Rząd pracuje nad nowym podatkiem. Podrożeje jedzenie, napoje oraz papierosy
Projekt ustawy przygotowanej przez resort klimatu, który został opublikowany chwilę przed Wielkanocą, zawiera nowy podatek. Polacy powinni zapoznać się z daniną, jaka ma zostać wprowadzona. Mowa o opłacie produktowej, która zakłada doliczanie przez sprzedawcę kwoty do plastikowych oraz styropianowych rzeczy.
Zgodnie z informacjami przekazanymi przez portal Fakt w związku z nowym podatkiem do tworzyw sztucznych, w których często kupuje się jedzenie oraz napoje, sprzedawca będzie mógł doliczyć opłatę o wysokości maksymalnie 1 złotego. Projekt ustawy został już opublikowany na stronach Rządowego Centrum Legislacji.
Podatek wpłynie na popularne produkty
Z uzasadnienia do projektu ustawy wynika, że nowy podatek, który ma wejść w życie po zakończeniu walki z pandemią, będzie doliczany do właściwej ceny popularnych produktów sprzedawanych w plastikowych i styropianowych opakowaniach, po które często sięga mnóstwo Polaków.
Po wprowadzeniu nowej ustawy możemy spodziewać się, że za lody czy kawę w styropianowych kubeczkach oraz piwo w plastikowych kuflach zapłacimy nawet złotówkę więcej. To wiąże się z dużym wpływem środków do państwowego budżetu.
Dodatkowe opłaty będą wprowadzały punkty handlowe oraz lokale gastronomiczne, które sprzedają napoje i posiłki w jednorazowych opakowaniach. Otrzymywane pieniądze będą natomiast przekazywały urzędom marszałkowskich.
Do rozliczania się z dodatkowych opłat zobowiązane będą wszystkie firmy – inaczej będą mogły otrzymać kary finansowe. Gromadzone środki ostatecznie mają trafić do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Resort ma przeznaczać je na ochronę środowiska. Opłaty te będą narzucane również na producentów plastikowych produktów.
Podatek ma przynieść ogromne wpływy
Każdego roku dzięki nowemu podatkowi państwo miałoby zarabiać ponad 40 milionów złotych. Z dodatkowej opłaty nałożonej na plastikowe opakowań zysk miałby wynieść 21 milionów złotych. Kolejne 23,1 miliony złotych pochodzić mają z daniny z produktów tytoniowych, w których plastik zawarty jest w filtrach.
[EMBED-242]
Warto pamiętać, że od lipca w sklepach nie będą mogły być dostępne takie produkty jak plastikowe sztućce, słomki, mieszadełka do napojów oraz talerze. Zlikwidowane mają zostać nawet patyczki do uszu.
Informacje o zawartości plastiku będą musiały być na produktach jak kubki na napoje, tampony, podpaski czy papierosy. Etykiety będą też zawiadamiały o jego negatywnym wpływie na środowisko naturalne. Według uzasadnienia resortu wprowadzenie tych zmian to wymóg unijny.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Źródło: Fakt
