Prośba bliskich zamordowanej Anastazji. "Niech jej śmierć będzie przestrogą"
12 sierpnia miną już dwa miesiące od tragicznej śmierci 27-letniej Anastazji Rubińskiej, której sprawą żyła niemal cała Polska. Wrocławianka została brutalnie zamordowana w Grecji. - Żona codziennie chodzi na cmentarz, bardzo ciężko to wszystko znosi, ten ból nigdy nie minie - mówi w rozmowie z "Faktem" tata Anastazji. Bliscy zwrócili się z prośbą do wszystkich tych, których poruszył los zmarłej Polki.
Zabójstwo Anastazji Rubińskiej w Grecji
Tragedia na greckiej wyspie Kos wydarzyła się w nocy z 12 na 13 czerwca. Poszukiwania Polki trwały 6 dni. Ciało Anastazji zostało odnalezione 18 czerwca wieczorem. Śledczy aresztowali w całej sprawie 32-letniego Salahuddina S., obywatela Bangladeszu, który usłyszał zarzuty.
15 sierpnia minie już miesiąc od pogrzebu Anastazji. 27-latka z Wrocławia została pochowana w tym samym grobie na cmentarzu Osobowickim, w którym wiele lat temu spoczęła jej babcia. Zdruzgotana mama Anastazji każdego dnia odwiedza córkę. Nie może pogodzić się z tym co ją spotkało.
- Żona codziennie chodzi na cmentarz, bardzo ciężko to wszystko znosi, ja staram się uciekać w pracę - mówi w rozmowie z Faktem Andrzej Rubiński, tata Anastazji.
Sąsiedzi Sylwii Peretti wyjawili, o czym mówi cała okolica. Chodzi o jej zmarłego syna„Teraz zostało nam tylko dbać o jej grób”
- Na grobie córeczki cały czas są jeszcze kwiaty i wieńce z pogrzebu, uprzątniemy je po 6 tygodniach, tak mówi stare polskie porzekadło. Jak tylko znikną te uschnięte kwiaty, to grób wyłożymy betonową skrzyneczką i wsypiemy do niej białe kamyczki. Tak chce moja żona. Tak też będzie do czasu postawienia pomnika naszej córeczce - mówi tata Anastazji.
- Godnie ją pochowaliśmy, tylko to mogliśmy dla niej zrobić, a teraz zostało nam tylko dbać o jej grób, by było jej tam jakoś raźniej - kontynuuje i również nie ukrywa swojego bólu związanego z odejściem ukochanej córki.
Prośba bliskich Anastazji
Najbliżsi Anastazji zwrócili się z prośbą do wszystkich tych, których poruszyły tragiczne losy kobiety. Chcieliby, aby grób, w którym spoczęła Polka, ozdobił skromny pomnik. Przyjaciele zmarłej wrocławianki uruchomili za zgodą jej rodziców zbiórkę na ten cel. Można ją wspomóc TUTAJ.
- Może ktoś chciałby wesprzeć budowę pomnika dla naszej córeczki. Niech jej śmierć będzie przestrogą dla innych młodych ludzi. Żona chciałaby, żeby na jej grobie stanęła postać anioła, a obok była skromna płyta - mówi tata Anastazji i dodaje, że z budową muszą poczekać minimum pół roku, ponieważ ziemia w miejscu, w którym została pochowana córka, musi się ułożyć. Pomnik miałby być gotowy na drugą rocznicę śmierci Anastazji Rubińskiej.
Źródło: Fakt