Rzecznik prasowy na łamach dziennika „Los Angeles Times” potwierdził, że Don Everly nie żyje. Współzałożyciel legendarnego duetu The Everly Brothers zmarł w sobotę 21 sierpnia. Dożył 84 lat. Ostatnie dni spędził w swoim domu w Nashville, w stanie Tennessee. Nie przekazano informacji dotyczących przyczyny śmierci muzyka.Don Everly debiutował na scenie będąc nastolatkiem. Muzyka, którą tworzył, okazała się inspiracją dla takich grup jak The Beatles czy Simon and Garfunkel – duet rockowy przypomniał o zapomnianej twórczości The Everly Brothers podczas swojej trasy koncertowej na początku lat dwutysięcznych, oddając hołd ich dziełom.Niedawno rzecznik rodziny potwierdził w rozmowie z mediami, że Doń Everly zmarł. 84-letni muzyk przebywał w swoim apartamencie w Nashville. Warto przypomnieć, że Phil Everly, z którym współtworzył duet The Everly Brothers, odszedł w styczniu 2014 roku, mając 74 lata.
Nie żyje Ewa Zasada, nazywana przez fanów pierwszą damą polskich rajdów. Zasłynęła jako pilot swojego męża Sobiesława Zasady i kierowca rajdowy. Odeszła 19 sierpnia bieżącego roku w wieku 91 lat, o czym - za pośrednictwem mediów społecznościowych - poinformował profil „Sobiesław Zasada Automotive”.Ewa i Sobiesław Zasadowie zaliczyli blisko 70 wspólnych startów. Ich największym sukcesem było zajęcie 10. miejsca w XX Międzynarodowym Raidzie Samochodowym z bazą w Zakopanem, wliczanym do Mistrzostw Europy. To jednak tylko ułamek ich osiągnięć.
Nie żyje Sonny Chiba, pochodzący z Japonii aktor i mistrz sztuk walki, który w swoim aktorskim dorobku ma ponad 200 produkcji. Legenda kina akcji trafiła do szpitala 8 sierpnia. Dzisiaj potwierdzono informacje o jego śmierci.Sonny Chiba, a właściwie Sadao Maheda, trafił do szpitala 8 sierpnia z powodu zapalenia płuc po zarażeniu się koronawirusem. To właśnie było przyczyną jego śmierci, która nastąpiła 11 dni później. Informacje te potwierdził jego agent.Chiba urodził się w 1939 roku w mieście Fukuoka w Japonii. Karierę aktorską rozpoczął pod koniec lat 50. Był jednym z pierwszych mistrzów sztuk walki, którzy zrobili karierę również w filmach.Gwiazdor miał czarny pas w karate, ninjutsu i judo, był mistrzem kendo i kilku innych sztuk walki. Swoje umiejętności pokazywał w ponad 200 filmach. Do największych produkcji, w których zagrał, bez wątpienia można zaliczyć pierwszą część "Kill Billa" Quentina Tarantino czy film "Szybcy i wściekli: Tokio Drift".Pozostała część artykułu pod materiałem wideoZanim zaczął pojawiać się w hollywoodzkich filmach, wielką sławę przyniosła mu główna rola w serii brutalnych filmów "Uliczny wojownik" z 1974 roku.Chociaż Sonny Chiba zmarł w wieku 82 lat, jego ostatni film "Bond: Kizuna" miał premierę w 2018 roku. W późniejszych latach kariery zajmował się choreografią walk. Przez lata był najpopularniejszym aktorem kina akcji w Japonii.The great Sonny Chiba passed away today at age 82, another victim of Covid-19. A martial arts legend with six black belts who started out in tokusatsu TV, Chiba made over 120 movies for Toei and was Japan's most popular action star for decades. Watch one of his films today. 🤜🏻💔 pic.twitter.com/sIIqS1Gf5A— Ted Geoghegan (@tedgeoghegan) August 19, 2021 Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Sejmik małopolski podtrzymał uchwałę anty-LGBT. Możemy stracić 2,5 mld zł z UEPiasek zakończył koncert w Sopocie kilkoma ważnymi słowami, rozległy się owacjeMężczyzna złożył wniosek o ponowne przeliczenie emerytury, dostał dodatkowe 400 złJeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]Źródło: WP
Nie żyje Jerzy Porębski, autor najsłynniejszej polskiej pieśni szantowej „Gdzie ta keja”. 82-letni marynarz odszedł w nocy ze środy 18 sierpnia na czwartek 18 sierpnia. Był współzałożycielem legendarnej grupy szantowej Stare Dzwony.Jerzy Porębski pochodził ze Śląska, mieszkał w Świnoujściu, związany był również ze Szczecinem. Przyszedł na świat w Sosnowcu, ale szkołę średnią ukończył w Bytomiu. Był absolwentem krakowskiego Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Odszedł Witold Daniec. Związek Artystów Scen Polskich za pośrednictwem mediów społecznościowych potwierdził doniesienia o śmierci aktora i choreografię teatralnym, który przez środowisko nazywany był geniuszem. W latach 70. i 80. występował w Teatrze Polskim w Bielsku-Białej oraz lokalnym Teatrze Banialuka. Zmarł w piątek 13 sierpnia.Informacje o śmierci Witolda Dańca przekazał na swoim oficjalnym Facebooku Związek Artystów Scen Polskich. Znany i ceniony aktor teatralny był członkiem katowickiego oddziału ZASP. Członkowie stowarzyszenia przypomnieli największe osiągnięcia artysty i pożegnali zmarłego.Witold Daniec zmarł w piątek 13 sierpnia. Szczyt jego kariery i popularności przypadł na lata 70. i 80. Wówczas współpracował nie tylko z Teatrem Polskim w Bielsku-Białej, ale również z ośrodkami kulturalnymi w największych miastach w Polsce. Aktor cieszył się ogromnym szacunkiem wśród kolegów i koleżanek ze sceny.
W wieku 96 lat w Stanach Zjednoczonych zmarł uczestnik Powstania Warszawskiego Ryszard Fiks ps. „Lwowiak” oraz „Ryś”. To on wywiesił na budynku PAST-y biało-czerwoną flagę. Legendarny powstaniec spocznie w Polsce.O śmierci Ryszarda Fiksa poinformował we wtorek konsulat RP w Chicago. Nikt nie spodziewał się tak przykrych informacji na koniec dnia.- Pozostało nam już niewielu takich świadków historii. Odchodzą weterani i należy im się szacunek. - powiedział konsul Piotr Semeniuk i dodał, że było dla niego dużym zaszczytem poznać pana Ryszarda Fiksa i usłyszeć jego opowieści z II wojny światowej. Jak zdradził Semeniuk, jego ostatnie spotkanie z powstańcem miało miejsce 30 kwietnia podczas spotkania kombatantów w Muzeum Polskim w Chicago na otwarciu wystawy poświęconej Armii Krajowej z udziałem attache obrony przy ambasadzie RP w Waszyngtonie generała Cezarego Wiśniewskiego.Pozostała część artykułu pod materiałem wideo:Fiks zmarł 8 lipca w Schiller Park w metropolii Chicago, lecz jego pogrzeb odbędzie się w Polsce.
Do śmiertelnego wypadku motocyklisty doszło w sobotę w pobliżu miejscowości Stare Berezowo na podlasiu. Jak się okazało, w wyniku odniesionych obrażeń zginął znany chirurg szpitala w Hajnówce - dr Paweł Sokołowski. Tragiczne zdarzenie miało miejsce w sobotę 14 sierpnia po południu na drodze wojewódzkiej nr 689 między Bielskiem Podlaskim a Hajnówką. W wypadku brały udział dwa pojazdy. Jak wtedy informowano, około 30-letni motocyklista zderzył się z pojazdem ciężarowym marki Volvo.Kierowca ciężarówki w momencie zdarzenia był trzeźwy. Na miejsce wypadku wysłano śmigłowiec LPR. Niestety, nie udało się uratować kierowcy motocykla. Droga była przez kilka godzin zablokowana, a policja zorganizowała objazdy przez pobliskie miejscowości.
Tragiczny wypadek na Zatorzu w Lesznie. Kobieta, przechodząc przez płot, nadziała się na element ogrodzenia. 40-latka najprawdopodobniej wykrwawiła się wskutek odniesionych obrażeń.Do zdarzenia doszło w sobotę 14 sierpnia. Po godzinie 15 policja, straż pożarna i pogotowie ratunkowe zostały powiadomione o tym, że na jednym z ogrodzeń przy ul. Fałata w Lesznie znajduje się kobieta. Sąsiedzi podejrzewali, że 40-latka usnęła. Prawda okazała się jednak makabryczna.
Potwierdzono przykre informacje o śmierci Wołodymyra Hołubnyczego. Dwukrotny mistrz olimpijski w chodzi na 20 kilometrów odszedł w poniedziałek 16 sierpnia. Legendarny sportowiec zmarł w wieku 85 lat. Smutne informacje przekazała Europejska Federacja Lekkoatletyczna. Reprezentował barwy Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich.Pochodzący z Ukrainy Wołodymyr Hołubnyczy swoją karierę rozwijał na terenie ZSRR. Reprezentując barwy Związku Radzieckiego, pojawił się na kilku igrzyskach olimpijskich. Utalentowany atleta wracał do ojczyzny z medalami. Dzisiaj pożegnała go Europejska Federacja Lekkoatletyczna.Jako reprezentant ZSRR Wołodymyr Hołubnyczy wystartował w Letnich Igrzyskach Olimpijskich w Rzymie, które odbyły się w 1960 roku. Wówczas zawody zdominowali zawodnicy Związku Radzieckiego, zdobywają łącznie aż 103 medale – w tym aż 43 złote. Swój wkład miał sportowiec ukraińskiego pochodzenia, który wrócił ze złotym medalem.
Dziennikarze Gazety Wyborczej ustalili, że w siedzibie miechowskiej policji zmarł 58-letni zatrzymany mężczyzna. Do zgonu doszło 23 czerwca w godzinach nocnych. Prokuratura prowadzi śledztwo w tej sprawie.Ustalenia reporterów zostały potwierdzone przez funkcjonariuszy miechowskiej policji. 58-latek został zatrzymany podczas interwencji związanej ze stanem, w jakim się znajdował. Jako że nie posiadał zameldowania, umieszczono go w pomieszczeniu na komisariacie.
Siła uderzenia przez samochód była tak wielka, że nie było szans na udzielenie pomocy kobiecie i dziecku. Mimo interwencji helikoptera Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, na jakąkolwiek pomoc było już za późno. Zarówno mama, jak i jej córka, poniosły śmierć na miejscu. Kobiecie i jej córce towarzyszyli mąż i syn. Im nic się nie stało.Do tragicznego wypadku doszło około godziny 18.30 na ulicy Kościelnej. Policja, która pojawiła się na miejscu zdarzenia, przekazała pierwsze ustalenia. Świadkowie słyszeli hałas silnika samochodu, a następnie przerażający krzyk.– Z informacji które do nas napłynęły, wynikało, że czarny volkswagen passat potrącił kobietę oraz dziecko i odjechał z miejsca wypadku – mówi mł. asp. Damian Janus.W Daleszycach w powiecie kieleckim doszło do tragicznego wypadku, w którym śmierć poniosła 38-letnia kobieta i jej 4-letnia córka. Zostały one potrącone przez samochód osobowy, a kierowca uciekł z miejsca zdarzenia.
Dziś około godziny 9:00 na plaży w Międzyzdrojach doszło do śmiertelnego wypadku. Starszy mężczyzna, który przebywał w wodzie, niespodziewanie zasłabł. Mimo interwencji załogi śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, nie udało się uratować mu życia.Do zdarzenia doszło tuż przy brzegu. Jak poinformowali administratorzy strony „Międzyzdroje112” na Facebooku, senior zasłabł niespodziewanie kilka chwil po wejściu do wody. Prawdopodobnie doszło do zatrzymania krążenia.
W nocy z soboty na niedzielę, w drewnianym domu mieszkalnym w miejscowości Markowa (województwo podkarpackie) wybuchł pożar. Wstępnie ustalono, że jego źródłem mógł być piec znajdujący się w kotłowni. Nie żyje 57-letnia kobieta.O pożarze w Markowej dyżurny łańcuckiej policji został poinformowany około północy. Podczas akcji gaśniczej strażacy odnaleźli w budynku jego właścicielkę. Natychmiast podjęto decyzję o rozpoczęciu akcji reanimacyjnej.
Nie żyje Gerd Mueller, legendarny zawodnik klubu Bayern Monachium i reprezentacji Niemiec. W ubiegłym roku Robert Lewandowski dążył do pobicia ustanowionego przez niego rekordu - czterdziestu goli w jednych rozgrywkach. Polakowi udało się to osiągnąć.Gerd Mueller przyszedł na świat 3 listopada 1945 roku w niemieckim Nördlingen. Przez lata grał na pozycji środkowego napastnika. Był związany z klubem Bayern Monachium. Uważany jest za jednego z najlepszych piłkarzy w historii.
W sobotnie popołudnie na ulicy Krakowskiej w Kielcach doszło do śmiertelnego wypadku drogowego. 25-letni motocyklista stracił panowanie nad pojazdem, w wyniku czego uderzył w bariery energochłonne. Zmarł w szpitalu.- Zgłoszenie otrzymaliśmy przed godziną 16:00. Jadący motocyklem Honda w stronę Krakowa 25-letni mężczyzna, na ulicy Krakowskiej, na wysokości Słowika, stracił panowanie nad maszyną i uderzył w bariery energochłonne — przekazał Damian Janus z zespołu prasowego świętokrzyskiej policji.
Nie żyje Kazimierz Czapla, legendarny aktor bielskiego Teatru Polskiego i laureat wielu nagród teatralnych. Wiadomość o śmierci artysty przekazał dyrektor bielskiego teatru Witold Mazurkiewicz. Zmarły miał 70 lat.- Z ogromnym bólem i niedowierzaniem zawiadamiam, że odszedł od nas nasz wielki przyjaciel, wielki artysta i człowiek, aktor Kaziu Czapla — czytamy na stronie Teatru Polskiego.
Nie żyje Franck Berrier, francuski piłkarz grający w klubach: KV Oostende, Caen Cannes, KV Mechelen oraz Standard Liege. Z doniesień medialnych wynika, że sportowiec przeszedł atak serca. Miał 37 lat.Informację o śmierci gwiazdora belgijskiej ekstraklasy przekazali działacze belgijskiego klubu KV Oostende. W ostatnim czasie Franck Berrier pełnił funkcję asystent trenera tej drużyny. Emocjonalny wpis ukazał się w mediach społecznościowych.
W piątek wieczorem zmarł arcybiskup diecezji warszawsko-praskiej Henryk Hoser. Pod koniec lipca duchowny trafił do szpitala. Jego stan określano jako poważny. Uroczystości pogrzebowe będą trwać dwa dni. Rozpoczną się w najbliższy piątek.Arcybiskup Henryk Hoser od dłuższego czasu zmagał się z problemami zdrowotnymi. Przed czterema laty przeszedł malarię, a w ostatnich miesiącach zakażenie koronawirusem. Odszedł zaledwie trzy miesiące przed 78. urodzinami.
W piątek, 13 sierpnia zmarła Natalia Kaniewska z Kiełczowa pod Wrocławiem. 19-latka chorowała na nieuleczalną mukowiscydozę. Przez lata dziewczynę wspierała lokalna społeczność, która robiła wszystko, by ją ratować.O śmierci Natalii poinformowała jej mama. Pogrzeb odbędzie się we wtorek 17 sierpnia. W związku z tym smutnym wydarzeniem matka dziewczyny prosi wszystkich żałobników o ubranie się na niebiesko, gdyż był to ulubiony kolor jej córki.
Polski Związek Piłki Siatkowej przekazał tragiczne informacje. Nie żyje Tadeusz Pawłowski, działacz sportowy, trener i sędzia, który przez wiele lat swojej kariery piastował najróżniejsze stanowiska.O śmierci Tadeusza Pawłowskiego poinformował Polski Związek Piłki Siatkowej. Jest to wielka strata dla całego sportowego środowiska, bowiem Pawłowski znany był z wielu różnych funkcji, które pełnił w trakcie swojej kariery.Na Twitterze Polska Siatkówka, oficjalnym koncie Polskiego Związku Piłki Siatkowej, tragiczna informacja pojawiła się w czwartek 12 sierpnia.- Rodzina Polskiej Siatkówki z ogromnym smutkiem i żalem informuje, że zmarł Tadeusz Pawłowski – wieloletni członek Zarządu Krakowskiego Okręgu i Małopolskiego Związku Piłki Siatkowej, trener, Prezes KS ARMATURA Kraków, sędzia PZPS, Honorowy Sędzia MZPS - czytamy w komunikacie.Pozostała część artykułu pod materiałem wideoMsza Święta Żałobna będzie miała miejsce we wtorek 17 sierpnia 2021 roku. Jej początek zaplanowano na godzinę 13.40. Odbędzie się w Kaplicy na Cmentarzu Batowickim w Krakowie przy ulicy Powstańców.Po mszy nastąpi odprowadzenie zmarłego na miejsce wiecznego spoczynku. Rodzinie i bliskim składamy wyrazy najszczerszego współczucia.Rodzina Polskiej Siatkówki z ogromnym smutkiem i żalem informuje, że zmarł Tadeusz Pawłowski – wieloletni członek Zarządu Krakowskiego Okręgu i Małopolskiego Związku Piłki Siatkowej, trener, Prezes KS ARMATURA Kraków, sędzia PZPS, Honorowy Sędzia MZPS. https://t.co/nhT5lwtkBa pic.twitter.com/aRmd8e1Zl0— POLSKA SIATKÓWKA (@PolskaSiatkowka) August 12, 2021 Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Rozpoczęła się akcja „Prędkość”. Policjanci będą dziś kontrolować kierowcówDziennikarze dotarli do informacji o stanie majątkowym Pawła Kukiza. Polityk ma na koncie tylko 5829 złotychDziennikarz Radia Złote Przeboje Kamil Baleja zażartował z Pawła Kukiza na antenieJeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]Źródło: PZPS
Maciej Orłoś pogrążył się w żałobie. Media dotarły do informacji, że zmarła jego matka Teresa Orłoś, żona znanego pisarza Kazimierza Orłosia. Z tego powodu trzeba było odwołać odcinek programu, który prowadzi dziennikarz.W środę 11 sierpnia na facebookowym profilu Macieja Orłosia pojawiła się informacja o odwołaniu odcinka programu "W Telegraficznym Skrócie", który dziennikarz prowadzi na swoim kanale na YouTube. Powodem miały być "nagłe i pilne sprawy rodzinne".- Szanowni Widzowie, chcielibyśmy uprzedzić, że jutrzejszego odcinka WTS nie będzie. Jest to spowodowane nagłymi i pilnymi sprawami rodzinnymi redaktora Macieja Orłosia. Za to już w niedzielę planujemy dla Was coś specjalnego. Z ukłonami, Redakcja Orłoś Studio - brzmi treść oświadczenia.
Śmiertelny wypadek w miejscowości Czołnochów koło Pleszewa. Kierowca ciężarówki potrącił jadącego rowerem 13-latka. Chłopiec zmarł na miejscu.Do wypadku doszło na drodze wojewódzkiej nr 442 na trasie Kalisz – Września we wsi Czołnochów w czwartek około godz. 21. 13-letni chłopiec został potrącony przez jadącą w tym samym kierunku ciężarówkę.- Ciężarówką kierował 42-letni mieszkaniec powiatu sieradzkiego. Kierowca i rowerzysta poruszali się w tym samym kierunku, a do zdarzenia doszło poza obszarem zabudowanym — powiedziała rzeczniczka prasowa pleszewskiej policji st. asp. Monika Kołaska. W wyniku odniesionych obrażeń rowerzysta zmarł na miejscu. Teraz prokuratura prowadzi czynności wyjaśniające w sprawie.Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
W nocy z czwartku na piątek zmarł w Waszyngtonie profesor Julian Eugeniusz Kulski. Był bohaterem Powstania Warszawskiego, architektem Banku Światowego, wykładowcą akademickim i autorytetem dla wielu pokoleń Polaków. Miał 92 lata.Smutną wiadomość o odejściu bohatera przekazała za pośrednictwem Twittera Fundacja Kulskich. Profesora Juliana Eugeniusza Kulskiego pożegnał również ambasador RP w Stanach Zjednoczonych Piotr Wilczek, który zamieścił w sieci wpis z kondolencjami.
W środę 11 sierpnia w Wólce Zastawskiej w województwie lubelskim doszło do śmiertelnego wypadku drogowego. Bus zderzył się z motocyklem, w wyniku czego zginął kierowca jednośladu.Do zdarzenia doszło w środę 11 sierpnia na DK 76 na Lubelszczyźnie. Na skrzyżowaniu z drogą powiatową prowadzącą do miejscowości Tuchowicz zderzyły się Volkswagen Transporter oraz motocykl marki Suzuki.
19-letni Mateusz z Radomska miał rozpocząć leczenie, którego opłacenie umożliwili mu internetowi darczyńcy. Niestety, nastolatek odszedł 12 sierpnia 2021 roku w szpitalu im. Kopernika w Łodzi. Mateusz był uczył się w III klasie technikum w Zespole Szkół Elektryczno–Elektronicznych w Radomsku, a także grał w tenisa stołowego w klubie UMLKS Radomsko. Gdy usłyszał diagnozę lekarzy, nie mógł w to uwierzyć.
W wieku 84 lat odeszła Una Stubbs, a informacje o śmierci cenionej aktorki przekazał jej agent. Polskim widzom gwiazda znana jest głównie z serialu „Sherlock”, który emitowano na antenie TVP 2.- Una Stubbs zmarła w swoim domu w Edynburgu w otoczeniu rodziny po kilkumiesięcznej chorobie - przekazał dziennikarzom agent gwiazdy.
Śmierć Bartka z Lubina budzi liczne kontrowersje. Prokuratura odmówiła wydania protokołów z sekcji i oględzin zwłok. We wtorek ciało w końcu mogła zobaczyć rodzina. Liczne sińce i zadrapania mają świadczyć o pobiciu, które doprowadzić miało do śmierci 34-latka.Sekcja zwłok w zakładzie medycyny sądowej we Wrocławiu nie wykazała, co było przyczyną śmierci Bartka z Lubina, który zmarł w zeszły piątek. Jak mówił zastępca Prokuratora Okręgowego w Legnicy, Arkadiusz Kulik, nie ujawniono żadnych obrażeń, które wskazywałyby na ucisk w rejonie szyi w mechanizmie duszenia. Rodzice chłopaka zabiegają o przeprowadzenie ponownej sekcji.
7-latek z Salt Lake City w USA bawił się na podwórku ze swoim kolegą, gdy nagle sąsiedzi usłyszeli przeraźliwy krzyk. Dziecko stanęło w płomieniach i choć chłopcu natychmiast udzielono pomocy, lekarze nie zdołali uratować mu życia.Tragedia wstrząsnęła całym miastem, bowiem 7-letni chłopiec był znany w okolicy. Kaisen Dam podpalił się podczas zabawy z zapałkami i benzyną, a ogień dotkliwie poparzył około 90 procent jego ciała.