Prawda o relacji Gurłacza z Kaczorowską wyszła na jaw. Wszystko tuż przed nowym odcinkiem "TzG"

Przed widzami telewizji Polsat emisja kolejnego odcinka programu “Taniec z Gwiazdami”. Jedną z par, które pojawią się na słynnym parkiecie, będzie Agnieszka Kaczorowska i Filip Gurłacz. W jednym z ostatnich wywiadów aktor postanowił ujawnić prawdę o ich relacji. Niejeden będzie zaskoczony takim obrotem spraw.
"Taniec z Gwiazdami". Przed Agnieszką Kaczorowską i Filipem Gurłaczem wielkie wyzwanie
Ósmy odcinek programu “Taniec z Gwiazdami” przyniesie widzom nie lada emocje. Tym razem jednak nie tylko za sprawą rywalizujących par, ale także dzięki choreografiom, które na długo zapiszą się w pamięci widzów. Uczestnicy bowiem zamierzą się tym razem z dwoma tańcami - jednym ludowym, a drugim towarzyskim w rytm folkowych melodii. Z tego powodu pary przez ostatnie dni szkoliły się pod okiem Andrzeja Wołosza, czyli dyplomowanego instruktora tańca i choreografa specjalizującego się w Polskich Tańcach Regionalnych.
U mnie wszyscy dostaną 10 na 10 za samo podjęcie rękawicy - mówił Wołosz w rozmowie z telewizją Polsat.
Z choreografiami zmierzą się między innymi Filip Gurłacz i Agnieszka Kaczorowska, którzy oprócz krakowiaka wykonają także tango argentino do utworu “Tabakierka” Kayah i Gorana Bregovica. Para od dłuższego czasu jest na świeczniku i to nie tylko ze względu na ich popisy taneczne. Teraz aktor postanowił rozwiać wszelkie wątpliwości na temat ich relacji. Wielu będzie zaskoczonych takim wyznaniem.
Dalsza część artykułu pod zdjęciem.

"TzG". Agnieszka Kaczorowska poznała żonę Filipa Gurłacza
Warto wspomnieć, że plotki na temat romantycznej relacji pomiędzy Agnieszką Kaczorowską a Filipem Gurłaczem rozwiać postanowiła sama tancerka. Jakiś czas temu w wywiadzie dla RMF FM gwiazda zdecydowała się opowiedzieć o wyzwaniach, jakie stawia program telewizji Polsat, w tym m.in. o wzbierającej fali plotek. Zdradziła wówczas, że na szczęście zdążyła przygotować Filipa na duże zainteresowanie mediów.
Myśmy gadali od razu, jak zaczęliśmy ze sobą tańczyć. Ja mu powiedziałam wprost i szczerze: "Słuchaj, zaczynasz tańczyć ze mną, ja jestem na takim, a nie innym etapie życia, dzieją się takie, a nie inne rzeczy i są. Jestem osobą też publiczną i medialną, i będą gadać. Na bank. Musisz być na to gotowy. Pogadaj z Gosią - tłumaczyła tancerka.
ZOBACZ: Wygrał "Must Be The Music" w wieku 17 lat i zniknął. Trudno uwierzyć, co dzisiaj robi
Co ciekawe, Kaczorowska miała okazję również poznać ukochaną swojego tanecznego partnera. Jak podkreśla, relacje między nimi są dobre, a sprawa dla obu stron jest jasna. Z tego powodu nie przejmują się oni doniesieniami medialnymi.
Ja też się z Gosią poznałam i z dzieciakami i myślę, że sprawa jest po prostu taka prywatnie jasna i klarowna dla nas wszystkich. A to, co będą pisać media i co ludzie będą gadać, to już ich - przyznała.
Teraz głos w sprawie zabrać postanowił sam Filip Gurłacz, który w przejmujących słowach opowiedział o całej sytuacji. Ponadto aktor postanowił wyznać, jakie rzeczywiście łączą go relacje z Kaczorowską. Trudno uwierzyć w taki obrót sprawy.
Fili Gurłacz nie kryje zaskoczenia całą sytuacją
Jak podaje portal “Pomponik”, w materiale, który pojawi się tuż przed tańcem pary, Agnieszka Kaczorowska dosadnie przyznała, że zainteresowanie mediów towarzyszy jej niemal od zawsze - “Ja jestem na świeczniku od dziecka i każdy mój ruch jest oceniany, komentowany. Ludzie dają sobie prawo do tego, żeby mówić, jaka jestem, chociaż mnie nie znają” - wyznała.
ZOBACZ: Nowy juror w "Tańcu z gwiazdami". Właśnie ogłosili, tego jeszcze nie było
Nieco inaczej do sprawy podchodzi jednak sam Filip Gurłacz. Aktor przyznał bowiem, że całe to zainteresowanie wokół niego i jego partnerki jest szokujące. Jak podkreśla, sytuacja ta ma również tę gorzką stronę medalu. Gwiazdor wyznał, że niektórzy usilnie starają się manipulować ich wizerunkiem, szukając tym samym pretekstu do plotek o nieistniejącym romansie. Jak jednak sam podkreśla, Kaczorowską traktuje jako przyjaciółkę, a ich relacja oparta jest na wzajemnym szacunku i profesjonalizmie.
Nie przypuszczałem, że to ma takie pole rażenia, że oprócz tego, co staramy się robić rzetelnie i dawać widzom to jeszcze jest ta druga strona medalu, gorzka. Czasami mam wrażenie, ze ludzie chcą pociągać za sznurki, chcą przyłapać moją rękę na jej ramieniu, żeby zrobić z tego artykuł, pikantny. Chcą poruszyć moim spojrzeniem w jej stronę w taki sposób, żeby można było cos pikantnego napisać, bo to się kliknie. Ja nie widzę tych sznurków, ja je odcinam, ja patrzę na Agnieszkę prawdziwie, tak jak czuje, tak jak ja znam, tak jak o niej myślę. Czuję to samo od niej, tam nie ma ściemy, tam jest prawda - wyjaśnił aktor.
W dalszej części rozmowy gwiazdor podkreślił, że jest wdzięczny za wszystkie chwile spędzone na sali treningowe z Agnieszką Kaczorowską. Jak zaznaczył, cieszy się z kolejnych wyzwań i coraz większych postępów w zdobywaniu nowych umiejętności. - “Cieszę się, ze z tobą tańczę” - zwrócił się do tancerki.








































