Nie żyje proboszcz parafii w Dzietrzkowicach ks. Rafał Kowalczyk. Ciało 42-letniego duchownego znalazła w niedzielę rano parafianka, która przyszła na mszę świętą. Okoliczności śmierci kapłana wyjaśniają policja i prokuratura.Śmierć ks. Rafała Kowalczyka to wstrząs dla okolicznej ludności. W Dzietrzkowicach w gminie Łubnice proboszcza znali wszyscy wierni z parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa. Duchowny odszedł dziś rano w wieku zaledwie 42 lat.
W wieku 57 lat zmarł dziennikarz Tomasz Rozwadowski. Od wielu lat współpracował z "Dziennikiem Bałtyckim". O jego śmierci poinformował na profilu na Facebooku jego syn Cyryl. Odszedł 17 grudnia w Warszawie, walczył z ciężką chorobą płuc.- Spał i był spokojny, gdy wydał z siebie ostatnie tchnienie, które odebrała mu choroba płuc. Był w bliskim otoczeniu osób, na których mu zależało i którym zależało na nim. Nie chciałbym, by mówiono lub pisano, że "przegrał z chorobą". To nie jest i nie była równa walka, w której można wyróżniać zwycięzców i przegranych. Pozostawia po sobie mnóstwo wspomnień, których także jesteście bohaterkami i bohaterami - napisał jego syn Cyryl we wpisie na Facebooku.
17 grudnia w wieku 96 lat zmarł major Zbigniew Mielczarek. Był żołnierzem Armii Krajowej. Kombatant chorował na COVID-19. Informację o jego śmierci przekazało Radio Kielce.Podczas wojny, w 1942 roku, jako 16-latek wstąpił do Armii Krajowej. Najpierw był łącznikiem pomiędzy Komendą Obwodu Opatów AK, a Komendą Okręgu. Następnie był żołnierzem grupy sabotażowo-dywersyjnej.W 1943 r. ukończył kurs podoficerski uzyskując stopień kaprala. W 1944 roku podczas "Akcji Burza" został dowódcą drużyny w 6. kompanii II batalionu 2. Pułku Piechoty Legionów AK.- Z tytułu walk w Armii Krajowej był wielokrotnie wyróżniany m.in. Medalem ZiW, Krzyżem Partyzanckim, Krzyżem Armii Krajowej - informuje Radio Kielce.Pozostała część artykułu pod materiałem wideoPo wojnie ukończył szkołę, a następnie przez wiela lat pracował w branży budowlanej na różnych stanowiskach, w tym kierowniczych. Był organizatorem i pierwszym dyrektorem dwóch Spółdzielczych Przedsiębiorstw Budowlanych w Kielcach i Tarnobrzegu. Z ramienia przedsiębiorstwa „EXBUD” w Kielcach był ekspertem głównego koordynatora robót w Budapeszcie.- Za całokształt pracy w budownictwie kieleckim otrzymał Odznakę „Zasłużony dla Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych”, Odznakę za „Zasługi dla Kielecczyzny”, Srebrny Krzyż Zasługi, Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski - czytamy w komunikacie kieleckiego radia.Był wieloletnim prezesem Zarządu Okręgu Kielce Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, członkiem Świętokrzyskiego Porozumienia Kombatantów i Osób Represjonowanych z okresu II wojny światowej - organu opiniodawczo-doradczego marszałka województwa świętokrzyskiego, zasłużonym społecznikiem, laureatem Nagrody Miasta Kielce i Laura Specjalnego Wojewody Świętokrzyskiego. Był odznaczony wieloma odznaczeniami państwowymi i resortowymi. - Z jego inicjatywy i dzięki osobistemu zaangażowaniu, wiele szkół w województwie świętokrzyskim otrzymało imiona Armii Krajowej lub jej bohaterów m.in. Szkoła Podstawowa nr 18 w Kielcach, Gimnazjum i Szkoła Podstawowa w Mominie czy Zespół Szkół w Kajetanowie - opisuje Zbigniewa Mielczarka Radio Kielce.O jego śmierci poinformował Karol Fijałkowski, pełnomocnik marszałka ds. kombatantów i osób represjonowanych. Jak podkreśla, najważniejsze było pana Zbigniewa zachowanie pamięci o poległych żołnierzach Armii Krajowej oraz zamordowanych na nieludzkiej ziemi.- Mimo sędziwego wieku był aktywny, pełen pasji i zapału do dalszej pracy na rzecz środowiska kombatanckiego Kielc i całego województwa świętokrzyskiego. Mjr Zbigniew Mielczarek był człowiekiem, który całe życie pełnił służbę Polsce i czynił to do końca życia. - informuje Radio Kielce.Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Minister zdrowia nie ma wątpliwości. Obowiązkowe szczepienia medyków już wkrótceDodatkowy zasiłek opiekuńczy dla rodziców i opiekunów. Wyjaśniamy, kto go dostanieSanepid i policja intensyfikują kontrole. Będą działać również w święta i SylwestraJeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]Źródło: Radio Kielce
W wieku 42 lat zginęła Tania Mendoza. Znana wszystkim w Meksyku gwiazda telewizyjna została zastrzelona na ulicy. Jak podają media, zabójstwo miało wyglądać jak "egzekucja w stylu kartelu". W sprawie jej śmierci zostało wszczęte śledztwo. Meksykańska aktorka i piosenka miała zostać zastrzelona, gdy czekała pod szkołą na odebranie swojego 11-letniego syna z akademii piłkarskiej w stanie Morelos.Tania Mendoza stała przed kompleksem sportowym w mieście Cuernavaca, gdy podjechało do niej na motocyklu dwóch uzbrojonych mężczyzn. Jeden z napastników po zejściu z pojazdu miał oddać do niej kilka celnych strzałów, m.in. w głowę. Gwiazda zmarła na miejscu.Mendoza, która miała 42 lata, zyskała sławę w 2005 roku po głównej roli w filmie "La Mera Reyna del Sur". Wystąpiła także w wielu operach mydlanych, a w ostatnich latach poświęciła się karierze piosenkarki i nagrała pięć albumów.Pozostała część artykułu pod materiałem wideoW 2010 roku aktorka została porwana wraz z mężem i synem, który miał sześć miesięcy, z ich własnej myjni samochodowej. Od tamtego momentu Mendoza zgłosiła do biura Prokuratora Generalnego kilka gróźb śmierci. Lokalne media spekulują, że ktoś mógł zlecić zabójstwo Tani Mendozy. Tego jednak narazie się nie dowiemy, a wszystkie szczegóły jej śmierci wyjaśni trwające śledztwo.Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Dodatkowy zasiłek opiekuńczy dla rodziców i opiekunów. Wyjaśniamy, kto go dostanieSanepid i policja intensyfikują kontrole. Będą działać również w święta i SylwestraLex TVN. Pałac prezydencki wydał komunikat ws. podpisu pod nowelą ustawy medialnejJeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]Źródło: BBC News
We wtorek 14 grudnia zmarł doktor Andrzej Korfanty, ginekolog i ordynator oddziału ginekologiczno-położniczego w Szpitalu Powiatowym w Oświęcimiu, który zasłynął dzięki przeprowadzeniu pionierskiej operacji wycięcia guza jajnika ważącego trzydzieści kilogramów. Lekarz miał 56 lat.- Z wielkim smutkiem przyjęliśmy informację o śmierci w dniu 14 grudnia 2021 roku doktora Andrzeja Korfantego, byłego radnego Rady Miasta w latach 1998-2010. Odszedł od nas w wieku 56 lat - poinformowało Miasto Piekary na Facebooku.
W czwartek 16 grudnia w wieku zaledwie 47 lat zmarł Rafał Boba. Przez lata tworzył niezapomniane grafiki dla "Faktu" i "Przeglądu Sportowego". Niestety, przegrał walkę z koronawirusem.Środowisko dziennikarskie w Polsce jest w szoku. 16 grudnia odszedł utalentowany grafik Rafał Boba. Przed laty pracował w "Super Expressie", później projektował prace dla innych znanych ogólnopolskich dzienników.Czwartkowy wieczór przyniósł smutne wieści o tym, że "Bobas" przegrał walkę z koronawirusem. W mediach społecznościowych zaroiło się od wspomnień na jego temat.
Nie żyje David J. Watson, słynny uczestnik brytyjskiej wersji programu "Mam Talent", w którym wystąpił aż dwanaście razy. Jak podał "The Sun", 62-latek został znaleziony martwy w swoim mieszkaniu. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną jego śmierci, a w tej sprawie toczy się obecnie policyjne śledztwo.Rodzina zmarłego uczestnika "Mam talent" powiadomiła policję, gdy ten długo nie odbierał telefonów i nie kontaktował się z bliskimi. Służby znalazły 62-letniego mężczyznę martwego w jego mieszkaniu w Altrincham.
Zmarł Larry Sellers, amerykański aktor drugoplanowy, który największą popularność zyskał dzięki roli Tańczącej Chmury w serialu "Doktor Quinn". Gwiazdor odszedł 9 grudnia 2021 roku w mieście Pawhuska w Oklahomie w USA, miał 72 lata.O śmierci Larry'ego Sellersa poinformowała szwagierka aktora. Nie przekazano jednak oficjalnej informacji o przyczynie śmierci 72-letniego gwiazdora.
Minister Edukacji i Nauki za pośrednictwem Twittera poinformował o śmierci Jerzego Pietrzyka, członka Prawa i Sprawiedliwości. Polityk od kilkunastu lat był ważną osobą w strukturach partii w województwie lubelskim.- Z ogromnym żalem i smutkiem przyjąłem wiadomość o śmierci Jerzego Pietrzyka, Sekretarza Zarządu Okręgu Nr 6 PIS. Rodzinie, bliskim i przyjaciołom pragnę przekazać wyrazy głębokiego współczucia. Requiescat in pace - napisał Przemysław Czarnek.Z ogromnym żalem i smutkiem przyjąłem wiadomość o śmierci Jerzego Pietrzyka, Sekretarza Zarządu Okręgu Nr 6 @pisorgpl. Rodzinie, bliskim i przyjaciołom pragnę przekazać wyrazy głębokiego współczucia. Requiescat in pace pic.twitter.com/12PGaYnMtH— Przemysław Czarnek (@CzarnekP) December 14, 2021 Jerzy Pietrzyk związał się z Prawem i Sprawiedliwością w 2007 roku, wcześniej był działaczem związanym z lublińską dzielnicą Czuby. W 2019 roku został wybrany sekretarzem Zarządu Okręgowego Prawa i Sprawiedliwości w okręgu Lubelskim.Otrzymał wówczas zadanie przygotowania lokalnych struktur do zbliżających się wyborów parlamentarnych. Jego poprzednikiem na wspomnianym stanowisku był Marek Krakowski, który złożył rezygnację z przyczyn osobistych.Polityk był również orędownikiem naprawy systemu sprawiedliwości. Udzielał się w stowarzyszeniach, które zajmują się pomocą osobom pokrzywdzonym przez wymiar sprawiedliwości.Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:TVP ponownie wyemituje film biograficzny o Zenku MartyniukuNie żyje Miłogost Reczek, aktor dubbingowy. Miał 60 latFilm o Maryli Rodowicz będzie miał premierę w nadchodzące święta. W nagraniach udział wzięły gwiazdyJeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]Źródło: Twitter
Wdowa po Antonim Gucwińskim przyznała, że o śmierci męża dowiedziała się dopiero wtedy, gdy zaczęła odbierać telefony z kondolencjami. Słynny weterynarz, zoolog i dziennikarz odszedł 8 grudnia 2021 roku, a jego pogrzeb odbędzie się w nadchodzący piątek, 17 grudnia br. Pogrążona w głębokiej rozpaczy po stracie ukochanego Hanna Gucwińska zaapelowała do żałobników.Antoni Gucwiński był wieloletnim dyrektorem Ogrodu Zoologicznego we Wrocławiu, a także twórcą programu "Z kamerą wśród zwierząt", który prowadził na antenie Telewizji Polskiej wraz ze swoją żoną, Hanną. O jego śmierci poinformował publicznie prezydent Wrocławia, Jacek Sutryk.
Nie żyje były poseł Leszek Murzyn. O śmierci polityka poinformował były marszałek Sejmu Marek Jurek. Polityk pożegnał dawnego kolegę. - Niech Pan Leszkowi nagrodzi życie pełne miłości, pracy i niech da pociechę Jego Bliskim - przekazał.Nie żyje Leszek Murzyn. Polityk przez lata zasiadał w sejmowych ławach. Aktywnie włączył się w działania podejmowane w ramach pracy parlamentu.- Zmarł Leszek Murzyn - napisał na Twitterze Marek Jurek. - Nasz przyjaciel z Prawicy Rzeczypospolitej, działacz prawicowego ruchu ludowego - wyliczał były marszałek Sejmu.
W Wolbromiu (województwo małopolskie) doszło dziś do wypadku. Pod czterema młodymi mężczyznami załamał się lód. Jeden wydostał się z wody o własnych siłach, a drugi został odnaleziony przez ratowników i jest obecnie reanimowany. W rozmowie z naszą redakcją rzecznik małopolskim strażaków potwierdził także jedną ofiarę śmeirtelną. Na miejscu wciąż trwa akcja poszukiwawcza.- Zgłoszenie wpłynęło do straży o godzinie 14:47 - powiedział w rozmowie z goniec.pl mł. bryg. Sebastian Woźniak, rzecznik prasowy małopolskiej straży pożarnej. - Nasze działania związane były z poszukiwaniem 3 osób, ponieważ jeden z mężczyzn opuścił zbiornik wodny o własnych siłach - dodał strażak.Do wypadku doszło na tafli zbiornika wodnego przy ulicy Pod Lasem, nieopodal lokalnej szkoły. Sebastian Woźniak poinformował, że poszkodowani to mężczyźni w wieku od 18 do 20 lat. Niewykluczone, że weszli na lód w poszukiwaniu psa.
Nie żyje były członek Prawa i Sprawiedliwości Wojciech Nowacki. Znany był jako wiceprezydent i radny Rady Miasta Bydgoszczy, a także twórca portalu internetowego traktującego o mieście. Odszedł w wieku 63 lat.Smutna wieść o śmierci Wojciecha Nowackiego napłynęła w poniedziałek 13 grudnia. Urodzony w lutym 1958 roku polityk zmarł przeżywszy 63 lata.
Teatr Wielki-Opera Narodowa powiadomił o śmierci jednego z najwybitniejszych polskich tenorów, Kazimierza Pustelaka. Śpiewak występował m.in. w "Halce", "Strasznym dworze", czy "Eugeniuszu Onieginie". Niezrównany talent wokalny czarował publiczność, która w osłupieniu wysłuchiwała przez lata jego wyjątkowych występów. Gdy odchodzi artysta... Wielbicielami polskiej opery wstrząsnęła informacja o śmierci jednego z najwybitniejszych krajowych tenorów, Kazimierza Pustelaka. Artysta zmarł 11 grudnia w wieku 92 lat. O zgonie poinformował Teatr Wielki-Opera Narodowa, który we wpisie w mediach społecznościowych nie poskąpił wielkich słów na temat wybitnego talentu polskiego muzyka. Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo - Z ogromnym smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Kazimierza Pustelaka, jednego z najwybitniejszych artystów powojennej polskiej sceny operowej, wieloletniego solisty opery warszawskiej. Jego głos oczarowywał publiczność na całym świecie - napisano. Kazimierz Pustelak pracował w gmachu przy placu Teatralnym od ponad pół wieku, występując w tym czasie w ok. 1200 oszałamiających przedstawieniach. Niezrównany talent Przez lata działalności Pustelaka, widownia podziwiać mogła go m.in. w "Halce", "Strasznym dworze", "Eugeniuszu Onieginie", czy "Cyganerii". Artysta był cenionym i nagradzanym również za granicą Polski. W kraju honorowano go najwyższymi odznaczeniami państwowymi - Złotym Medalem Zasłużony Kulturze "Gloria Artis" i Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Kazimierz Pustelak to zresztą nie tylko zadziwiający talent wokalny, ale również szanowany nauczyciel akademicki. Wykładał na wydziale wokalnym Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Warszawie. Dodatkowo przez 10 lat pełnił również funkcję dziekana wymienionej uczelni. Na grupie w mediach społecznościowych o śmierci swojego ojca napisała również córka artysty, Katarzyna Pustelak. - Wybitny Artysta, Pedagog, Najcudowniejszy Ojciec, Mąż, Dziadek i Pradziadek - wymieniała kobieta. Facebook/Grupa "Kazimierz Pustelak"Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Jacek Kurski nie wyemituje serialu z Maciejem Stuhrem. Publiczne pieniądze wyrzucone w błotoSuper Express: Piotr Kraśko został skazany za jazdę samochodem bez uprawnieńBenefis Bayer Full. Katarzyna Cichopek zaskoczyła fanów swoją kreacjąBenefis zespołu Bayer Full. Sławomir Świerzyński wspomniał porwanie syna, polały się łzyJeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]Źródło: radiozet.pl, facebook.com
W wieku 95 lat zmarła Anna Wyganowska-Eriksson ps. "Ania". O śmierci uczestniczki Powstania Warszawskiego poinformował w mediach społecznościowych prezydent stolicy Rafał Trzaskowski.Mijają kolejne lata od wybuchu Powstania Warszawskiego, a świadków tych tragicznych wydarzeń wciąż ubywa. Wśród nas coraz mniej osób pamiętających sierpień 1944 roku i bój o wolną Polskę. Jedną ze znaczących postaci ówczesnych walk pożegnaliśmy dziś rano.
Nie żyje Anne Rice, amerykańska pisarka i autorka bestsellerowego cyklu "Kroniki wampirów". Smutną wiadomość o śmierci autorki przekazał za pośrednictwem mediów społecznościowych jej syn Christopher Rice. Anne Rice odeszła w sobotę 11 grudnia 2021 roku w wieku 80 lat. Pisarka zmarła w szpitalu wskutek komplikacji po udarze mózgu, a w ostatnich chwilach towarzyszyli jej członkowie najbliższej rodziny.- Ogrom żalu naszej rodziny nie może być przeceniony [...] W jej ostatnich godzinach siedziałem przy jej szpitalnym łóżku, zachwycając się jej osiągnięciami i odwagą - wyznał pogrążony w żałobie syn pisarki.
Smutne wieści z archidiecezji częstochowskiej. W niedzielny poranek w wieku 86 lat zmarł arcybiskup senior Stanisław Nowak. Informacje o dacie pogrzebu kapłana zostaną przekazane wkrótce.Jak informuje archidiecezja częstochowska, 12 grudnia o godzinie 7.45 odszedł Jego Ekscelencja Ksiądz Arcybiskup Stanisław Nowak. Doniesienia o złym stanie zdrowia duchownego pojawiły się pod koniec listopada, kiedy to biskupi częstochowscy zwrócili się do wiernych z gorącą prośbą o modlitwę w jego intencji. W komunikacie opublikowanym w niedzielę rano znalazła się jedynie informacja o śmierci abp. Nowaka. Dalsze szczegóły dotyczące daty pogrzebu i porządku uroczystości pogrzebowych mają być podane wkrótce.
Zmarł mł. bryg. Jarosław Sadłowski z Komendy Miejskiej Powiatowej Straży Pożarnej w Ostrołęce. Był związany z pożarnictwem prawie 20 lat. Za wieloletnią służbę został odznaczony brązowym medalem przez prezydenta RP.Smutną informację przekazała KM PSP w Ostrołęce za pośrednictwem mediów społecznościowych. Współpracownicy są pogrążeni w żałobie.
Polskie Radio poinformowało, że nie żyje Włodzimierz Pac. Śmierć wieloletniego korespondenta zagranicznego publicznej rozgłośni potwierdziło Ministerstwo Spraw Zagranicznych.Włodzimierz Pac zajmował się dostarczaniem słuchaczom Polskiego Radia najważniejszych doniesień z Białorusi i Rosji. Na bieżąco relacjonował wszystkie działania białoruskiej opozycji. Brał również udział w aktywnościach organizowanych przez mniejszość Polską na Białorusi.- Włodzimierz Pac z zaangażowaniem wypełniał misję dziennikarza i korespondenta. Utrzymywał kontakty z białoruską opozycją i z Polakami na Białorusi, uczestnicząc z mikrofonem Polskiego Radia w organizowanych przez nich inicjatywach - czytamy w pożegnaniach zamieszczonych na stronie Polskiego Radia.
Zmarł Ryszard Brzuzy, działacz opozycji demokratycznej w latach osiemdziesiątych, uczestnik Obrad Okrągłego Stołu i były poseł na Sejm X kadencji. Miał 60 lat. Elżbieta Witek uczciła pamięć zmarłego minutą ciszy.- Wysoka Izbo, dziś w nocy zmarł Ryszard Brzuzy, poseł na Sejm X kadencji. […] Uczcijmy jego pamięć minutą ciszy - ogłosiła Marszałek Senatu. Obecni w Sejmie rozpoczęli modlitwę w intencji zmarłego polityka.
Dziennikarz śledczy Janusz Szostak nie żyje. Nieugięty badacz sprawy zaginięcia Iwony Wieczorek rywalizował z Krzysztofem Rutkowskim. Niedawno twierdził, że jest już o krok od rozwiązania zagadki. Przyczyny śmierci Szostaka nie są znane. W ostatnim czasie mężczyzna powiadomił, że zakaził się koronawirusem. Janusz Szostak nie żyjeW wieku 64 lat zmarł Janusz Szostak, dziennikarz śledczy i autor wielu książek. Reporter zasłynął przede wszystkim jako badacz sprawy zaginięcia Iwony Wieczorek, młodej kobiety, która ostatni raz widziana była w nocy między 16 a 17 lipca 2010 r. Szostak zajmował się również wydawaniem prasy lokalnej oraz pracą w magazynie "Reporter". Udzielał się również w "Expressie Wieczornym", gdzie przedstawiał informacje na temat przestępczości zorganizowanej w Polsce. Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo Dziennikarz wydał również kilka książek, m.in. "Więzienny świat. Korpucja, przemoc, seks", "Otchłań grzechu", "Słowik. Skazany na bycie gangsterem", czy "Co się stało z Iwoną Wieczorek?".Janusz Szostak był również prezesem Fundacji Na Tropie, która zajmowała się poszukiwaniem oraz zdobywaniem informacji o zaginionych. COVID-19 przyczyną śmierci?W rozmowie z Onetem Janusz Szostak twierdził, że jest niemal pewny w jaki sposób zginęła Iwona Wieczorek. - Uważam, że to nie była zemsta żadnego gangu. Jej śmierć była zupełnym przypadkiem (...) To była zbrodnia w afekcie, w nerwach, a nie morderstwo z zimną krwią - przekonywał dziennikarz. Szostak krytykował Krzysztofa Rutkowskiego oraz wielokrotnie podkreślał, że prowadzone przez niego śledztwo w sprawie zaginięcia młodej kobiety było bardzo nieudolne. Nie wiadomo jeszcze, co było konkretną przyczyną śmierci reportera. Zaledwie wczoraj podzielił się jednak ze swoimi fanami na Facebooku wiadomością, że zakaził się koronawirusem. - Covid nie odpuścił także mnie - stwierdził. - Bardzo miła Ratowniczka z Błonia nie pozostawiła co do tego złudzeń - napisał w swoim ostatnim w życiu poście w mediach społecznościowych. Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Krzysztof Cugowski wyznał jaką emeryturę dostaje. Nie ma lekko Gdańsk: wybuchła butla z gazem. Jedna osoba nie żyjeKrzysztof Jackowski zaprosił gościa do swojej wizji. Razem wyjawili tajemnicęJeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]Źródło: wp.pl, fakt.pl, granice.pl
Nie żyje Rhonda Stubbins White, aktorka znana z gościnnych występach w serialach "Ostry dyżur" i "Dotyk anioła", które były emitowane na antenach stacji TVN i Polsat. Aktorka przegrała walkę z chorobą nowotworową. Miała 60 lat. Zagraniczne media podają, że aktorka odeszła w swoim domu w Los Angeles, w otoczeniu członków najbliższej rodziny. Do ostatnich dni towarzyszyli jej brat Gregory i siostra Annette. Fani pogrążyli się w żałobie.
W mieszkaniu na warszawskim Mokotowie odnaleziono ciało mężczyzny. Zwłoki leżały w lokalu przynajmniej dwa miesiące. Z relacji świadków wynika, że przez ten czas drzwi balkonu miały być uchylone, a część sąsiadów miała świadomość, że z lokatorem od dłuższego czasu nie ma żadnego kontaktu.Służby zostały powiadomione o niepokojących doniesieniach przez dziennikarzy Radia Kolor. Nikt inny nie zainteresował się losem 81-latka, mimo że mężczyzna nie odbierał emerytury przez przynajmniej dwa ostatnie miesiące.
Mimo szybkiej reakcji strażaków Stanisława Pieniążka, byłego radnego z Gostynina, nie udało się uratować. Ratownicy medyczni pojawili się na miejscu po kilkunastu minutach. Zaledwie dwa później w tym samym regionie zmarł drugi mężczyzna, którego początkowo reanimowali strażacy.Zaangażowanie funkcjonariuszy straży pożarnej to rutynowe działanie w obliczu braku ratowników medycznych. Jednak w tych dwóch przypadkach skutki były tragiczne.
Zmarł Antoni Gucwiński - wieloletni dyrektor ZOO we Wrocławiu i twórca programu "Z kamerą wśród zwierząt". Miał 89 lat. Smutną informację przekazał prezydent miasta. "Przykry dzień we Wrocławiu", czytamy w poście, który prezydent Jacek Sutryk opublikował na Facebooku.
Nie żyje John Miles, muzyk rockowy, który zyskał sławę dzięki balladzie "Music". Tragiczną informację o jego śmierci przekazała za pośrednictwem mediów społecznościowych rodzina. Piosenkarz odszedł po ciężkiej chorobie w wieku 72 lat.John Miles podbijał brytyjskie i światowe listy przebojów w latach 70. Krytycy nazywali go wówczas "najjaśniejszą, najświeższą siłą w brytyjskim rocku". Grywał między innymi u boku piosenkarki Tiny Turner.
W Gościeradzu w województwie kujawsko-pomorskim doszło do śmiertelnego wypadku. Zginęła jedna osoba. Ciężarówka zderzyła się z samochodem dostawczym. Droga krajowa nr 25 jest zablokowana w powiecie bydgoskim.Do wypadku doszło we wtorek 7 grudnia, około godziny 3:45 w Gościeradzu, na drodze krajowej 25 pomiędzy Koronowem a Bydgoszczą. Droga jest zablokowana, służby wyznaczyły objazd. Utrudnienia mogą potrwać kilka godzin.
Zespół Omega powiadomił o śmierci swojego wokalisty, kochanego przez miliony Jánosa Kóbora. Piosenkarz odszedł w wieku 78 lat i jak podają węgierskie media, przyczyną jego śmierci było zakażenie koronawirusem. Przeboje wylansowane przez Omega swoim zasięgiem daleko przekroczyły granice Węgier. Nie ma osoby, która nie umiałaby zanucić przeboju "Gyöngyhajú lány", czyli kultowej "Dziewczyny o perłowych włosach".János Kóbor nie żyje W mediach społecznościowych węgierskiej grupy Omega pojawiły się wstrząsające informacje. Grupa powiadomiła o śmierci wokalisty zespołu, Jánosa Kóbora, znanego również jako Mecky. Piosenkarz miał w ostatnim czasie zmagać się z chorobą i trafić do szpitala jeszcze w listopadzie. Choć oficjalnie nie podano, z jakimi konkretnie dolegliwościami musiał walczyć wokalista, w węgierskich mediach pojawiły się informacje, że do zgonu artysty doprowadziło zakażenie koronawirusem. Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo - Zostawia niezrozumiałą pustkę. Brak słów, pozostaje cisza. Mecky pozostanie w naszych sercach na zawsze - napisano na stronie Omegi. Kóbor był inspiracją dla muzyków na całym świecie. Największy przebój jego zespołu, "Gyöngyhajú lány", był coverowany m.in. przez Scorpions, a polską wersję piosenki jako "Dziewczyna o perłowych włosach" nagrała grupa Kult. Gdy odchodzi artysta... János Kóbor urodził się w 1943 r. w Budapeszcie. W wieku 19 lat wraz z przyjaciółmi założył zespół Omega i choć początkowo grupa wykonywała utwory innych artystów, wkrótce zaczęła zajmować się produkcją własnych przebojów. W 1970 r. powstał największy hit bandu, pt. "Gyöngyhajú lány", dzięki któremu Omega zyskała międzynarodową sławę i uznanie. Wyróżnienia i nagrody spływały do Kóbora m.in. z Hiszpanii, czy Tokio. Mimo sukcesu osiągniętego za granicą, we własnym kraju grupa zmagać musiała się z cenzurą, a niektóre z nagrań nie mogły doczekać się publikacji ze względu na kontrowersyjną, w mniemaniu władzy, treść. Ostatni album Omegi ukazał się w 2012 r. i zatytułowany był "Szimfonia & Rapszodia". János Kóbor uczestniczył w pracy zespołu do końca swojego życia. Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Nie żyje aktor Maciej Zabielski. Widzowie znali go m.in. z serialu "Świat według Kiepskich"Żona premiera odpowiedziała na zarzuty dotyczące majątkuDzieci Anny Kalczyńskiej trafiły do szpitala. Gwiazda stacji TVN nie może ich odwiedzaćJeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]Źródło: polsatnews.pl, rmf24.pl, facebook.com