Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Rozrywka > Przełom ws. śmierci Matthew Perry'ego. Policja zatrzymała kilka osób
Bartłomiej  Binaś
Bartłomiej Binaś 15.08.2024 19:33

Przełom ws. śmierci Matthew Perry'ego. Policja zatrzymała kilka osób

Matt Perry
fot. GABRIEL BOUYS/AFP/East News

Jak donoszą amerykańskie media, w czwartek w południowej Kalifornii policja zatrzymała kilka osób w związku ze śmiercią aktora Matthew Perry'ego. Wśród zatrzymanych ma być lekarz. Aktor znany głównie z kultowego serialu "Przyjaciele" pod koniec ubiegłego roku został znaleziony martwy w swoim apartamencie w Los Angeles. 

Przełom ws. śmierci Matthew Perry'ego? Policja zatrzymała kilka osób

Matthew Perry zmarł w październiku 2023 roku. Aktor został znaleziony w swoim apartamencie w Los Angeles. Niemal natychmiast pojawiło się mnóstwo spekulacji odnośnie jego śmierci. Perry został odnaleziony nieprzytomny w jacuzzi. Służby uznały, że doszło do nieszczęśliwego wypadku, wskutek którego aktor utonął. Przeprowadzona wkrótce sekcja zwłok ujawniła jednak kolejne zaskakujące informacje. Matthew Perry w momencie zdarzenia był pod wpływem ketaminy. Biuro Lekarza Sądowego Hrabstwa Los Angeles przekazało, że to bezpośrednio przyczyniło się do zgonu aktora.

Aktor od dłuższego czasu zmagał się z depresją. W związku z leczeniem stosował kontrolowaną terapię ketaminą. Poziom tego środka w organizmie Perry’ego  był bardzo wysoki. Zdaniem śledczych, amerykański gwiazdor mógł otrzymać ketaminę z nielegalnego źródła. W czwartek pojawiły się zaskakujące doniesienia w sprawę śledztwa. To może być przełom. 

Trudno uwierzyć, jak obecnie wygląda posiadłość Violetty Villas. Bliscy są załamani

Śledztwo ws. śmierci Matthew Perry'ego

W czwartek w południowej Kalifornii doszło do zatrzymania kilku osób. Amerykańskie media podają, że akcja policji ma związek ze śledztwem ws. śmierci Matthew Perry’ego. Na razie nie ujawniono szczegółów, ale wśród zatrzymanych osób ma być przynajmniej jeden lekarz. Policja z Los Angeles prowadzi śledztwo, które ma wyjaśnić pochodzenie ketaminy, którą przedawkował Perry.

ZOBACZ: Matthew Perry wykluczył dzieci z testamentu! Nikt o nich nie słyszał

NBC przypomina, że to nie pierwsza taka sytuacja w amerykańskiej popkulturze, gdy służby prowadzą śledztwo w sprawie środków, które przyczyniły się do śmierci gwiazdy. Przed laty za winnego nieumyślnego spowodowania śmierci przez podanie śmiertelnej dawki narkotyków uznany został lekarz Michaela Jacksona.

Matthew Perry zmagał się ze swoimi demonami

Śmierć Matthew Perry’ego zszokowała wiele osób, zwłaszcza fanów kultowego serialu "Przyjaciele". Amerykański aktor wcielił się tam w rolę Chandlera Binga. Odgrywana przez niego postać po dziś dzień wzbudza szeroką sympatię opinii publicznej.

ZOBACZ: Aleksandra Kwaśniewska przypadkiem pokazała mamę w bikini. Obłędny widok

Matthew Perry zmagał się jednak ze swoimi demonami. Aktor był uzależniony od opioidów i alkoholu. W swojej książce, która szybko stała się światowym bestsellerem opisał walkę z chorobą. Lekarz sądowy potwierdził, że Perry od blisko dwóch lat nie zażywał żadnych środków psychoaktywnych w sposób niekontrolowany. Aktor zmarł w wieku 54 lat.