Stan księżnej Kate jest dużo bardziej poważny? Ekspertka tłumaczy
Brytyjskie media nie przestają rozpisywać się na temat choroby księżnej Kate. Jedna z popularniejszych na Wyspach gazet donosi, że w związku z oświadczeniem żony księcia Williama do Londynu wkrótce przylecieć ma książę Harry. Fakt ten powinien cieszyć i dawać nadzieję na pojednanie zwaśnionej rodziny królewskiej. Ekspertka od dziejów Windsorów zwraca jednak uwagę na pewien szczegół, który może wyjątkowo niepokoić.
Księżna Kate ma nowotwór. Książę Harry i Meghan Markle wydali oświadczenie
Tuż po tym, jak księżna Kate ujawniła w oficjalnym nagraniu dla państwowej stacji BBC, że zmaga się z wykrytym niedawno nowotworem, do rodziny królewskiej zaczęły spływać kolejne wyrazy wsparcia i otuchy. Stanem żony księcia Williama przejęto się nie tylko na samych Wyspach Brytyjskich, ale także w innych częściach świata, w tym również za oceanem.
Głos zabrali nawet skonfliktowani z royalsami Harry i Meghan, którzy mieszkają aktualnie w Kalifornii. Sussexowie wydali w związku z chorobą bratowej niepokornego księcia specjalne oświadczenie, życząc bliskim “zdrowia i uzdrowienia” prywatnie i w spokoju.
Tymczasem jedna z bardziej poczytnych brytyjskich gazet, “The Mirror”, donosi, że na uprzejmościach się nie skończy. Książę Harry już niedługo ma osobiście pojawić się w Londynie, co związane jest podobno z chorobą jego ojca i właśnie księżnej Kate.
Troje dzieci w szpitalu. Dramatyczny wypadek w KościerzynieHarry zaoferował swoje wsparcie i ma nadzieję, że będą mogli się spotykać tak często, jak to możliwe, aby pomagać sobie nawzajem w tym bardzo trudnym czasie dla rodziny - przekazano.
Ekspertka dworska martwi się o stan zdrowia księżnej Kate
Wsparcie księcia Harry'ego nie byłoby niczym nadzwyczajnym, gdyby nie fakt, że pozostaje on w otwartym sporze z niemalże całą rodziną królewską, niezadowoloną z ostatnich medialnych aktywności 40-latka i tego, że poślubił on rozwiedzioną gwiazdę kina Meghan Markle.
Właśnie dlatego ekspertka dworska, z którą rozmawiał portal Plotek, domyśla się, że stan zdrowia księżnej Kate może być o wiele bardziej poważny, niż to zakomunikowano.
Pomyślałam, że jeżeli dowiemy się, że rzeczywiście Harry wsiada w samolot i leci do Londynu, to może to być znak, że stan księżnej jest dość poważny - twierdzi Wioletta Wilk-Turska.
Oczywiście, znawczyni brytyjskiej monarchii podkreśla, że nie wiemy nawet, na jaki nowotwór cierpi dokładnie Kate oraz jakie są jej rokowania, jednak bardzo niepokoi ją to, że Harry zdecydował się najpewniej rzucić na bok rodzinne niesnaski.
Gdyby wszystko było pod kontrolą, to jednak Harry by się o to nie pokusił, bo przecież jest skonfliktowany z bratem i raczej ot tak, by go nie wspierał. Bardzo możliwe, że nie mówi się nam o wszystkim, ale przecież każdy chory ma do tego święte prawo - uważa.
Dojdzie do pojednania księcia Harry'ego z rodziną?
W zaistniałej sytuacji zasadne wydaje się więc być pytanie o to, czy możliwe jest, by w obliczu tak poważnych problemów, brytyjska rodzina królewska na nowo się zjednoczyła. Wioletta Wilk-Turska zauważa, że choroba dwóch bliskich Harry'emu osób jest w pewnym sensie dobrą okazją do pojednania, a przynajmniej chciałaby, żeby tak było.
To, że Harry powiedział, że się wybiera do Londynu, świadczy o tym, że mimo wszystko te uczucia rodzinne w nim zostały. To jest bardzo pozytywne. Jednak podkreślam, że mnie to mocno niepokoi, bo to może sugerować, że stan księżnej jest poważniejszy, niż my wiemy - mówi ekspertka.
Wilk-Turska podkreśla przy okazji, że miłym i znaczącym wiele gestem ze strony niepokornego księcia byłoby, gdyby wziął ze sobą do Londynu swoje dzieci, czyli Archiego i Lillibet. Z takiej wizyty niezmiernie cieszyłby się nawet sam król Karol III, który nie ma okazji obserwować, jak rosną jego wnuki.
Źródło: Plotek