Edward Miszczak niedawno pożegnał się z funkcją dyrektora programowego stacji TVN. Jak nieoficjalnie dowiedział się jeden z portali - 67-latek już niebawem zasiądzie na fotelu szefa Grupy Polsat, zastępując na tym stanowisku Ninę Terentiew.
Edward Miszczak to postać, która do tej pory była kojarzona z telewizją TVN. Gdy po ćwierćwieczu pracy dla kanału o niebiesko żółtym logo 67-letni specjalista znów „powrócił na rynek”, od plotek aż huczało. Okazuje się, że prawdopodobnie było w nich ziarenko prawdy. Nieoficjalne wieści wskazują, że Polsat czeka na Miszczaka z otwartymi rękami, a pierwsze decyzje nowego dyrektora programowego będą dotyczyć wiosennej ramówki. Przyszli partnerzy, póki co, muszą się uzbroić w cierpliwość.
Anna Cieślak nie ma łatwo odkąd jest w związku z Edwardem Miszczakiem. Aktorka przyznała, że wylało się na nią wiadro hejtu za to, że pokochała byłego dyrektora TVN. Przyczyną nie jest ich duża różnica wieku, która na początku była bardzo źle oceniana przez środowisko, a właśnie dawny zawód jej męża. Anna Cieślak poznała Edwarda Miszczaka niedługo po odejściu jego żony, która zmarła w 2019 roku po długiej chorobie. Ich związek rozwijał się błyskawicznie i, mimo zainteresowania mediów, bardzo cicho. Para wzięła ślub w 2021 roku.
Gdy Anna Cieślak miała dziesięć lat, urodzony w Jaśle Edward Miszczak był już kilka lat po studiach i współtworzył komercyjne radiu RMF FM. Gdy aktorka w 2005 roku debiutowała na dużym ekranie rolą prostytutki w filmie „Mam na imię Justine”, jej przyszły partner był szczęśliwym mężem Małgorzaty (zmarłej w 2019 roku) i ojcem dwóch synów – Szymona i Stefana. Los sprawił, że tych dwojga ludzi, pomimo różnicy wieku wynoszącej 26 lat, od ubiegłego roku tworzy udane małżeństwo. Anna Cieślak postanowiła o tym opowiedzieć. Od nadmiaru komplementów może rozboleć głowa.
W czwartek, 25.08.2022 odbyła się prezentacja jesiennej ramówki TVN. Uroczystość jak zwykle prowadził Marcin Prokop, który pozwolił sobie na niewybredny żart o Edwardzie Miszczaku. Cała widownia wybuchła śmiechem. Anna Cieślak też się śmiała?
Anna Cieślak i Edward Miszczak - jedna z najbardziej tajemniczych par polskiego show-biznesu świętuje pierwszą rocznicę ślubu. Mimo że trudno szukać ich wspólnych zdjęć i wpisów w mediach społecznościowych dotyczących ich prywatnego życia, to w tym szczególnym dniu aktorka opublikowała wymowne zdjęcie.
Doda może mieć problem z występami w telewizji? Piosenkarka została zapytana o to, czy przejście nieprzepadającego za nią Edwarda Miszczaka z TVN do Polsatu nie ograniczy jej obecności w stacji. Choć Doda nie budzi dziś już takich kontrowersji, jak jeszcze kilka lat temu, niektóre z telewizji nie chcą, by pokazywała się na ich antenie. Czy Polsat będzie kolejną stacją, która "ocenzuruje" piosenkarkę?Doda na cenzurowanym? Choć dziś może wydawać się to zadziwiające, pierwsze kroki Dody w show-biznesie budziły ogromne kontrowersje. W przeciwieństwie do innych polskich gwiazd pop, wokalistka stawiała na odważny wizerunek - w wywiadach udzielała bardzo bezpośrednich wypowiedzi, łamała tabu, rozbierała się dla popularnych magazynów. Dziś wizerunek liderki Virgin nie wydaje się być niestosownym, czy mogącym budzić jakiekolwiek obiekcje. Mimo to nie we wszystkich telewizjach wokalistka jest mile widziana, choć powody takiej sytuacji niekoniecznie wiążą się z jej image'em. Od jakiegoś czasu Doda nie pojawia się w TVP. Jak tłumaczyła w jednym z wywiadów, żona Jacka Kurskiego nie przepada za jej twórczością, możemy więc zapomnieć o jej występach, chociażby na festiwalu w Opolu. Nie lepsze nastawienie wobec artystki panuje w TVN-ie, gdzie gwiazda podpadła Agnieszce Woźniak-Starak. Nadmierną sympatią nie darzył wokalistki również Edward Miszczak, w związku z czym w ostatnich latach mówiło się o nieoficjalnym zakazie występowania artystki na imprezach organizowanych przez stację. Polsat ograniczy występy Dody?Od niedawna mówi się o tym, że Edward Miszczak po odejściu z TVN-u planuje rozpocząć przygodę z Polsatem. Nic dziwnego, że fanów Dody zaniepokoiły te informacje i wywołały dziesiątki pytań. Podczas wielkiego koncertu 25-lecia zespołu Ich Troje, organizowanego przez Polsat, piosenkarka pojawiła się na scenie. Była to dobra okazja dla dziennikarzy, by zapytać, co o "banie" w stacji sądzi sama gwiazda. W rozmowie z Pomponikiem artystka uspokoiła jednak fanów. - Ja myślę, że bany to sobie raczej nie przeskakują i Polsat jest na tyle konsekwentny i na tyle stabilny emocjonalnie, że się nie ugina pod prywatnymi animozjami innych członków telewizyjnych platform i stacji - powiedziała Doda. Jak dodała, bardzo ufa dyrektor programowej Polsatu Ninie Terentiew, ponieważ ta wielokrotnie wyciągała do niej pomocną dłoń. Wierzy, że w stacji swoją niszę odnajdzie nie tylko ona sama, ale i Edward Miszczak. Artykuły polecane przez Goniec.pl:Pensja 4560 zł miesięcznie. Olek Sikora z „Pytania na śniadanie” zachęca Polaków, by skorzystali z oferty pracy, bardzo ją zachwalaMichał Szpak wspomina pracę w TVP. Ujawnił, że padł ofiarą mobbinguSkandaliczne zachowanie Magdy Gessler. „Pan jest agresorem. Ja też”Źródło: pomponik.pl
Edward Miszczak, jak już informowaliśmy jakiś czas temu, zdecydował się odejść ze stacji TVN, w której był dyrektorem programowym od 1997 r. Ponieważ był jedną z najważniejszych osób w telewizji, jego odejście z pewnością oznaczać będzie duże zmiany - pierwsze z nich widać już dziś.
Agnieszka Woźniak-Starak potwierdziła, że już w lipcu widzowie TVN nie zobaczą jej na antenie. Co jest przyczyną tak nagłej nieobecności lubianej prezenterki? Gwiazda zdradziła powód i uspokoiła fanów.
TVN będzie musiał zmienić jednego ze współprowadzących "Dzień dobry TVN"? Filip Chajzer ma powody do zmartwień. Jego kariera w stacji, po odejściu Edwarda Miszczaka, może być zagrożona. "Pudelek" zdradza szczegóły. TVN od kilku tygodni odmieniany jest przez wszystkie przypadki. Wszystko za sprawą decyzji Edwarda Miszczaka, który zdecydował się odejść ze stacji. Ta informacja zaskoczyła mnóstwo osób, szczególnie tych związanych z TVN. Niektórzy nie kryli, że gdyby nie Miszczak, nie byliby w tym miejscu, w którym są dzisiaj. Okazuje się, że jednym z ulubieńców byłego dyrektora programowego stacji był Filip Chajzer. "Pudelek" donosi, że teraz kariera dziennikarza staje pod znakiem zapytania.
Edward Miszczak po 25. latach odchodzi z TVN. Media donoszą, że Miszczak przejdzie do Polsatu i zastąpi Ninę Terentiew. Funkcję dyrektora programowego w konkurencyjnej stacji miałby objąć od przyszłego roku. Edward Miszczak to postać, która ze stacją TVN związana była od 1997 roku. O jego odejściu jako pierwszy napisał Presserwis. Katarzyna Kieli, prezeska Warner Bros. Discovery w Polsce wysłała pracownikom e-mail z informacją, że wieloletni dyrektor programowy opuszcza stację.