Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Częstochowa: 4-latek wbiegł prosto pod samochód. Trwa walka o życie dziecka
Bartłomiej Cieślak
Bartłomiej Cieślak 18.06.2021 16:06

Częstochowa: 4-latek wbiegł prosto pod samochód. Trwa walka o życie dziecka

niebieski tekst goniec.pl na białym tle
MARCIN SMULCZYNSKI/East News (zdjęcie ilustracyjne)

Do dramatycznych scen doszło w piątek 18 czerwca w Częstochowie. Mama z dzieckiem stała na przystanku, gdy 4-latek nagle wybiegł na ulicę. Kobieta rzuciła się za nim, ale akurat nadjeżdżał samochód, którego kierowca nie miał szans odpowiednio szybko zareagować. Trwa walka o życie dziecka.

Do wypadku doszło ok. godz. 9:30 w alei Wojska Polskiego na wysokości ulicy Mireckiego. 34-letnia matka stała na przystanku z 4-letnim dzieckiem, które nagle wybiegło na ulicę. Mama szybko zareagowała, ale nie zdążyła złapać dziecka, które wbiegło prosto pod nadjeżdżający samochód marki Fiat.

Dziecko w ciężkim stanie trafiło do szpitala

Właśnie w tej chwili przejeżdżał tamtędy ratownik medyczny, który wyskoczył z karetki i pospieszył z pomocą dziecku. Prowadził resuscytację, w której pomógł policjant, który pojawił się na miejscu zdarzenia.

Udało im się przywrócić chłopcu funkcje życiowe, jednak jego stan wciąż był bardzo ciężki. Nieprzytomne dziecko zostało natychmiast przetransportowane do szpitala, gdzie lekarze podjęli walkę o jego życie. Wciąż nie wiadomo w jakim stanie jest obecnie 4-latek.

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo

- Stan chłopca jest ciężki, jest na oddziale intensywnej terapii. Lekarze robią wszystko, żeby go uratować - potwierdza Dariusz Tworzydło, rzecznik Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Częstochowie.

Nie tylko dziecko ucierpiało w wypadku

Funkcjonariusze, którzy przybyli na miejsce, ustalili, że w momencie wypadku zarówno mama dziecka, jak i 19-latka kierująca samochodem, były trzeźwe. Ze wstępnych ustaleń wynika również, że młoda kobieta jechała prawidłowo i po prostu nie miała szans zareagować na nagłe pojawienie się dziecka na jezdni.

Do szpitala przetransportowano również mamę dziecka, która próbując złapać chłopca również została potrącona i odczuwa skutki zderzenia z samochodem.

Z kolei pasażer 19-latki zasłabł i jemu również trzeba było udzielić pomocy medycznej. Tu jednak wystarczyła interwencja strażaków na miejscu zdarzenia.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]

Źródło: TVN24