Posłanka płacąca 116 zł czynszu nie chciała odpowiadać na pytania dziennikarzy. Powodem... Jan Paweł II
Posłanka Prawa i Sprawiedliwości Anna Paluch została zapytana przez dziennikarzy TVN24 i Gazety Wyborczej o to, dlaczego zajmuje mieszkanie komunalne, za które czynsz wynosi 116 zł, skoro zarabia 25 tys. zł miesięcznie. Polityczka stwierdziła, że reporterzy nie usłyszą od niej żadnego komentarza, dopóki… nie przeproszą za ataki na Jana Pawła II.
Posłanka PiS-u płaci 116 zł za mieszkanie komunalne. Zarabia... 25 tys. zł miesięcznie
O posłance PiS-u Annie Paluch ostatnio zrobiło się głośno w kontekście zajmowania przez nią mieszkania komunalnego pomimo ogromnych dochodów. Od lat 90. polityczka zajmuje lokal w Krościenku nad Dunajcem. Mieszkanie ma powierzchnię 38,3 mkw. Posłanka płaci za nie czynsz w wysokości… 116 zł.
To co najmniej interesujące w kontekście zarobków Paluch, której na konto co miesiąc wpływa ok. 25 tys. zł. Dlaczego więc do tej pory zajmuje lokal, który mógłby poprawić byt jakiejś uboższej rodziny?
Prezenter TVP stracił pracę. Program, który prowadził, znika z antenyJak ma się do tego oświadczenie majątkowe?
Z oświadczenia majątkowego Anny Paluch za rok 2022 wynika, że jej roczny dochód brutto wyniósł 304 tys. zł, co oznacza, że co miesiąc może liczyć na ponad 25 tys. zł. Dokument zdradza też, że polityczka buduje dom o powierzchni 180 mkw., który jest obecnie "w stanie surowym zamkniętym", a wartość nieruchomości wyceniono na 600 tys. zł.
Anna Paluch wcześniej stwierdziła (zresztą wywołana do tablicy przez dziennikarzy Onetu), że chciała wykupić mieszkanie, jednak jej wniosek… "zaginął w przepastnym biurku szefa Urzędu Rejonowego w Nowym Targu". Pod opublikowanym na Facebooku oświadczeniem zablokowała możliwość dodawania komentarzy.
Zero komentarza bez przeprosin za papieża
Dziennikarze TVN24 i Gazety Wyborczej postanowili zapytać dziś (14.06) na sejmowych korytarzach Annę Paluch czy zamierza opuścić mieszkanie komunalne. - Dlaczego zajmuje pani mieszkanie komunalne? Zarabia pani ponad 20 tys. zł miesięcznie - dopytywał Radomir Wit z TVN24. W odpowiedzi na to pytanie polityczka kilka razy powiedziała: "Ale proszę przestać kłamać".
Posłanka nie kryła oburzenia, oskarżyła reporterów o kłamstwo i odmówiła jakiegokolwiek komentarza, dopóki dziennikarze nie przeproszą za… ataki na papieża Polaka. - Dopóki nie przeprosicie za ten beznadziejny, wstrętny atak na Ojca Św. Jana Pawła II, żadnej wypowiedzi ode mnie nie usłyszycie - mówiła wyraźnie zdenerwowana Anna Paluch.
Źródło: wyborcza.pl