Daniel Martyniuk po ostatnim wyroku sądowym zrezygnował z hulaszczego trybu życia i poświęcił się pracy zawodowej. Mężczyzna postanowił zrealizować marzenie o żegludze i został majtkiem pokładowym. Z tego powodu 32. urodziny świętował z dala od domu.Syn Zenka Martyniuka spędza w pracy niemal 10 godzin dziennie. Rejsy, w które wybiera się wraz ze współpracownikami, trwają kilka tygodni. Mimo trudów, Daniel Martyniuk w końcu czuje się spełniony.
Daniel Martyniuk znalazł nową pracę. Syn gwiazdora disco-polo zatrudnił się na statku transportowym i tymczasowo opuścił Polskę. Zenek Martyniuk ma powód do radości - wszystko wskazuje na to, że niesforny jedynak w końcu odnalazł spokój.Daniel Martyniuk przez ostatnie miesiące był bohaterem głośnych skandali. Internauci z zapartym tchem śledzili jego rozstanie z żoną, kolejne romanse, problemy z prawem i awantury relacjonowane w mediach społecznościowych.
Daniel Martyniuk jest w ostatnich miesiącach częstym gościem na salach rozpraw. Tydzień temu ponownie pojawił się w sądzie w związku z postępowaniem dotyczącym wielokrotnego łamania zakazu prowadzenia pojazdów. W rozmowie z dziennikarzami wyraził skruchę i tłumaczył, że jego postępowanie było motywowane chęcią zobaczenia córki. We wtorek 9 marca, po kilku dniach oczekiwania, celebryta usłyszał wyrok.
Syn Zenona Martyniuka, legendy disco polo ponownie stanął przed sądem. Kłopoty nie opuszczają Daniela Martyniuka, który znów złamał prawo. Na początku 2021 roku zapewniał, że się zmienił i nie będzie wpadał już w problemy, słowa nie dotrzymał.
Daniel Martyniuk przysparza swoim rodzicom ogrom kłopotów. Niedawno syn króla disco polo po raz kolejny stanął przed sądem. Celebryta został już ukarany m.in. pracami społecznymi, które ma wykonywać przez najbliższe 5 miesięcy.