Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Nie żyje Gaspard Ulliel. Aktor zmarł w wieku 37 lat
Agata Jaroszewska
Agata Jaroszewska 20.01.2022 07:32

Nie żyje Gaspard Ulliel. Aktor zmarł w wieku 37 lat

znicz
goniec.pl

Tragiczne doniesienia wprost z Francji. Nie żyje Gaspard Ulliel. Aktor zginął tragicznie w wieku zaledwie 37 lat. Niedawno dostał angaż w produkcji, na którą wyczekują fani na całym świecie. Rodzina zmarłego wydała oświadczenie.

Nie żyje Gaspard Ulliel. Informacje o śmierci aktora przekazali jego najbliżsi. Rodzina wydała oficjalne oświadczenie, gdzie komentuje okoliczności odejścia.

Tragiczny wypadek aktora, nie żyje Gaspard Ulliel

W środę francuskie i światowe media podały informacje o śmierci Gasparda Ulliela. Artysta w czasie brutalnie przerwanej kariery aktorskiej wcielił się m.in. w Hannibala Lectera.

Gaspard Ulliel grał również w filmie "Saint Laurent", czy "To tylko koniec świata". Rodzina przekazała, że aktor zmarł w środę 19 stycznia w wieku zaledwie 37 lat. Śmiertelne obrażenia odniósł dzień wcześniej.

Pozostała część artykułu pod galerią

Zgon aktora to efekt wypadku narciarskiego we francuskich Alpach, dokładniej na zboczach Sabaudii. Jak podaje Agence France-Presse, Gaspard Ulliel natychmiast po zdarzeniu trafił do szpitala w Grenoble.

Lekarze walczyli o życie 37-letniego aktora, jednak rodzina poinformowała, że Gaspard Ulliel nie żyje. Medialne doniesienia znad Sekwany wskazują, że aktor odniósł bardzo poważne obrażenia głowy.

Drzwi do kariery stały przed nim otworem

Zaledwie w zeszłym roku podano informacje, że francuski aktor dołączył do gwiazdorskiej obsady nowej produkcji Marvela. Gaspard Ulliel miał pojawić się w "Moon Knight".

Według medialnych doniesień Gaspard Ulliel nie miał pełnić tam roli drugoplanowej. Zmarły w środę rano aktor miał być jedną z większych gwiazd produkcji, na którą czekają fani na całym świecie.

Kim był Gaspard Ulliel? Urodziny 25 listopada 1984 r. aktor początkowo miał w planach zostać reżyserem. Chciał podjąć studia w tym kierunku po zakończeniu szkoły średniej, jednak jego losy potoczyły się zupełnie inaczej.

Jeszcze w liceum Gaspard Ulliel po raz pierwszy stanął przed kamerą. Debiutem zmarłego aktora była rola w "Un famme en blanc". Bardzo sybko dostrzeżono jego talent. Został nominowany do prestiżowych Cezarów za rolę w "Zbłąkanych". Artysta, który zmarł w środę rano, wygrał wtedy w kategorii "najbardziej obiecujący aktor".

Kolejnym sukcesem było odebranie statuetki za kreację w "Bardzo długich zaręczynach". Największą sławę przyniosła mu jednak rola Hannibala Lectera w "Milczenie owiec: Po drugiej stronie maski".

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected] Źródło: onet.pl, gazeta.pl, AFP