Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Śmierć podczas poszukiwań Grzegorza Borysa. Prokuratura właśnie podjęła decyzję
Ada Rymaszewska
Ada Rymaszewska 02.11.2023 12:57

Śmierć podczas poszukiwań Grzegorza Borysa. Prokuratura właśnie podjęła decyzję

policja Grzegorz Borys znicz
KWP Białystok, Iberion, Pomorska Policja

W środę (1 listopada) w trakcie akcji poszukiwawczej Grzegorza Borysa doszło do tragicznego w skutkach wypadku. W wyniku zajścia śmierć poniósł jeden ze strażaków-nurków sekc. Bartosz Błyskal, którego nieprzytomnego wyłowiono ze stawu. Teraz zdarzeniu ma zamiar przyjrzeć się bliżej gdańska prokuratura. Jej rzecznik właśnie przekazał informacje o podjętych krokach.

Tragiczny wypadek podczas poszukiwań Grzegorza Borysa

Trwają poszukiwania 44-letniego Grzegorza Borysa, podejrzanego o zabójstwo swojego 6-letniego synka. W akcję zaangażowanych jest wiele służb, w tym policja i straż pożarna. To właśnie przedstawiciel tej drugiej, strażak-nurek Bartosz Błyskal, uległ w środę poważnemu wypadkowi w czasie prac. Nieprzytomnego mężczyznę wyciągnięto ze zbiornika wodnego, który przeszukiwano, a następnie przewieziono do szpitala w Gdyni.

Niestety, choć wszyscy liczyli na pozytywny finał sprawy, kilka godzin po napłynięciu wiadomości o zdarzeniu, strażacy przekazali tragiczne informacje. 27-latka, mimo wysiłku lekarzy, nie udało się uratować. Teraz sprawie przyjrzy się prokuratura. Wiadomo, jakie kroki zostaną podjęte.

Piotr Kraśko czekał na sam koniec "Faktów". Przekazał smutne informacje

Sprawę zbada prokuratura

Jak przekazał w czwartek Polskiej Agencji Prasowej prok. Mariusz Duszyński z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, w sprawie śmiertelnego wypadku wszczęte zostało śledztwo.

- Postępowanie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Gdyni. Sprawdzamy, jaka była przyczyna zgonu i czy spełnione były wszystkie normy bezpieczeństwa - wyjaśnił.

ZOBACZ: Krytyczne słowa eksperta o poszukiwaniach Grzegorza Borysa. “Informacje brzmią bardzo niewiarygodnie”

Przypomnijmy więc, że działania strażaków-nurków ze Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Wodno-Nurkowego "Gdańsk" były wynikiem wniosku, jaki złożyła Pomorska Policja. Było to po tym, jak mundurowi wrócili w okolice osiedla Fikakowo, by ponownie je przeczesać.

Z dotychczasowych ustaleń policji wynika, że to właśnie drogą prowadzącą nieopodal Źródła Marii miał uciekać 20 października Grzegorz Borys tuż po tym, jak zamordował swojego synka.

Strażacy oddadzą cześć zmarłemu nurkowi

Cała brać strażacka jest bardzo poruszona śmiercią Bartosza Błyskala i na znak oddania mu hołdu zapowiedziała ogólnopolską akcję. W czwartek (2 listopada) w jednostkach Państwowej Straży Pożarnej oraz remizach Ochotniczych Straży Pożarnych w Polsce strażacy wykonają symboliczny gest.

ZOBACZ: Zirytowany Krzysztof Rutkowski ma dość. Zapowiada zdecydowane działania ws. Grzegorza Borysa

- O godz. 18 we wszystkich jednostkach PSP i OSP włączmy sygnały świetlno-dźwiękowe i oddajmy hołd śp. sekc. Bartoszowi Błyskala strażakowi - nurkowi SGRWN KM PSP Gdańsk, który zmarł wskutek wypadku podczas prowadzonych działań. Cześć Jego pamięci – przekazał w czwartek na platformie X (dawniej Twitter) komendant główny PSP gen. brygadier Andrzej Bartkowiak. 

Źródło: Radio ZET, PAP