Przejście graniczne w Bobrownikach zamknięte do odwołania. "Ważny interes bezpieczeństwa państwa"
Przejście graniczne w Bobrownikach zamknięte do odwołania. Żaden samochód i pieszy nie przekroczy granicy polsko-białoruskiej od piątku 10 lutego od godziny 12. Wiemy dlaczego. Nie mogło być inaczej.
Przejście graniczne w Bobrownikach zamknięte
Przejście graniczne w Bobrownikach na granicy Polski i Białorusi zostaje zamknięte do odwołania. Wiadomość o tej radykalnej decyzji, która wpłynie na handel i stosunki z reżimem Aleksandra Łukaszenki przekazał sam minister spraw wewnętrznych i administracji.
- Z uwagi na ważny interes bezpieczeństwa państwa zdecydowałem o zawieszeniu do odwołania od 10 lutego br. od godz. 12:00 ruchu na polsko-białoruskim przejściu granicznym w Bobrownikach - oświadczył Mariusz Kamiński.
Z uwagi na ważny interes bezpieczeństwa państwa zdecydowałem o zawieszeniu do odwołania od 10 lutego br. od godz. 12:00 ruchu na polsko-białoruskim przejściu granicznym w Bobrownikach.
— Mariusz Kamiński (@Kaminski_M_) February 9, 2023
Zamknięcie przejścia granicznego to dopiero początek?
Przejście graniczne w Bobrownikach (woj. podlaskie) jest jednym z zaledwie dwóch punktów, gdzie można przekroczyć granicę polsko-białoruską. Od piątku 10 lutego od godziny 12, zgodnie z decyzją szefa MSWiA, ruch osobowy będzie odbywać się tylko na przejściu granicznym w Terespolu. Trzeba przygotować się na gigantyczne kolejki.
To niejedyna decyzja Mariusza Kamińskiego, która pokazuje nastrój w relacjach polsko-białoruskich. Szef MSWiA w innym wpisie ujawnił, że służby otrzymały specjalne polecenie.
Lista sankcji po skazaniu Andrzeja Poczobuta
Zamknięcie przejścia granicznego w Bobrownikach wydaje się bezpośrednio powiązane ze skazaniem Andrzeja Poczobuta na 8 lat kolonii karnej. Dziennikarz i działacz mniejszości polskiej usłyszał wyrok w środę 8 lutego.
- W związku z uchwałą Sejmu RP w sprawie Andrzeja Poczobuta poleciłem podległym mi służbom przygotowanie wniosków o wpisanie na listę sankcyjną kolejnych osób związanych z reżimem Łukaszenki odpowiedzialnych za represje wobec Polaków na Białorusi - przekazał w czwartek przed południem Mariusz Kamiński.
Przypominamy, iż nieustannie obowiązuje ostrzeżenie MSZ w sprawie podróży do Białorusi. Resort spraw zagranicznych otwarcie wskazuje, że Polacy nie mogą być bezpieczni, ze względu na "wzrost napięcia, wydarzenia wojenne w regionie, a także powtarzające się przypadki aresztowań obywateli polskich".
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Przyjaciel Mateusza Murańskiego ujawnił, jaki był naprawdę. Ciężko uwierzyć w to, co powiedział
Spacerowała po lesie, gdy nagle to zobaczyła. Od razu chwyciła za telefon. Nie mogła w to uwierzyć
Skandaliczne "kondolencje" dla bliskich Mateusza Murańskiego. Nagranie oburza
Źródło: goniec.pl