"Przyszłość plus" z problemami. Opozycja nie chce rozmawiać z PiS-em i Konfederacją
Szymon Hołownia ogłosił konsultacje ze wszystkimi partiami odnośnie do propozycji Trzeciej Drogi w postaci programu "Przyszłość plus". Zaproszenia skierowane do przedstawicieli PiS-u i Konfederacji wywołały napięcia w opozycji. Koalicja Obywatelska i Lewica oznajmiły, że nie zamierzają zasiadać z nimi do wspólnego stołu.
Czym jest "Przyszłość plus"?
Szymon Hołownia ogłosił program "Przyszłość plus", który zakłada zwiększenie wydatków na edukację do 6 proc. PKB. Lider Polski 2050 chciał rozmawiać o poparciu dla swojej wizji ze wszystkimi ugrupowaniami, czyli także z Konfederacją i Prawem i Sprawiedliwością. Donald Tusk odniósł się do tego pomysłu.
- Zamiast rozrzucać pieniądze pod wybory, zgódźmy się ponad podziałami, by zainwestować je w naszą przyszłość. Przyszłość nie jest ani lewicowa, ani prawicowa. Jest nasza wspólna. Konsultacje odbędą się w poniedziałek o 14.30 w biurze Polski 2050 - napisał w piątek Szymon Hołownia.
Pomysł ostro skrytykował m.in. Donald Tusk. - Z PiS konsultować możemy warunki ich kapitulacji. O przyszłości rozmawiać będziemy w gronie patriotów - napisał na Twitterze.
Skandal na Festiwalu w Opolu. "Uśmiercono" znaną artystkęTrzecia Droga w tarapatach?
W rozmowie z WP Katarzyna Karpa-Świderek, rzeczniczka prasowa partii Polska 2050, poinformowała o odwołaniu politycznych konsultacji. Dziennikarze relacjonują, że kiedy pytali o powód tej decyzji, rzeczniczka obiecała przesłanie odpowiedzi SMS-em, jednak po kilku minutach zmieniła zdanie.
- Panie Redaktorze, bardzo dziękuję za zainteresowanie tematem konsultacji w sprawie “Przyszłość+”. Zapraszamy na konferencję prasową o 12.10 w podcieniach Senatu. Podamy szczegóły - napisała.
Opozycja nie jest zachwycona wspólnym spotkaniem
Początkowo konsultacje miały być inicjatywą przekraczającą podziały polityczne. W piątek Hołownia wyraził wdzięczność wobec Koalicji Obywatelskiej i Lewicy za "szybkie przyjęcie zaproszenia". Jednakże zapowiedź współpracy szybko przerodziła się w konflikt w opozycji, gdy liderzy partii zorientowali się, że do rozmów na temat edukacji będą musieli usiąść także z przedstawicielami PiS i Konfederacji.
Źródło: WP