Magdalena Stępień wspomniała pogrzeb synka, doszło do druzgoczących scen. "Są granice zdrowego zachowania"
Magdalena Stępień po raz kolejny zabrała głos na temat śmierci swojego synka, Oliwiera. Była partnerka Jakuba Rzeźniczaka, prosząca o poszanowanie prywatności, ponownie publicznie rozdrapała rany dotyczące wydarzeń z pogrzebu dziecka. Nie ukrywa, że doszło do czegoś, co przekroczyło jej granice.
Magdalena Stępień opowiedziała o pogrzebie syna Oliwiera
Magdalena Stępień ponownie udzieliła wywiadu, gdzie porusza temat syna Oliwiera. Jest to o tyle zaskakujące, że publicznie prosi o poszanowanie żałoby i uderza w serwisy publikujące wiadomości na jej temat, ale nie przeszkadza jej to w udzielaniu kolejnych wypowiedzi na tematy prywatne.
Tym razem Magdalena Stępień postanowiła wrócić pamięcią do pogrzebu małego Oliwiera. Modelka znana z udziału w programie "Top Model" nie ukrywa, że nie spodziewała się tego, co zobaczyła podczas uroczystości pogrzebowych.
W rozmowie z party.pl jasno odniosła się do obecności fotoreporterów w czasie pogrzebu Oliwiera. Magdalena Stępień nie przebierała w słowach i nie ukrywała, że było to dla niej za dużo.
Magdalena Stępień uważa, że przekroczone zostały granice
Była partnerka Jakuba Rzeźniczaka wskazała, że paparazzi obecni na pogrzebie przekroczyli granice. Prywatny moment, o którym wielokrotnie opowiadała w mediach, stał się czymś publicznym, a na to Magdalena Stępień w dniu pogrzebu dziecka nie była gotowa.
- Każdy odpowiada za siebie i za to, co robi. Rozumiem, że są media, ze klikalność musi być, ale są pewne granice zdrowego rozsądku i pewne granice zdrowego zachowania. Myślę, że każdy wie, co zrobił i każdy wie, czy to było ok, czy nie. Ja tego nie będę oceniała - i tyle - stwierdziła Magdalena Stępień w rozmowie z party.pl.
Magdalena Stępień szczerze o śmierci dziecka
Wcześniej podczas wizyty w podcaście "Zdanowicz. Pomiędzy wersami" Magdalena Stępień opowiedziała o tym, co spotkało ją po śmierci małego Oliwiera. Matka dziecka Jakuba Rzeźniczaka zalana została niezrozumiałą falą hejtu.
Gwiazda "Top Model" słyszała i czytała okropne i podłe komentarze od obcych ludzi. Wszystko w czasie, gdy pogrążona była w żałobie po śmierci dziecka, o które walczyła do końca mimo bezlitosnych diagnoz lekarzy.
- Strata dziecka to jest taki moment, kiedy umiera cząstka ciebie razem z dzieckiem. Cały świat się zawala. Próbujesz się podnieść dla siebie i dla innych, dla swojego anioła w niebie, próbujesz walczyć i działać dalej, ale już to życie takie nie jest. Ja na tę chwilę nie mam wielkich marzeń - mówiła pogrążona w smutku Magdalena Stępień.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Książę Harry oskarża brata o napaść, polała się krew. Wielki skandal w rodzinie królewskiej
Rewolucyjne zmiany w sztandarowym hicie Polsatu. Z programu wypadła jedna z największych gwiazd
Źródło: party.pl, pomponik.pl