Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Reportaż Onetu o "prawdziwej cenie alkoholu”. Dane, które dają do myślenia
Redakcja Goniec
Redakcja Goniec 09.10.2025 18:32

Reportaż Onetu o "prawdziwej cenie alkoholu”. Dane, które dają do myślenia

Reportaż Onetu o "prawdziwej cenie alkoholu”. Dane, które dają do myślenia
Fot. Pixabay/Małgorzata

Problem dostępności i nadużywania alkoholu w Polsce osiągnął gigantyczną skalę. Specjaliści biją na alarm, a według sondażu zrealizowanego na zlecenie Onetu, aż 86,8 proc. Polaków uważa, że alkoholizm jest w naszym kraju poważnym problemem społecznym.

W obliczu przytłaczających statystyk i szerokiego konsensusu społecznego, Onet przygotował obszerny reportaż, który ma na celu ukazanie pełnego wymiaru tego zjawiska oraz dostarczenie decydentom kluczowych danych niezbędnych do kształtowania polityki zdrowotnej i społecznej.

Z analizy sporządzonej dla Onetu przez Bartłomieja Szulca wynika, że chociaż cena piwa w sklepie to kilka złotych, a wina czy wódki kilkanaście, prawdziwe roczne koszty społeczne i ekonomiczne nadużywania alkoholu w Polsce są szokująco wysokie i wynoszą około 186 mld zł. Kwota ta obejmuje utraconą produktywność, koszty leczenia chorób i konsekwencji uzależnień, wydatki na prewencję oraz działania służb publicznych.

Skala konsumpcji

Polacy nie stronią od alkoholu.. W zeszłym roku kupowali średnio każdego dnia aż 16,5 mln butelek i puszek piwa. Twarde dane potwierdzają wysoką konsumpcję. Choć Krajowe Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom (KCPU) podaje, że przeciętne spożycie czystego alkoholu na mieszkańca ustabilizowało się na poziomie 9 litrów rocznie, to w 2021 r., podczas pandemii, osiągnięto rekord: 9,73 litra na osobę.

Jeszcze wyższe dane przedstawia Światowa Organizacja Zdrowia (WHO). Analizując rok 2022, WHO podała, że średnie spożycie w Polsce wynosiło 11,9 litra czystego alkoholu na osobę7. Wynik ten plasuje Polskę na szóstym miejscu w Europie, gdzie średnia wynosi 9,1 litra7. W Polsce największą część spożywanego alkoholu stanowi piwo (około 55 proc. całkowitej konsumpcji), następnie trunki wysokoprocentowe (37 proc.), a najmniejszy udział ma wino (8 proc.)7. Statystyczny Polak w 2023 r. wypił aż 87 litrów piwa, co odpowiada średnio ponad 170 półlitrowym butelkom na głowę.

Nadmierna dostępność i przymus towarzyski

Jednym z czynników potęgujących problem jest łatwość zakupu alkoholu. Z badań UCE Research, na które powołuje się reportaż Onetu, wynika, że zdecydowana większość Polaków – 61,9 proc. – uważa dostępność alkoholu w kraju za zbyt łatwą.

W 2022 r. w Polsce funkcjonowało około 120 tys. punktów sprzedaży napojów alkoholowych, co oznacza, że na jeden punkt przypadało zaledwie 301 mieszkańców. Kobiety znacznie częściej (71,3 proc.) niż mężczyźni (51,9 proc.) wskazują, że alkohol jest zbyt łatwo dostępny.

Reportaż podkreśla również silny element kulturowy. W Polsce alkohol stał się symbolem gościnności, a wiele osób czuje się niejako zmuszonych do picia9. Przytłaczająca większość Polaków (74,13 proc.) spotyka się z sytuacją, w której ktoś sięga po alkohol nie z własnej chęci, lecz dlatego, że „tak wypada”.

Mimo dużej akceptacji społecznej dla picia, Polacy są świadomi skali problemu. Aż 64 proc. respondentów przyznało, że zna w swoim otoczeniu osobę, która ma realny problem ze spożywaniem alkoholu.

Nocna prohibicja: czy ograniczenia działają?

W 2018 r. wprowadzono nowelizację ustawy o wychowaniu w trzeźwości, która dała samorządom możliwość wprowadzenia zakazu detalicznej sprzedaży alkoholu w godzinach od 22:00 do 6:00 (tzw. „nocna prohibicja”). Ograniczenie to dotyczy wyłącznie sklepów i stacji benzynowych, a nie lokali gastronomicznych. Obecnie nocna prohibicja obowiązuje w około 180 gminach w Polsce.

Reportaż Onetu przeanalizował skuteczność tych regulacji, choć, jak zauważono, Komenda Główna Policji nie prowadzi centralnych statystyk na ten temat. Lokalne dane z miast, które wprowadziły zakaz, są jednak wyraźnie pozytywne:

  • Kraków (zakaz od lipca 2023): Liczba nocnych interwencji policji związanych ze spożywaniem alkoholu spadła niemal o 70 proc. (porównanie lipca 2022 do lipca 2025)14.
  • Grodzisk Mazowiecki (od sierpnia 2018): Zanotowano spadek wezwań do zakłócania ciszy o około 44 proc., a interwencji dotyczących picia w miejscach objętych zakazem o aż 75 proc.15
  • Olsztyn (od września 2018): Liczba policyjnych interwencji "alkoholowych" zmalała o około 20 proc., a Straży Miejskiej o 45 proc.15.

Nie wszędzie jednak efekty są tak jednoznaczne. W Szczecinie, po wprowadzeniu zakazu (sierpień 2025), policyjne statystyki pokazały niewielkie spadki zakłóceń porządku (o 10 proc.)15. Jednocześnie jednak Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego odnotowała wzrost o ponad 60 proc. wyjazdów do osób pod wpływem alkoholu w godzinach obowiązywania prohibicji.

Więcej w reportażu Onetu pt. „Prawdziwa cena alkoholu”.

Bądź na bieżąco - najważniejsze wiadomości z kraju i zagranicy
Google News Obserwuj w Google News
Tagi: Pieniądze