Rząd wydał ważny komunikat. Dotyczy wszystkich użytkowników mObywatela
Ważne wieści dla wszystkich Polaków. Już wkrótce aplikacja mObywatel otrzyma nową funkcję. Mowa o specjalnym “wirtualnym asystencie”, który pomoże w wykonaniu najważniejszych spraw urzędowych. Trudno uwierzyć, w jaki sposób funkcjonować będzie nowe narzędzie. To prawdziwa rewolucja w działaniu aplikacji. Oto szczegóły i pierwsze zdjęcia.
Szykują się zmiany w mObywatelu
Nadchodzące zmiany mocno ułatwią korzystanie z popularnego mObywatela. Wszystko ze względu na to, że od teraz będzie można porozmawiać w aplikacji z inteligentnym asystentem. Narzędzie będzie funkcjonowało na bazie technologii GPT od OpenAI. Dzięki sztucznej inteligencji będzie można w łatwy sposób zadać pytanie na temat usług administracyjnych. Odpowiedź będzie natomiast przychodzić do użytkownika w formie płynnej rozmowy.
Całe rozwiązanie ma pomóc w szybkim uzyskiwaniu wyczerpujących informacji na temat spraw urzędowych, które są dostępne w przestrzeni internetowej. Wraz z ogłoszeniem zmian otrzymaliśmy sporo informacji na temat konkretnego działania “wirtualnego asystenta”. Oto szczegóły.
Limity wypłat w poszczególnych bankomatach mogą się różnić. Trzeba o tym pamiętać jeśli potrzebujemy gotówki Będzie limit płacenia gotówką? Unia Europejska zapowiada przełomowe zmianyW taki sposób będzie działał "wirtualny asystent"?
Nowa funkcja będzie dostępna po zalogowaniu się do aplikacji mObywatel 2.0. Jak jednak zapewniają jej twórcy, asystent nie otrzyma dostępu do wrażliwych informacji tj. dane osobowe czy szczegóły o punktach karnych. Chatbot swoją wiedzę czerpać będzie natomiast z oficjalnej strony internetowej gov.pl. Samo Ministerstwo Cyfryzacji zapowiada, że we wstępnej wersji chatu użytkownik będzie miał do wykorzystania pulę 10 pytań. Po jej wyczerpaniu konieczne będzie rozpoczęcie całkowicie nowej rozmowy z asystentem.
ZOBACZ: Nowy obowiązek w UE od 28 grudnia. Skorzysta na nim wielu Polaków
Twórcy nie ukrywają jednak, że stoi przed nimi szereg wyzwań, które związane są zarówno z technologią, jak i z kwestiami społecznymi. Obsługa ogromnych baz danych oraz generowanie odpowiedzi to jedno. Trzeba także pamiętać, że “wirtualny asystent” musi działać w taki sposób, aby komunikacja z nim była prawidłowa. Z tego powodu twórcy narzędzia muszą zadbać również o to, aby sztuczna inteligencja rozumiała intencje nadawcy i dostarczała merytorycznych i zgodnych z prawdą odpowiedzi. Kiedy jednak funkcja trafi do polskich telefonów?
Kiedy usługa będzie dostępna dla użytkowników?
Z informacji, które przekazało Ministerstwo Cyfryzacji, wynika, że usługa wystartuje w formie PoC (Proof of Concept), czyli jako pilotażowa wersja, która pozwoli na testowanie narzędzia oraz dopracowywanie jego funkcji. Na ten moment nie jest znana dokładna data wprowadzenia nowości. Już teraz jednak zobaczyć można jak będzie wyglądała ona w aplikacji mObywatel.
ZOBACZ: Oto 10 największych "pożeraczy prądu" w naszych domach. Lider zaskakuje
Warto zwrócić uwagę, że proces przygotowania i dopracowania asystenta będzie żmudny i związany z wieloma przeszkodami. Twórcy muszą bowiem dotrzeć ze swoim narzędziem do jak najszerszej grupy odbiorców, w tym do tych z różnymi niepełnosprawnościami. Z tego powodu wygląd aplikacji ma zostać dostosowany do specjalnych wytycznych, przez co będzie bardziej dostępny i intuicyjny. Osoby pracujące nad asystentem muszą także zwrócić uwagę na jak najlepszą czytelność prezentowanego tekstu.