według nieoficjalnych doniesień, winę za wypadek ponosi kierowca samochodu, który nie ustąpił pierwszeństwa. Motocyklista jechał prawidłowo. Policja będzie prowadzić dochodzenie w tej sprawie.Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Wałbrzych: nie żyje 50-latka, wypadła lub wyskoczyła z okna szpitala. Trwa śledztwo prokuraturyZrobili z kościoła sklep spożywczy. Rzecz dzieje się w polskiej wsiKrawczyk Junior pokazał ukochaną. Katarzyna skomentowała słowa jego macochyJeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]Źródło: Radio Łódź
Małopolscy policjanci poszukują trzech mężczyzn, którzy zaatakowali plażowicza w Kryspinowie nieopodal Krakowa. Poszkodowany trafił do szpitala po pocięciu twarzy stłuczoną butelką. Do ataku doszło w sobotę 19 czerwca.- Trzech mężczyzn pływało po zalewie na rowerku wodnym. Poszkodowany zwrócił im uwagę. Mężczyźni podpłynęli do brzegu, jeden z nich zrobił z butelki tak zwanego „tulipana” i poranił interweniującemu twarz - przekazał sierżant Paweł Kobiałka z zespołu prasowego małopolskiej policji.
Odnaleziono ciało 37-letniej Małgorzaty Ś. Kobieta mieszkała w miejscowości Salford w Wielkiej Brytanii. Znajomi od kilku dni poszukiwali Polki, informując, że jej stan zdrowia psychicznego był bardzo zły. Zwłoki znajdowały się w pobliżu rzeki.Małgorzata Ś. po raz ostatni była widziana przez bliskich w poniedziałek 14 czerwca. Od tego czasu nie nawiązała żadnego kontaktu z rodziną i znajomymi. Brytyjska policja prowadziła intensywne poszukiwania, także za pośrednictwem mediów.
Policja regularnie publikuje w sieci informacje dotyczące śmiertelnych wypadków nad wodą, do których każdego miesiąca dochodzi na terenie naszego kraju. Od początku czerwca życie straciły 23 osoby. Funkcjonariusze wydali apel, w którym przypomnieli o zasadach bezpieczeństwa podczas pobytu nad zbiornikami wodnymi.Policja poinformowała za pośrednictwem oficjalnej strony internetowej, że w czerwcu tego roku życie na skutek utonięcia straciły już 23 osoby. Tylko w piątek 18 czerwca doszło do czterech tragicznych wypadków nad wodą.
Do koszmarnych scen doszło w Opolu. Policja i prokuratura prowadzą obecnie czynności mające wyjaśnić śmierć 19-letniego chłopca. Niepełnosprawny chłopak stracił życie w nieszczęśliwym wypadku na jednym z dzikich kąpielisk.Wszystko wydarzyło się przy ul. Narutowicza, gdzie przebywała rodzina 19-letniego Wiktora. Chłopiec był niepełnosprawny, dlatego też zawsze towarzyszyło mu co najmniej jedno z rodziców.
Do dramatycznych scen doszło w piątek 18 czerwca w Częstochowie. Mama z dzieckiem stała na przystanku, gdy 4-latek nagle wybiegł na ulicę. Kobieta rzuciła się za nim, ale akurat nadjeżdżał samochód, którego kierowca nie miał szans odpowiednio szybko zareagować. Trwa walka o życie dziecka.Do wypadku doszło ok. godz. 9:30 w alei Wojska Polskiego na wysokości ulicy Mireckiego. 34-letnia matka stała na przystanku z 4-letnim dzieckiem, które nagle wybiegło na ulicę. Mama szybko zareagowała, ale nie zdążyła złapać dziecka, które wbiegło prosto pod nadjeżdżający samochód marki Fiat.
W gminie Piątek w województwie łódzkim doszło do zbrodni. Do domu małżeństwa przedsiębiorców wtargnęło dwóch uzbrojonych przestępców. 53-letni mężczyzna nie przeżył ataku. Policjanci aresztowali parę obywateli Ukrainy.Do zdarzenia doszło w piątek 4 czerwca około godziny 22:30. Przestępcy mieli przy sobie noże oraz długie przedmioty przypominające kije bejsbolowe. Śledztwo wykazało, że były to specjalnie przygotowane trzonki od siekier.
Na lokalnej drodze w miejscowości Marysin niedaleko Żagania (województwo lubuskie) doszło do tragicznego wypadku. Zginęła 37-letnia kobieta, a dwóch mężczyzn zostało rannych. Na miejscu pracują policjanci i prokurator.Z informacji przekazanych przez Polskie Radio „Zachód” wynika, że zdarzenie drogowe zostało zgłoszone służbom w piątek 18 czerwca około godziny 10:30.
W niedzielę 13 czerwca w miejscowości Kostomłoty w województwie dolnośląskim miało dojść do szokującej akcji z udziałem policji. Po południu funkcjonariusze mieli zatrzymać kobietę, która wychodziła ze stacji paliw, by ją wylegitymować z powodu braku maseczki ochronnej. Gdy odmówiła, służby miały ją skuć i rzucić na maskę. Wszystko widziała jej 9-letnia córka.Do zdarzenia z udziałem policji miało dojść po godzinie 18:00 na jednej ze stacji paliw w miejscowości Kostomłoty Drugie. Wówczas obiekt opuszczała 32-letnia kobieta, która nie miała maseczki ochronnej. Została zatrzymana przez funkcjonariuszy.Gdy kobieta została poproszona przez policję o wylegitymowanie się, odmówiła. Zdaniem 32-latki nie miała powodów, by podać swoje dane funkcjonariuszom. W trakcie sprzeczki służby mundurowe miały rzucić ją na maskę i zakuć w kajdanki na oczach 9-letniego dziecka.
W poniedziałek policja w Jarosławiu w województwie podkarpackim otrzymała informacje o zaginięciu 2,5-letniego chłopca. Służby natychmiast rozpoczęły poszukiwania, których finał zaskoczył wszystkich.- Na miejsce zostali niezwłocznie skierowani policjanci będący na służbie, a Komendant Powiatowy Policji w Jarosławiu ogłosił alarm dla całej jednostki - relacjonowano na stronie podkarpackiej policji.
W Starogardzie Gdańskim doszło do znalezienia niewybuchu, pochodzącego prawdopodobnie z czasów II wojny światowej. Obecnie służby pracują nad ewakuacją najbardziej zagrożonych terenów.Wiadomość o akcji w Starogardzie Gdańskim przekazał reporter RMF FM Kuba Kaługa. Dziennikarz przekazał, że ewakuacji poddani są nie tylko mieszkańcy okolicznych bloków, ale także osoby przebywające obecnie w areszcie śledczym.- Powód to znalezienie niewybuchu z okresu II WŚ. Podczas prac ziemnych na terenie pobliskiej budowy znaleźli go wczoraj robotnicy. Dziś niewybuch zabrać mają saperzy - czytamy na Twitterze Kuby Kaługi.
Akcja poszukiwawcza kobiety, która bez słowa zniknęła ze schroniska w Zakopanem, doczekała się zaskakującego zakończenia. Turystka z Warszawy, która wypoczywała w obiekcie górskim, wyszła i nie wróciła. Po tym, jak na jednym ze szlaku znaleziono jej rzeczy, Tatrzańskiego Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe zaczęło jej szukać. Okazało się, że została aresztowana za pobicie byłego męża i grożenie podpaleniem domu mężczyzny.Zgodnie z informacjami przekazanymi przez rzecznika małopolskiej policji kobieta miała zaginąć na początku czerwca. Jak przekazał Sebastian Gleń 54-latka spędzała pobyt w hotelu górskim PTTK. Któregoś dnia nie wróciła do swojego pokoju, który nadal był opłacony.Po znalezieniu plecaka kobiety oraz jej rzeczy w rejonie Hali Kondratowej pracownicy schroniska zawiadomili TOPR. Wówczas służby rozpoczęły poszukiwania turystki i przekazały informacje o 54-latce policji. Wówczas okazało się, że turystka nie zaginęła. Została zatrzymana i umieszczona w areszcie.
Policja udostępniła nagranie brutalnego pobicia, do którego doszło w jednym z bydgoskich autobusów. Młody mężczyzna pobił współpasażera, bo ten zwrócił mu uwagę na brak maseczki ochronnej.Do szokującego zdarzenia doszło w bydgoskim autobusie linii nr 71. Jeden z pasażerów pouczył młodego mężczyznę o obowiązku zakładania maseczki ochronnej w środkach komunikacji publicznej. Nikt nie przewidział tak agresywnej reakcji pasażera.
Nie każdy rodzic zdaje sobie sprawę z tego, w jakim niebezpieczeństwie może się znaleźć jego dziecko, jeśli zaufa nieodpowiedniej osobie. Lubuscy policjanci postanowili przestrzec opiekunów nieletnich i zamieścili w sieci film, który rodzice powinni obejrzeć wraz ze swoimi pociechami.Nagranie przygotowane przez policjantów z województwa lubuskiego pokazuje potencjalnie groźną sytuację, do której może dojść na każdym placu zabaw w kraju. Film trafił do sieci wraz z apelem skierowanym do rodziców.
Policja doprowadziła do zatrzymania 63-letniego mężczyzny, który jest podejrzany o posiadanie i rozpowszechnianie treści erotycznych z udziałem nieletnich. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez rzecznika Komendy Głównej Policji, inspektora Mariusza Ciarkę, 63-latek miał ponad 2 tysiące filmów, na których są dzieci.Do zatrzymania 63-letniego mężczyzny doszło dzięki międzynarodowej współpracy służb mundurowych. Do udanej interwencji przyczynił się Wydział dw. z Handlem Ludźmi Biura Kryminalnego Komendy Głównej Policji, który działał wraz z amerykańskim Krajowym Centrum ds. Dzieci Zaginionych i Wykorzystywanych Seksualnie (NCMEC – National Center for Missing and Exploited Children) oraz Europolem.Zgodnie z informacjami przekazanymi przez inspektora Mariusza Czajkę mężczyzna został zatrzymany dzięki informacjom przekazanym Komendzie Głównej Policji przez międzynarodowe służby. Funkcjonariusze otrzymali materiały dowodowe dotyczące podejrzanego internauty z Polski.
Dramat w Międzyborzu na Dolnym Śląsku wstrząsnął Polakami w zeszłym tygodniu. W jednym z mieszkań funkcjonariusze znaleźli dwójkę dzieci, które były zamknięte w lokalu ze swoją martwą mamą. Służby przekazały informacje dotyczące przyczyn śmierci 38-latki.Informacje o niepokojącej sytuacji w jednym z Międzyborskich mieszkań służby otrzymały 8 czerwca 2021 roku. Sąsiadka z lokalu niżej zauważyła zacieki na swoim suficie. Gdy próbowała skontaktować się z lokatorami mieszkania u góry, nikt nie odpowiadał. Słuchać było jedynie płacz dzieci.
W sobotę 12 czerwca w oczyszczalni Ząbkowice jeden z pracowników zauważył płód ludzki. O sprawie poinformowano lokalne służby, a teraz policja i prokuratura prowadzą poszukiwania matki martwego płodu. Działania służb oburzyły internautów.
Świętokrzyska policja przekazała tragiczne informacje. Znaleziono ciało 18-latki, która zaginęła 10 maja 2021 roku. Dziewczyna wyszła z domu na spacer i nie wróciła. Zwłoki zauważył w lesie przypadkowy przechodzeń.
Kielecka policja rozpoczęła poszukiwania mężczyzny, który miał napastować dziecko na cmentarzu w Cedzynie. 50-latek miał podejść do 9-letniej dziewczynki i na oczach matki dotknąć ją w okolice pośladków. Kobieta natychmiast zawiadomiła służby mundurowe. Jej zdaniem jednak funkcjonariusze zbagatelizowali zgłoszenie.Z informacji przekazanych przez lokalne media wynika, że kobieta, która zawiadomiła policję, znajdowała się na cmentarzu w Cedzynie wraz ze schorowaną babcią i córką. W pewnym momencie na jej oczach wydarzyły się bulwersujące sceny z udziałem starszego mężczyzny.Po tym, co zobaczyła matka 9-letniej dziewczynki, natychmiast postanowiła zawiadomić policję. Gdy kobieta prowadziła babcię, która ma problemy z poruszaniem się, do jej córki zbliżył się nieznajomy mężczyzna w wieku około 50 lat i naruszył jej nietykalność cielesną.Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Chwilę grozy przeżył kierowca samochodu osobowego na dwupasmowej jezdni drogi krajowej numer 16 w kierunku Olsztyna. Interwencja policjantki niemal zakończyła się tragedią, a nagranie zajścia trafiło do sieci i wzburzyło internautów.
Mężczyzna ze Świecia od stycznia ubiegłego roku znęcał się nad partnerką i jej 15-letnią córką. Do dramatycznych scen dochodziło w obecności piątki dzieci w wieku od 2 do 15 lat. W końcu kobieta nie wytrzymała, złożyła doniesienie na policję.- Paweł C., mieszkaniec Świecia, znęcał się fizycznie i psychicznie nad partnerką i jej 15-letnią córką - przekazał sierż. szt. Damian Ejankowski p.o. rzecznika prasowego policji w Świeciu.
Trwają poszukiwania 25-letniego Dominika H., który w niedzielę 6 czerwca br. spowodował tragiczny wypadek drogowy w Koźminie na Dolnym Śląsku. W wyniku zajścia śmierć poniósł 3-letni chłopiec, a kierowca uciekł z miejsca zdarzenia i do tej pory pozostaje nieuchwytny.
Nieprawdopodobna akcja policjantów powiązana ze znaną siecią sklepów. Funkcjonariusze zabezpieczyli aż 160 kilogramów narkotyków, które trafiły do placówek znanej sieci spożywczej.Takiej dostawy bananów do Polski chyba nikt się nie spodziewał. W transporcie tych przepysznych owoców odkryto przemyt kokainy. Policja prowadzi szeroko zakrojoną akcję.- Policjanci zabezpieczyli ponad 160 kilogramów kokainy. W tej chwili trwają czynności, przede wszystkim mają one charakter operacyjny, dlatego nie wskazujemy na szczegóły. Wartość zabezpieczonych narkotyków przekracza już ponad 30 mln złotych - poinformował rzecznik Komendanta Stołecznego Policji.Pozostała część artykułu pod materiałem wideoJak podaje dziennikarz RMF FM, część z bananów z "dodatkiem" miała trafić bezpośrednio do sklepów. Mowa tutaj głównie o warszawskich placówkach: w Śródmieściu, na Mokotowie i Bielanach.Warto zaznaczyć, że w każdym przypadku policję powiadomili zaniepokojeni pracownicy sklepów. Niecodzienne pakunki od razu zaalarmowały ich czujność, co pozwoliło na przeprowadzenie sprawnej akcji przez służby.Krzysztof Zasada relacjonuje również, że podobne transporty miały być rozdysponowane do Tomaszowa Mazowieckiego i Wielunia (woj. Łódzkie). Policja ma obecnie weryfikować wszystkie informacje.Na ten moment wiadomo, że wartość przejętego przez policję ładunku narkotyków wynosi ok. 30 milionów złotych. Do sprawy wrócimy, jak tylko poznamy nowe szczegóły w sprawie.AKTUALIZACJASieć Carerrefour oficjalnie poinformowała, że zaistniała sytuacja dotyczy sklepów operujących pod jej szyldem. Pierwsze zawiadomienie na policję w tej sprawie pracownicy francuskiej sieciówki mieli złożyć wczoraj w godzinach popołudniowych.Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Rodzice usłyszeli, że mają zrzucić się po 500 zł na prezent dla nauczycielki. Ich reakcja była bezcennaNie żyje dziennikarka Małgorzata DurskaEpiskopat wydał komunikat dot. obowiązkowej religii lub etyki w szkołach Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]Źródło: RMF FM
W województwie śląskim policja dokonała makabrycznego odkrycia. W czwartek 10 czerwca służby mundurowe otrzymały zawiadomienie o zwłokach, które znajdowały się w stawie w Dzibicach. Na miejscu funkcjonariusze potwierdzili, że ciało należy do 23-letniej kobiety. Rozpoczęły się czynności śledczych pod nadzorem prokuratora.W czwartek 10 czerwca po godzinie 12:00 miejscowi wędkarze zawiadomili policję o znalezieniu ciała w stawie w miejscowości Dzibice. Wiadomości o dramatycznym odkryciu przekazał „Dziennik Zachodni”. Po otrzymaniu wezwania służby mundurowe natychmiast pojawiły się na miejscu.Nad sprawą nadal pracuje policja pod nadzorem prokuratora i wciąż nie ma zbyt wielu konkretnych informacji dotyczących okoliczności śmierci młodej kobiety. Służby mundurowe starają się wstrzymywać z przekazywaniem wiadomości.Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Do niepokojących scen doszło w ostatnich dniach w Krakowie. Niedaleko jednej z miejskich podstawówek zaobserwowano mężczyznę, który obnażał się przed dziećmi. Sprawa została już zgłoszona na policję, ale sprawca ciągle nie został ujęty.Cała sytuacja miała miejsce nad Białuchą, nieopodal Szkoły Podstawowej numer 95 przy ulicy Wileńskiej w Krakowie. Według dostępnych informacji nieznany mężczyzna miał obnażać się na oczach dzieci. Na ten moment wiadomo, że nie doszło do bezpośredniego ataku na żadne dziecko.
W środę 9 czerwca doszło do niebezpiecznego wypadku w województwie mazowieckim. Jadący drogą wojewódzką 694 autobus szkolny w pewnym momencie wypadł z trasy i przewrócił się na bok. Pojazdem przemieszczało się wówczas 35 dzieci. W wyniku odniesionych obrażeń do szpitala trzeba było skierować 6 osób.Do wypadku doszło we wsi Nur w środę w godzinach porannych. Zawiadomienie o groźnym zdarzeniu o godzinie 7:41 otrzymała Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Ostrowi Mazowieckiej. Po wypadnięciu z drogi przewrócił się autobus szkolny, którym jechały dzieci wraz z opiekunem.Jak na razie nie udało się ustalić przyczyny wypadku. Wciąż nie wiadomo, dlaczego kierowca autobusu szkolnego stracił nad nim panowanie i w pewnym momencie wyjechał poza drogę, co skutkowało przewróceniem się pojazdu na bok. Na miejsce skierowano pogotowie ratunkowe, straż pożarną oraz policję.
43-letni mieszkaniec Wojnicza w województwie małopolskim został wyprowadzony z miejscowego kościoła przez policję po tym, jak przeszkadzał wiernym w czasie spowiedzi. Mężczyzna usłyszał już zarzuty w tej sprawie, a służby ujawniły szczegóły zdarzenia.