Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Rozrywka > "Rolnik szuka żony" ledwo wrócił na ekrany, a tu taka burza. Widzowie nie mają dla niej litości
Elżbieta Włodarska
Elżbieta Włodarska 17.09.2024 10:37

"Rolnik szuka żony" ledwo wrócił na ekrany, a tu taka burza. Widzowie nie mają dla niej litości

Rolnik szuka żony
fot. kadr z programu "Rolnik szuka żony" prod. TVP/VOD

Podczas trwania pierwszego odcinka najnowszej edycji “Rolnik szuka żony”, który został wyemitowany w niedzielę, widzowie mieli okazję posłuchać, w jaki sposób potencjalni kandydaci chcieli przekonać do siebie uczestników programu. Internauci nie kryli jednak swojego rozczarowania Agatą. Co jej zarzucali?

Wystartowała najnowsza edycja "Rolnik szuka żony"

W niedzielę 15 września na antenie TVP 1 wystartowała najnowsza, 11. już edycja “Rolnik szuka żony”. Program ten od lat cieszy się dużą popularnością i za każdym razem wzbudza wiele emocji. A nie zabrakło ich już w pierwszym odcinku, gdy uczestnicy czytali listy od swoich potencjalnych kandydatów i kandydatek.

Każdy z rolników z zaangażowaniem zapoznawał się z treścią, chcąc możliwie najwięcej dowiedzieć się o ich nadawcach. Szukali wspólnych cech i takich samych zainteresowań, co pozwoliłoby im nawiązać nić porozumienia. Niektórzy uczestnicy byli wręcz zaskoczeni ilością nadesłanych listów. By ułatwić im wybór, Marta Manowska zadecydowała, że do kilkorga z nich zadzwoni, by bohaterowie matrymonialnego programu mogli porozmawiać z kandydatami, co pomogłoby im rozwiać wszelkie wątpliwości i podjąć właściwą decyzję. 

Barbara Kurdej-Szatan przerażona doniesieniami. Sytuacja jest bardzo poważna Córka Weroniki Rosati w polskiej szkole. Wiemy, ile kosztuje czesne, będziecie w szoku

Internauci nie ukrywali swojego wzburzenia. Nie podobało im się zachowanie uczestniczki "Rolnik szuka zony"

Czytanie listów nadesłanych przez potencjalnych kandydatów i kandydatki zawsze wzbudza ogromne emocje wśród widzów. Tak też było podczas pierwszego odcinka 11. edycji “Rolnik szuka żony”, a znaczną uwagę internautów przykuła Agata. 57-latka zamieszkująca województwo mazowieckie i zajmująca się hodowlą bydła mlecznego już od samego początku podkreślała, że będzie wybredna podczas wyborów mężczyzn, których będzie chciała poznać i faktycznie tak się stało.

ZOBACZ TAKŻE: A jednak. Szymon Majewski wraca do telewizji, takiej propozycji nie mógł odmówić

Agata otrzymała wiele listów i dość szybko udowodniła, że robi staranną selekcję. Odrzuciła 39-letniego Roberta, twierdząc, że wiekiem pasowałby bardziej do jej córki, a także przerwała Marcie Manowskiej, gdy ta czytała list od 82-letniego kandydata. Jej zachowanie zdecydowanie nie przypadło do gustu internautom, którzy szybko wyjaśnili, jak sytuacja wyglądała z ich punktu widzenia.

Szkoda mi tego 82-letniego Pana, którego list odrzuciła bez czytania. Rozumiem różnicę wieku, ale nie rozumiem takiego braku szacunku u tej pani;

Bardzo płytka… Nieadekwatnie do tego, co sama sobą reprezentuje;

Ja to jestem na NIE zdecydowanie do tej Pani po dzisiejszym odcinku… A co to będzie dalej;

Szczerość, a chamstwo, jest różnica - możemy przeczytać.

Tragiczna historia jednej z uczestniczek "Rolnik szuka żony"

Agata od wielu lat gospodarstwo prowadziła samodzielnie, wspierana przez dzieci. Okazało się, że niegdyś przeżyła bolesną tragedię. W rozmowie z Martą Manowską zdradziła, że w wieku 34 lat została wdową i od tamtej pory samotnie musiała wychowywać czwórkę dzieci. Jej mąż zginął w wypadku samochodowym.

Jestem sama od dwudziestu paru lat […] Boję się tej samotności […] Dla mnie jest ważne, żeby mieć tę drugą osobę - mówiła uczestniczka “Rolnik szuka żony”.