"Przygotuj się na ewentualne podtopienia". Pilny alert RCB
Alert RCB trafił w sobotę 10 czerwca do wielu Polaków. Wszystko przez nagłą zmianę pogody. Intensywne deszcze i gwałtowne burze szczególnie mocno doświadczają południe kraju. - Przygotuj się na ewentualne podtopienia - czytamy w ostrzeżeniu.
Robi się groźnie, to nie koniec załamania pogodowego
Sytuacja w części kraju robi się niebezpieczna. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa zdecydowało się na wysłanie pilnego ostrzeżenia.
Alert RCB dotarł na telefony mieszkańców i turystów przebywających na południowym krańcu Polski. Wszystko przez prognozowane niebezpieczne zjawiska atmosferyczne. Już w piątek doszło do podtopień i zalań dróg oraz domów. Sytuacja się nie poprawi, wręcz przeciwnie.
Wystawne wesele, ale weselnicy o pustych żołądkach. "Wróciłam do domu nad ranem głodna jak wilk"Alert RCB trafił do Polaków, sytuacja jest poważna
W sobotę 10 czerwca południe Polski nadal zmagać będzie się z ulewnymi deszczami i gruzami z gradem. IMGW wydało już ostrzeżenia II i I stopnia.
- Uwaga! Dziś (10.06) intensywne opady deszczu. Możliwe gwałtowne wezbrania rzek. Przygotuj się na ewentualne podtopienia. Śledź komunikaty pogodowe - czytamy w alercie RCB.
Ostrzeżenie trafiło do osób z województwa małopolskiego, śląskiego i podkarpackiego. Warto zabezpieczyć wszystkie przedmioty, które może porwać podmuch wiatru towarzyszący burzom.
Możliwe podtopienia, IMGW potwierdza zagrożenie
IMGW nie ukrywa, że także w sobotę 10 czerwca południowy kraniec kraju musi przygotować się na silne opady. - Prognozowane są burze, którym miejscami będą towarzyszyć bardzo silne opady deszczu od 40 mm do 50 mm oraz porywy wiatru do 60 km/h. Miejscami grad - ostrzegają synoptycy.
Meteorolodzy IMGW potwierdzają, że nagłe pojawienie się ogromnych ilości wody wiąże się z wydaniem ostrzeżeń hydrologicznych. - Został rozszerzony obszar ostrzeżeń hydrologicznych przed gwałtownymi wzrostami stanów wody o zlewnie w centralnej i wschodniej części kraju - dodali tuż po godzinie 12 eksperci. Żółte alerty obejmują już niemal połowę kraju.
