Za nami półfinałowy odcinek"Tańca z Gwiazdami”, w którym było pełno emocji i zaskakujących zwrotów akcji. Z programem pożegnały się dwie pary: Katarzyna Zillmann z Janją Lesar oraz Tomasz Karolak z Izabelą Skierską. Wiemy, jak ułożyłyby się głosy widzów - skład finału wyglądałby zupełnie inaczej, a największa niespodzianka dotyczy faworytów jury.
Trwa półfinał jubileuszowej edycji "Tańca z Gwiazdami", a emocje sięgają zenitu. W przedostatnim odcinku show, rywalizacja o Kryształową Kulę zaostrzyła się, lecz jedna para wyraźnie zdominowała parkiet. Aktorka Wiktoria Gorodecka i jej partner taneczny, Kamil Kuroczko, po raz kolejny nie dali szans konkurencji, bijąc historyczny rekord programu. Ich tango wywołało owacje na stojąco, a jurorzy przyznali im maksymalną notę 40 punktów - co stało się już ich szóstą z rzędu "czterdziestką". Spektakularne występy Gorodeckiej sprawiają, że to właśnie oni są obecnie uważani za murowanych faworytów do zwycięstwa w tej edycji.
W dzisiejszym odcinku "Tańca z gwiazdami" z programem pożegnała się uwielbiana para. Widzowie przed telewizorami nie mogli uwierzyć, że z show Polsatu odpadli właśnie oni.
Najnowszy odcinek “Tańca z Gwiazdami” obfitował w masę emocji. Wszystko ze względu na tematykę. Okazuje się, że lawina wzruszeń dotknęła nie tylko telewidzów i uczestników, ale także jurorów. W pewnym momencie na twarzy Iwony Pavlović pojawiło się prawdziwe morze łez. Dlaczego? Powód łamie serce.
Iwona Pavlović odpowiedziała na kontrowersyjny komentarz Grażyny Szapołowskiej, która po odpadnięciu z “Tańca z gwiazdami” użyła wobec niej wulgarnego określenia. Jurorka zareagowała jednak w sposób, który zaskoczył wielu – zamiast ostrej riposty, wykazała się klasą i opanowaniem. “Słyszałam, że zrobiła się wokół tego trochę burza” – zaczęła.
Za nami premierowy odcinek nowego sezonu “Tańca z gwiazdami”! Na parkiecie zaprezentowało się 12 par, w tym Maciej Kurzajewski, Magda Mołek i Blanka Stajkow. Choć rywalizacja dopiero ruszyła, Iwona Pavlović już wskazała “najsłabsze ogniwo” i nie ma co do tego wątpliwości. Jurorka zdradziła też, dlaczego jej opinia rozmija się z oceną widzów. Kto wypadł najgorzej i skąd ta różnica zdań?
Sprawa niedawnego tańca Beaty Kozidrak nadal rozgrzewa do czerwoności niemal całą opinię publiczną. Teraz na temat feralnego występu wokalistki zespołu "Bajm" wypowiedziała się sama Iwona Pavlović. Tym razem tancerka postanowiła nie owijać w bawełnę. Oto co myśli o ruchach legendarnej piosenkarki.
Iwona Pavlović jako jurorka “Tańca z Gwiazdami” jest bardzo szczera w swoich notach i bez wahania daje uczestnikom niską punktację, jeśli poszczególny występ nie przypadł jej do gustu. Tym razem nie szczędziła uwag w kierunku Majki Jeżowskiej, a następnie niespodziewanie przerwała wypowiedź jednemu z jurorów.
22 maja minęło dokładnie siedem lat od śmierci Zbigniewa Wodeckiego. Iwona Pavlović, jurorka "Tańca z Gwiazdami", z tej okazji postanowiła wspomnieć zmarłego artystę. Podzieliła się również wzruszającą historią związaną z ich wspólną pracą.
Nagła decyzja Dagmary Kaźmierskiej o opuszczeniu programu "Tańca z Gwiazdami" wstrząsnęła fanami programu i wiele osób żałowało, że w kolejnych odcinkach zabraknie charyzmatycznej "Królowej życia". Wygląda jednak na to, że jurorzy nie tęsknią za uczestniczką, która pobiła rekord najniżej ocenionego tańca w historii programu.
Iwona Pavlović i Beata Tyszkiewicz to bez wątpienia dwie postacie, które wywarły ogromny wpływ na kultowy "Taniec z gwiazdami". Do historii przeszły ich sprzeczki na planie programu i wiele osób do dziś zastanawia się, jak w rzeczywistości wyglądały ich relacje. “Czarna Mamba” w końcu postanowiła zdradzić nieco więcej. Czy nadal ma kontakt z legendarną aktorką?
Dagmara Kaźmierska należy do ulubienic widzów "Tańca z gwiazdami", choć bez wątpienia nieco brak jej umiejętności tanecznych. "Królowa życia", mimo krytyki ze strony jurorów i najniższego wyniku w historii show, zdołała awansować do kolejnego odcinka. Wiele osób nie kryje swojego rozczarowania.
Do wyjątkowo niespodziewanej sytuacji doszło w "Tańcu z gwiazdami". Dagmara Kaźmierska, mimo krytyki ze strony jurorów i najniższego wyniku w historii show, zdołała awansować do kolejnego odcinka. Internauci nie kryją swojego rozczarowania, a sama celebrytka zdaje się nie przejmować tym, co dzieje się dookoła jej występu w programie.
W minioną niedzielę wyemitowany został kolejny odcinek "Tańca z Gwiazdami". Dagmara Kaźmierska oraz partnerujący jej Marcin Hakiel ponownie otrzymali najniższą notę od jury, a dodatkowo “królowa życia” usłyszała od Iwony Pavlović kilka nieprzychylnych słów dotyczących jej występu. W pewnym momencie na parkiet wkroczył syn celebrytki, Conan, broniąc swojej mamy. Jednocześnie przygadał “Czarnej Mambie”.
To był bardzo emocjonujący odcinek programu “Taniec z Gwiazdami”. Jurorzy jak zawsze dali czadu w trakcie oceniania uczestników. Jednak bardzo mocna wymiana zdań była po występie Roksany Węgiel.
Udział Dagmary Kaźmierskiej w “Tańcu z gwiazdami” spotkał się ze sprzecznymi emocjami, tworząc dwa przeciwstawne sobie obozy. Część widzów cieszyła się, że charyzmatyczna celebrytka ponownie pojawi się na ekranach, inni zaś nie kryli swojego oburzenia, wypominającej kryminalną przeszłość. A co o tym wszystkim myśli Iwona Pavlović?
Trwa właśnie debiutancki odcinek 14. edycji ”Tańca z Gwiazdami”. Format został odświeżony i wśród uczestników pojawiło się wiele znanych gwiazd. Jurorzy są bezlitośni i krytycznie oceniają nie tylko tancerzy, ale też i samych siebie. Ewa Kasprzyk drwi z Pavlović w telewizji na żywo.
Iwona Pavlović to jedna z największych gwiazd “Tańca z gwiazdami”. Cieszy się niesłabnącą popularnością i sympatią wśród widzów programu i fani nie potrafią sobie wyobrazić show Polsatu bez jej obecności. Sposób bycia, poczucie humoru, ogromna wiedza czy dystans do siebie to jej nieodzowne znaki rozpoznawcze, które idealnie wpisują się w format tanecznego hitu stacji. Czy Edward Miszczak ma zamiar zwolnić jurorkę? Mąż gwiazdy postanowił zabrać głos i odnieść się do ostatnich spekulacji.
Iwona Pavlović od wielu lat jest jurorką "Tańca z gwiazdami" i wypracowała sobie opinię szczególnie wymagającej dla uczestników. Wielokrotnie gwiazdy programu mówiły, że to właśnie jej surowych ocen boją się najbardziej. Prywatnie "Czarna Mamba" okazuje się jednak być całkowitym przeciwieństwem jurorki z programu.
"Taniec z gwiazdami" pożegna się z Iwoną Pavlović? Do niepokojących plotek, które pojawiły się w przestrzeni publicznej odniosła się inna postać związana z programem, Izabela Janachowska.
Iwona Pavlović odniosła się do plotek dotyczących jej niepewnej pozycji w "Tańcu z gwiazdami", w związku ze zwolnieniami w Polsacie, jakich w ostatnim czasie dokonuje Edward Miszczak. Wypowiedź "Czarnej Mamby" nie jest zbyt optymistyczna.
Edward Miszczak od początku roku jest dyrektorem programowym w Polsacie i już widać pierwsze efekty jego działań. Po głośnym rozstaniu z Katarzyną Skrzynecką i Piotrem Gąsowskim z "Twoja twarz brzmi znajomo", przyszła kolej na następne programy. Okazuje się, że na celowniku dyrektora mogła znaleźć się Iwona Pavlović. Dlaczego?
Iwona Pavlović została zapytana o liczne kłótnie z Beatą Tyszkiewicz, do których dochodziło w czasie "Tańca z gwiazdami". Czy konflikt jurorek był wyreżyserowany? Okazuje się, że wszystko było bardzo spontaniczne.
W jednym z ostatnich wywiadów Paulina Smaszcz zaatakowała kilka celebrytek. Wśród doborowego grona znalazła się popularna Iwona Pavlović. Jurorka "Tańca z Gwiazdami" postanowiła zareagować na zaczepkę byłej żony Macieja Kurzajewskiego.
Krzysztof Rutkowski nie czuje już żalu do Iwony Pavlović za negatywne oceny, jakim poddawała jego występy w "Tańcu z gwiazdami". Na koniec show detektyw-celebryta wręczył jurorce kwiaty.
Iwona Pavlović przez prawie dwie dekady była żoną Arkadiusza Pavlovicia, u boku którego stawiała pierwsze kroki na parkiecie. Dlaczego małżeństwo jurorki "Tańca z Gwiazdami" nie przetrwało?
Iwona Pavlović znana jest ze swoich ostrych wypowiedzi dotyczących tańca niektórych uczestników "Tańca z gwiazdami". Tym razem ponownie dostało się Karolinie Pisarek, która po chorobie wróciła do programu i radzi sobie całkiem nieźle, ale wciąż nie najlepiej. Pavlović postanowiła to skomentować w dość interesujący sposób. "Czarna mamba" zachowuje się w ten sposób od pierwszych edycji, chcąc udowodnić, że w tym programie prócz ładnej buzi liczy się również taniec. Czasem jednak jej uwagi mogą zaboleć.
Iwona Pavlović odpowiedziała na słowa Krzysztofa Rutkowskiego, który wielokrotnie wypominał jej wakacje na Zanzibarze organizowane przez ściganego listem gończym Wojciecha Ż. Miała być jedną z gwiazd, które stanowiły tło dla działań przestępczych "Wojtka z Zanzibaru", napędzając mu inwestorów.Samozwańczy detektyw insynuował, że jurorka "Tańca z gwiazdami" mogła mieć "związki przestępcze z Wojtkiem z Zanzibaru", a niskie oceny, które wystawiała mu za występy na parkiecie, miały być zemstą za węszenie.