Piotr Kraśko pokazał w mediach społecznościowych niepublikowane dotąd zdjęcie zza kulis spotkania prezydentów Joe Bidena oraz Andrzeja Dudy. Znany dziennikarz miał okazję uczestniczyć w wydarzeniu w ubiegłą sobotę, podczas pierwszej wizyty amerykańskiego przywódcy w naszym kraju. Zadowoleni fani nie kryli wdzięczności za to, że Kraśko odkrył przed nimi tajemnice politycznej kuchni.Pierwsza oficjalna wizyta Joe Bidena jako prezydenta USA w Polsce już za nami, ale emocje jeszcze nie opadły. Wydarzenie już przeszło do historii z uwagi na swoją ogromną rangę i to, co dzieje się za naszą wschodnią granicą.Jednym z głównych punktów dwudniowego pobytu Joe Bidena były z pewnością rozmowy z polskim przywódcą Andrzejem Dudą w Pałacu Prezydenckim, które odbyły się w sobotę. W czasie, gdy na sali obecne były kamery, z ust obu prezydentów padały ważne deklaracje.Tego, co działo się poza blaskiem fleszy mogliśmy się jednak do tej pory tylko domyślać. Wszystko zmieniło się dzięki jednemu zdjęciu, które nieoczekiwanie zamieścił w swoich mediach społecznościowych Piotr Kraśko.
Jak podaje TVP info, do Prokuratury Okręgowej w Warszawie wpłynęło zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez dziennikarza, Piotra K. Chodzi o pojawiające się w mediach zdjęcia prezentera TVN wskazujące, że prowadził on samochód po utracie prawo jazdy.Dziennikarz Piotr K. w kwietniu ubiegłego roku został zatrzymany na Podlasiu do rutynowej kontroli drogowej, w trakcie której na jaw wyszło, że porusza się samochodem pomimo cofnięcia uprawnień, do którego doszło w 2015 roku. Sprawa trafiła do sądu, który pod koniec roku wydał wyrok.Znany prezenter został skazany na kolejny rok zakazu prowadzenia pojazdów, a także zobowiązany do zapłaty 7500 zł grzywny. Prokuratura złożyła odwołanie od wyroku, żądając surowszej kary, jednak sąd II instancji podtrzymał wcześniejsze postanowienie, a wyrok się uprawomocnił.
Pod koniec ubiegłego roku całą Polskę obiegła skandaliczna wiadomość. Okazało się, że Piotr Kraśko od sześciu lat jeździł bez prawa jazdy. Okazuje się jednak, że nie miał on podjazdu do "wyczynu" 84-letniego Brytyjczyka.Policjanci z angielskiego hrabstwa Nottinghamshire zatrzymali pod sklepem sieci Tesco 84-letniego mężczyznę poruszającego się niebieskim samochodem Mini One. Kontrola wykazała, że kierowca nie posiadał ani ważnego ubezpieczenia, ani ważnych uprawnień do prowadzenia pojazdów mechanicznych.Po krótkiej rozmowie z seniorem okazało się, że mężczyzna od zawsze poruszał się bez prawa jazdy, którego po prostu nie wyrobił. Sam przyznał, że pierwszy raz usiadł za kierownicą w wieku 12 lat i aż do teraz nigdy nie był zatrzymany przez policję.Co ciekawe, przez te ponad 70 lat jazdy bez jakichkolwiek uprawnień, mężczyzna nie spowodował żadnej kolizji, czy też wypadku drogowego. Oczywiście nie można tego traktować, jako usprawiedliwienia dla podobnych zachowań.Niestety lokalna jednostka nie poinformowała o tym, jak skończyła się historia starszego kierowcy. Mamy nadzieję, że funkcjonariusze namówili go do legalizacji jego związku z samochodem.
Sąd nie przychylił się do wniosku Krzysztofa "Diablo" Włodarczyka o zmianę warunków odbywania kary. Bokser został skazany na więzienie za prowadzenie pojazdu mimo zakazu i braku uprawnień. Co ciekawe, w podobnej sprawie przed sądem ostatnio odpowiadał dziennikarz TVN Piotr Kraśko, jednak w jego przypadku kara nie była aż tak dotkliwa.Na początku 2021 roku "Diablo" spędził za kratami 5 miesięcy w związku ze złamaniem sądowego zakazu prowadzenia samochodu. Choć wyszedł na wolność w kwietniu zeszłego roku, już za chwilę może ponownie trafić do zakładu karnego.
Dziennikarze przyłapali Piotra Kraśkę wychodzącego z miejsca pracy. Po dziennikarza przyjechała jego żona i to kierowanym przez nią samochodem małżeństwo udało się do domu. Reporter finalnie wziął sobie do serca zakaz prowadzenia pojazdów. Prowadzący "Faktów" TVN najwyraźniej nie chce ryzykować kolejnej wpadki. W powrocie do domu z miejsca pracy pomaga mu jego małżonka. Piotr Kraśko wyciąga wnioski Prawdziwą burzę wywołała w polskich mediach, a nawet w polityce informacja o tym, że popularny dziennikarz Piotr Kraśko został skazany za prowadzenie samochodu bez ważnego dokumentu uprawniającego. Reporter został zatrzymany przez podlaską policję w 2021 r. do rutynowej kontroli. Okazało się, że nie ma przy sobie prawa jazdy. Co więcej, bez ważnego dokumentu poruszał się już od sześciu lat. Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo Sprawa nadszarpnęła wizerunek cenionego dziennikarza. Kraśko przeprosił za swój wybryk i przyznał, że jest mu wstyd. Zaznaczył też, że będzie pracował na to, by odzyskać zaufanie swoich odbiorców. Dziennikarze postanowili sprawdzić, czy prezenter "Faktów" dostosował się do zakazu prowadzenia pojazdów. Wszystko wskazuje na to, że ostatecznie wyciągnął wnioski ze swoich działań.Żona bieży z pomocą Reporterzy "Faktu" zauważyli Piotra Kraśkę pod siedzibą TVN na warszawskim Wilanowie. Można byłoby się spodziewać, że z powodu braku prawa jazdy dziennikarz zamówił sobie taksówkę, którą zamierza wrócić do domu. Prawda okazało się jednak inna. W potrzebie wsparła go ukochana żona, Karolina Ferenstein-Kraśko. Kobieta "odebrała" swojego męża z pracy i wspólnie z nim udała się do samochodu. To ona wsiadła za kierownicę. Reporterzy postanowili przez jakiś czas jechać za autem małżeństwa. Jak donieśli, Ferenstein-Kraśko prowadziła wóz bardzo poprawnie, nie łamiąc po drodze żadnego z przepisów. Widać, że bardzo dba o wizerunek męża w tym trudnym dla niego czasie. Piotr Kraśko nie prędko powróci za kierownicę. Możliwość prowadzenia auta otrzyma dopiero na jesieni przyszłego roku. Do tego czasu będzie musiał liczyć na wsparcie małżonki lub zainteresować się rozkładami komunikacji miejskiej. Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Tragedia w rodzinie Magdy Gessler. Spłonął dom ukochanego syna gwiazdyŻona Włodzimierza Zientarskiego nie żyje. Kobieta zmagała się z ciężką chorobąOjciec Teresy Werner nie żyje. Wokalistka poinformowała o żałobieJeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected] Źródło: fakt.pl, plotek.pl
W 2021 roku zarówno Piotr Kraśko, jak i Edyta Górniak pojawiali się na medialnym świeczniku. Okazuje się, że nie tylko to łączy dziennikarza i piosenkarkę. Niewiele osób pamięta, że w przeszłości gwiazdy połączył płomienny romans. Kibicowała im cała Polska.Piotr Kraśko niedawno tłumaczył się publicznie z łamania zakazu prowadzenia pojazdów. Dziennikarz został przyłapany przez policyjny patrol na jeździe bez posiadania uprawnień, które zostały mu odebrane kilka lat wcześniej. Gwiazdor TVN usłyszał sądowy wyrok w tej sprawie.- Prowadzenie samochodu bez prawa jazdy nigdy nie powinno się wydarzyć i jakiekolwiek usprawiedliwienia tego nie zmienią. [...] I wstyd mi za to. Poniosłem konsekwencje prawne [...] Bardzo wszystkich Państwa przepraszam - przekazał fanom Piotr Kraśko.
Piotr Kraśko poprowadzi świąteczne wydania "Faktów". Po ponad tygodniowej przerwie dziennikarz powróci do programu informacyjnego już w Wigilię. Wszystko wskazuje na to, że TVN nie zdecydował się na ukaranie prezentera. Choć Sąd Rejonowy w Łomży nałożył na Piotra Kraśkę karę finansową oraz roczny zakaz prowadzenia pojazdów, dziennikarz najprawdopodobniej wrócił w łaski swojego pracodawcy.
Kilka dni temu na jaw wyszło, że Piotr Kraśko został skazany przez Sąd Rejonowy w Łomży za prowadzenie samochodu bez uprawnień. Postawę gwiazdora TVN gorzko skomentowała jego koleżanka z redakcji, Paulina Krupińska. Dziennikarka publicznie potępiła zachowanie prezentera.Piotr Kraśko stracił uprawnienia do kierowania pojazdami mechanicznymi już kilka lat temu, jednak zupełnie się tym nie przejął i dalej siadał za kierownicą. Dziennikarz wpadł podczas rutynowej kontroli drogowej na Podlasiu, gdy policjanci zorientowali się, że nie ma on prawa jazdy.
GDDKiA przekazało bardzo ważne informacje wpływające na bezpieczeństwo kierowców oraz ich pasażerów. Poniżej prezentujemy szczegółową rozpiskę zagrożeń pogodowych z podziałem na województwa.Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad poinformowała właśnie o warunkach, jakie kierowcy od samego rana zastaną dzisiaj na polskich drogach. Jak sytuacja wygląda w konkretnych województwach?
Piotr Kraśko postanowił wypowiedzieć się ws. swojego skazania za jeżdżenie bez prawa jazdy przez około 6 lat. Dziennikarz nie będzie mógł prowadzić pojazdów przez następne 12 miesięcy, a ponadto musi zapłacić grzywnę w wysokości 7500 zł. Opublikował na Instagramie znaczący post dla swoich fanów. Wielu internautów zgadzało się, że kara dla bogatego dziennikarza jest właściwie pomijalna w jego budżecie i niemal go nie dotknie. Czy sąd powinien zdecydować się na surowszy wyrok w tej sprawie? Miał brać pod uwagę przede wszystkim jego dotychczasową niekaralność.
Piotr Kraśko został skazany za jazdę samochodem bez uprawnień. Dziennikarz stracił prawo jazdy sześć lat temu i nie powinien zasiadać za kierownicą auta. Jak donosi "Super Express", sprawa wyszła na jaw, gdy w kwietniu tego roku policja zatrzymała prezentera do rutynowej kontroli drogowej.Z informacji uzyskanych przez redakcję "Super Expressu" wynika, że policjanci zatrzymali kierującego samochodem Piotra Kraśkę na terenie województwa podlaskiego. W trakcie rutynowej kontroli drogowej na jaw wyszło, że znany prezenter telewizyjny już od wielu lat nie ma uprawnień do kierowania pojazdem.