Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Sprawa Chrisa Wattsa. Zabił najpierw swoją żonę, a potem dwie córeczki. "Tatusiu, nie!"
Irmina Jach
Irmina Jach 01.01.2023 21:40

Sprawa Chrisa Wattsa. Zabił najpierw swoją żonę, a potem dwie córeczki. "Tatusiu, nie!"

Sprawa Chrisa Wattsa
Facebook/Shanann Watts

Czy kochający ojciec z dnia na dzień może stać się potworem? Co myśli człowiek, który wiedziony uczuciem, morduje ciężarną żonę na oczach kilkuletnich córek? Chris i Shanann Watts sprawiali wrażenie zwykłej, kochającej się rodziny, która dokumentowała niemal każdą minutę swojego idealnego życia na Facebooku. Gdy kobieta i dziewczynki zniknęły bez śladu, perfekcyjna fasada runęła jak domek z kart. Nikt nie spodziewał się jednak, że prawda okaże się znacznie tragiczniejsza, niż ktokolwiek mógłby się spodziewać.

Chris i Shanann Watts - koszmar przykryty pozorami

Chris Watts sprawiał wspaniałe pierwsze wrażenie. Wysoki, przystojny mężczyzna miał dobrą pracę, udane życie rodzinne i ponad wszystko kochał motoryzację. Do szczęścia brakowało mu jedynie partnerki. W znalezieniu miłości przeszkadzała Chrisowi nieśmiałość. Gdy kuzynka pokazała mu facebookowy profil rok starszej Shanann, wiedział, że musi ją poznać. Dwa lata po pierwszej randce para wzięła ślub. Już wtedy ukrywali w szafach pierwsze trupy.

Shanann Watts od początku relacji z Chrisem nie mogła dogadać się z jego rodziną. Do pierwszego konfliktu doszło przy okazji zaręczyn, kiedy to siostra mężczyzny nie dopilnowała kwestii zaproszeń. Shanann zasugerowała wówczas przyszłym teściom i szwagierce, że nie powinni pojawiać się na ślubie. Chris nie protestował.

Rok po ślubie na świat przyszła Bella, pierwsza córeczka pary. Młode małżeństwo borykało się wówczas z kolejnymi problemami. Jako że lubili żyć ponad stan, fundusze, którymi zarządzała wyłącznie Shanann, topniały jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Mimo to Wattsowie zdecydowali się na kupno ogromnego domu w miejscowości Fredrick w Kolorado. W 2015 roku Shanann urodziła Celeste, a rodzina ogłosiła bankructwo.

Po narodzinach dzieci Shanann zaczęła zajmować się marketingiem internetowym. W jej mediach społecznościowych pojawiało się setki postów, które miały zachęcać klientów do przystąpienia do piramidy finansowej. Jej nowe zajęcie nie podobało się Chrisowi, który czuł się obdzierany z prywatności. Do kłótni dochodziło również z powodu problemów finansowych. Mimo to małżonkowie postanowili postarać się o trzecie dziecko.

Nowa miłość Chrisa Wattsa

W czasie, gdy Shanann rozwijała internetowy biznes i zaczynała odnosić sukcesy, Chris Watts pracował jako operator terenowy dla Anadarko Petroleum, firmy zajmującej się pozyskiwaniem i produkcją ropy naftowej i gazu ziemnego. To właśnie w pracy poznał kilka lat młodszą Nichol Kessinger. Między parą natychmiast zaiskrzyło.

Chris Watts nie ukrywał przed Nichol, że jest żonaty, ale utrzymywał, że jego małżeństwo wkrótce zostanie zakończone. Z późniejszych ustaleń wynika, że kochanka wielokrotnie wyszukiwała żonę ukochanego w sieci i oglądała jej relacje - także te z Chrisem w roli głównej - na Facebooku. Mimo to nie zakończyła związku.

Gdy Shanann Watts wyjechała wraz z córkami na wakacje do rodziców, romans Chrisa i Nichol rozkręcił się na dobre. Para spędzała razem każdą wolną chwilę, a mężczyzna zaczął zastanawiać się, co zrobić, żeby związać się na stałe z kochanką. Wkrótce Watts opuścił Kolorado, by dołączyć do żony i dziewczynek.

Pobyt w Północnej Karolinie nie należał do udanych. Pomiędzy Shanann i Chrisem dochodziło do awantur, a mężczyzna wykorzystywał każdą okazję, by wymknąć się z domu i porozmawiać z Nichol. Jego żona skarżyła się koleżankom, że mąż unika zbliżeń, nie dotyka jej i szybko traci cierpliwość do córek, które do tej pory były dla niego najważniejsze.

Nie pomagało również to, że niedługo wcześniej Shanann ponownie pokłóciła się z teściami, którzy nie dopilnowali tego, by w domu nie było orzechów, na które jedna z córek była uczulona. 34-latka była jednak zdeterminowana, by ratować związek. Wykupiła wakacje dla siebie i męża, jednak ten odmówił wspólnego wyjazdu. Wyrzucił też wręczoną mu książkę o zdrowych relacjach.

Po powrocie do Kolorado Shanann musiała wyjechać służbowo do Arizony. W tym czasie w głowie Chrisa, który mógł myśleć już tylko o Nichol, narodził się makabryczny plan. Gdy kochanka powiedziała mu, że żałuje, że nie będzie mogła urodzić mu pierwszego syna, postanowił pozbyć się całej rodziny. Shanann była wówczas w 15. tygodniu ciąży, która była niej wyjątkowo trudna - także przez męża, który podobno podawał jej bardzo silne leki, mające doprowadzić do poronienia. Spodziewała się chłopca.

Zaginięcie rodziny Watts

13 sierpnia 2018 o godzinie 1:48 Shanann wróciła do domu. Tego samego dnia kobieta miała udać się na planowaną wizytę do ginekologa. Nickole Atkinson, przyjaciółka 34-latki, która odwiozła ją z lotniska, od rana próbowała nawiązać z nią kontakt - bezskutecznie. Shanann, która spędzała w mediach społecznościowych niemal całe dnie, nie odpowiadała na wiadomości i nie odbierała telefonu. Spanikowana Nickole popędziła do jej domu, obawiając się, że ciężarna koleżanka, która chorowała na toczeń, mogła stracić przytomność.

Gdy zjawiła się na miejscu, szybko okazało się, że budynek jest w pusty, a w przedpokoju znajdują się buty i bagaż Shanann. Nickole postanowiła zadzwonić do Chrisa, który nie spieszył się jednak z powrotem z pracy. Co więcej, wyraźnie zaznaczył, by nie powiadamiać o sprawie policji. Atkinson go nie posłuchała i wezwała służby.

Policjanci, wpuszczeni do domu przez Chrisa, który zjawił się chwilę wcześniej, znaleźli telefon Shanann, leki dzieci, torebkę i klucze. Mąż zaginionej utrzymywał, że jego żona zabrała dzieci do koleżanki, której nazwiska nie znał. Powodem wyjazdu miała być rozmowa o rozwodzie, do której doszło rzekomo kilka godzin wcześniej. Ostatni raz miał widzieć ją o godz. 5:15. Później pojechał do pracy. Okazało się, że samochód 34-latki i foteliki dzieci wciąż są w garażu. Nad ranem kamera sąsiada uchwyciła Chrisa, który pakował coś do swojego auta. Monitoring nie zarejestrował jednak, by ktokolwiek poza nim wychodził tego dnia z domu.

Dzień później do poszukiwań włączyły się FBI i CBI. Śledczy przeszukiwali dom rodziny Watts przy pomocy psów poszukiwawczych przeszkolonych w tropieniu zapachu ludzkich zwłok. Zwierzęta podjęły trop na podjeździe. Chris Watts udzielał wówczas wywiadów stacjom telewizyjnym. Przed kamerami błagał rodzinę, by wróciła. 15 sierpnia odbyło się pierwsze przesłuchanie mężczyzny. Funkcjonariusze, którzy mieli już pierwsze wątpliwości co do jego zachowania, zaprosili go na badanie wariografem. 33-latek kłamał.

Shanann i dziewczynki zginęły w koszmarnych okolicznościach

Gdy na komisariacie pojawił się ojciec Chrisa Wattsa, ten poprosił go rozmowę w cztery oczy, podczas której przyznał się do zamordowania Shanann poprzez uduszenie. Twierdził, że zabił żonę, gdyż ta wcześniej pozbawiła życia ich córki, mszcząc się za to, że Chris zaproponował rozwód. Słysząca to agentka zastosowała taktykę polegającą na zrzuceniu odpowiedzialności na ofiarę, co skłoniło mężczyznę do ujawnienia, gdzie są ciała jego bliskich. Okazało się, że 33-latek ukrył zwłoki na terenie należącym do firmy, w której pracował. Shanann leżała w płytkim grobie. Nieopodal, w ogromnych zbiornikach z ropą, znajdowały się Celeste i Bella. W wyniku porodu pośmiertnego ciało synka pary znajdowało się poza ciałem matki. 34-latka i dziewczynki zginęły w wyniku uduszenia. Z ojcem walczyła tylko czteroletnia Bella, która widziała, jak Chris Watts morduje jej siostrę. Dziewczynka mogła tylko krzyczeć: "Tatusiu, nie!". Wcześniej dzieci przyjechały na miejsce autem, trzymając nóżki na owiniętych workami na śmieci zwłokach matki.

1 września 2018 roku Shanann, Celeste, Bella i nienarodzony Nico zostali pochowani w mieście, z którego pochodziła 34-latka. Na nagrobku widnieje panieńskie nazwisko kobiety. Chris Watts został oskarżony o popełnienie pięciu morderstw pierwszego stopnia (obowiązujące w Kolorado prawo narzuca doliczanie jednego morderstwa za dziecko w wieku poniżej lat 12, które zginęło z rąk osoby zaufanej), bezprawne przerwanie ciąży, a także zbezczeszczenie zwłok trzech osób. Mężczyzna przyznał się do wszystkich zarzucanych mu czynów. Rodzina Shanann apelowała przeciwko skazaniu go na karę śmierci.

19 listopada 2018 roku Chris Watts został skazany na pięć wyroków dożywocia, 48 lat za bezprawne przerwanie ciąży i 12 lat za naruszenie ciał zmarłych osób. Motyw zbrodni nie został ustalony. Najczęściej mówi się o skłonnościach psychopatycznych, osobowości narcystycznej, motywach finansowych i chęci ułożenia sobie życia u boku Nichol. Sam morderca utrzymywał, że do zbrodni by nie doszło, gdyby nie poznał kochanki.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Tagi: Chris Watts