Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Poseł KO ostrzega Polaków. Mówi, że tegoroczna zima będzie straszna. Co ma na myśli?
Anna Dymarczyk
Anna Dymarczyk 12.07.2022 11:21

Poseł KO ostrzega Polaków. Mówi, że tegoroczna zima będzie straszna. Co ma na myśli?

Tegoroczna Zima
TOMASZ RADZIK/East News / ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER

Poseł KO, Paweł Poncyljusz, straszy nadchodzącą zimą. Jak twierdzi, w już od początku sezonu grzewczego niektórzy mogą się srogo rozczarować, dotykając zimnych żeber kaloryferów. Dodał, że według niego niewiele da się zrobić, by temu zapobiec.

- Moim zdaniem w Polsce zabraknie węgla dla indywidualnych odbiorców - mówił w rozmowie z Polsatem poseł KO. Zdaje się, że w Polsce, która węglem stoi, może się to okazać wyzwaniem nie tylko dla mieszkańców, ale również przedsiębiorstw.

Poseł KO straszy, że zima może okazać się dla nas wszystkich straszna. Co ma na myśli?

Rosja jest jednym z największych eksporterów węgla na świecie - wiele się jednak zmieniło od czasu wojny z Ukrainą. Ze względu na narzucone embarga i restrykcje na Kreml i eksport, państwa europejskie zastanawiają się, w jaki sposób poradzą sobie w ciągu najbliższej zimy.

Tych zmartwień nie mają kraje korzystające z energii atomowej i odnawialnych źródeł energii, które tym samym uniezależniły się całkowicie od rosyjskich dostaw. Gaz i węgiel to jednak co innego - Rosja dostarczała wielu krajom ogromne ilości obu surowców i gdy kurek został zakręcony, odczuła to niemal cała Europa.

W Polsce elektrociepłownie są w większości napędzane na węgiel. Choć w tym wypadku ich działanie jest priorytetem i większość zasobów przekierowywana będzie właśnie tam, to pozostają wciąż klienci, którzy nie są podłączeni do ogólnego obiegu ciepła.

Chodzi o Polaków palących węglem samodzielnie w swoich piecach, którzy muszą się zastanowić, czy zmiana pieca przed rozpoczęciem zimy nie będzie kluczowym posunięciem. Jak twierdzi poseł KO i były wiceminister gospodarki, Paweł Poncyljusz, dla nich węgla może zabraknąć.

- Pani minister Moskwa mówiła, że węgla wystarczy, a teraz od miesiąca zaczęło się kombinowanie, co by tu zrobić, żeby ten węgiel dla Polaków zorganizować. Moim zdaniem będzie z tym kłopot. Moim zdaniem w Polsce zabraknie węgla dla indywidualnych odbiorców - twierdził podczas rozmowy w Polsacie.

Poncyljusz nie wierzy w zapowiedzi i zapewnienia, że węgiel uda się zakupić. Pytanie brzmi również, za jaką cenę, jeśli w ogóle uda się sprowadzić surowiec. Wybieranie między jedzeniem a ogrzewaniem może być również dylematem wielu Polaków.

- Nie da się kilkukrotnie zwiększyć przepustowości wyładowań węgla w Gdańsku i Świnoujściu. Do tej pory Polska importowała drogą morską około miliona ton węgla, teraz będzie potrzebne dodatkowe osiem milionów. Tego się nie da zrobić tą samą infrastrukturą portową. No, chyba że pani Minister Moskwa będzie jeździła koparką na nabrzeże gdzieś w mniejszych portach i wysypywała węgiel z tych statków - przekazał Poncyljusz.

- Obawiam się, że w wielu domach będzie się paliło albo śmieciami, albo najgorszym jakościowo mułem flotacyjnym, z którym ten rząd tak wcześniej walczył - dodał.

Podkreślił również, że rząd w ostatnim czasie zablokował progres transformacji energetycznej, zmieniając m.in. przepisy dotyczące fotowoltaiki. Problemy z ogrzewaniem i brakiem węgla mogą zakończyć się nie tylko zimną zimą, ale również zimą z najgorszą jakością powietrza od lat - jeśli do pieców wpadać będą znów śmieci, postęp związany z wymianą pieców przy dopłatach miejskich pójdzie na marne.

O tym przekonamy się już za kilka miesięcy. Właściciele pieców węglowych będą musieli poważnie rozważyć, jak pokierować swoimi rachunkami na nadchodzącą zimę.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: Polsat, Goniec.pl