Zachodniopomorskie: Pożar lokomotywy pociągu pospiesznego PKP. Pasażerowie ewakuowani
Pożar lokomotywy pociągu pośpiesznego nieopodal Stargardu, pasażerowie zostali w trybie natychmiastowym ewakuowani z pociągu. Płonący skład znajduje się kilkanaście kilometrów od miejscowości Recz (województwo zachodniopomorskie). Płomienie wydobywające się z lokomotywy doprowadził do pożaru traw.
Pożar lokomotywy na trasie Szczecin-Lublin. Do zdarzenia doszło w powiecie choszczeńskim w województwie zachodniopomorskim. - Pasażerowie opuścili pociąg w Tarnowie. W działaniach brało udział sześć zastępów straży pożarnej - przy lokomotywie oraz na trasie w kilku miejscach - przekazała Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej w Szczecinie.
Pożar lokomotywy pociągu pospiesznego, ewakuowano pasażerów
Czytelniczka "Faktu" będąca w feralnym składzie poinformowała, iż pożar wybuchł w lokomotywie, jednak "zaczął się rozprzestrzeniać". Pasażerowie zostali ewakuowani z pociągu.
Podróżni trafili na stację Tarnowo Pomorskie, gdzie oczekują na transport zastępczy. Część pasażerów pociągu Szczecin-Lublin działa na własną rękę i nie zdecydowało się na czekanie na pojazdy podstawione przez PKP.
Na stronie dla pasażerów PKP znaleźć można informacje o ogromnych utrudnieniach. Tylko na stacji Tarnowo Podgórne opóźnienia pociągów - mimo drożności trasy - szacowane są na ponad dwie godziny.
Źródło: pkp
Kłęby czarnego dymu było widać z daleka, a pociąg stanął wśród zielonych krzewów i drzew. Zanim zauważono ogień, skład PKP przejechał kilka kilometrów trasy. Dołożyło to strażakom wezwanym na miejsce pożaru lokomotywy pracy.
Ogień z lokomotywy doprowadził do lokalnych pożarów traw
Pożar lokomotywy w składzie pośpiesznym do Lublina w powiecie choszczeńskim w woj. zachodniopomorskim. Mł. bryg. Paweł Różański, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Stargardzie, w rozmowie z "Faktem" przekazał, że do walki z ogniem obejmującym lokomotywę wysłano sześć zastępów straży pożarnej, czyli ponad 30 strażaków.
Płomienie zaczęły obejmować już pierwszy wagon znajdujący się tuż za lokomotywą składu PKP jadącego do Lublina. Zanim maszynista zdał sobie sprawę z zagrożenia przejechał spory kawałek trasy.
Paweł Różański potwierdził w rozmowie z "Faktem", że doprowadziło to do pożaru traw znajdujących się przy torowisku na odcinku kilku kilometrów.
Źródło: pkp
Teraz kwestią pożaru lokomotywy i jednego z wagonów pociągu PKP zajmie się specjalna komisja. Konieczne jest wyjaśnienie okoliczności pojawienia się ognia i bezpośredniego narażenia na niebezpieczeństwo pasażerów.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Źródło: fakt, goniec