Matthew Perry wykluczył dzieci z testamentu! Nikt o nich nie słyszał
Zagraniczne media dotarły do testamentu sporządzonego przez gwiazdora serialu "Przyjaciele". Wyszło na jaw, jakim majątkiem dysponował zmarły Matthew Perry oraz kto nie będzie mógł go odziedziczyć. Takiego obrotu spraw nikt się nie spodziewał.
Testament Matthew Perry'ego z "Przyjaciół"
Matthew Perry zmarł nieoczekiwanie, 28. października 2023 roku. Choć od tego smutnego momentu minęło już trochę czasu, okoliczności zdarzenia wciąż wzbudzają sporo emocji. Fani zastanawiają się, jak duży wpływ na zgon aktora miała jego słabość do używek.
Abstrahując od tego, co bezpośrednio doprowadziło do jego śmierci, artysta już przed laty wykazał się sporą przezornością. W 2009 roku sporządził testament. Jaki majątek po sobie pozostawił?
Nowe fakty w sprawie śmierci Matthew Perry'ego! Dramatyczne wyznanie partnerkiJaki majątek pozostawił po sobie Matthew Perry?
Matthew Perry w czasie prosperity swojej kariery mógł liczyć na horrendalne wynagrodzenie. Za każdy sezon kultowego serialu "Przyjaciele" miał dostawać nawet 20 milionów dolarów, a apanaże za udział w hitowych filmach ze swoim udziałem prawdopodobnie były jeszcze wyższe. Okazuje się jednak, że nie udało mu się sumiennie składać tych pieniędzy na koncie.
Zmarły gwiazdor, jak wynika z informacji przekazanych przez magazyn People, pozostawił po sobie majątek w kwocie… "zaledwie" jednego miliona dolarów. Do tego należy doliczyć dobra materialne, które udało mu się zgromadzić, więc kwota może być nieco wyższa.
Jak można dowiedzieć się z wieści czasopisma, aktor wykonawcom swojej woli przekazał dodatkowe zabezpieczenie, które nakazał zapisać w testamencie. O co poprosił Lisę Ferguson i Robina Ruzana?
Matthew Perry w testamencie wydziedziczył swoje dzieci
Matthew Perry w dokumencie zaznaczył osoby, które w razie jego śmierci przejmą kontrolę nad pieniędzmi zgromadzonymi w funduszu powierniczym. Zostali nimi rodzice, przyrodnia siostra oraz ówczesna ukochana, Rachel Dunn.
Wartym odnotowania faktem kolportowanym przez People jest także to, że w testamencie wyraźnie wspomniano także o dzieciach serialowego Chandlera z "Przyjaciół".
Zgodnie z wolą zmarłego żadne z nich nie będzie miało praw do dziedziczenia. W przypadku ewentualnego potomstwa zostałoby więc pozbawione dostępu do finansowej spuścizny ojca. Choć to wprawiło jego fanów w spore zaskoczenie, najprawdopodobniej wynikało jedynie z ostrożności, bo Matthew Perry był bezdzietny.