Policja znalazła ciała małżeństwa. Są wyniki sekcji zwłok, porażające ustalenia
Spytajny pod Bartoszycami (woj. warmińsko-mazurskie). W ostatni piątek (9 grudnia), policjanci na jednej z tamtejszych posesji dokonali szokującego odkrycia zwłok dwójki małżonków. Ciało kobiety znajdowało się w szambie, natomiast martwy mężczyzna został odnaleziony w obrębie tej samej nieruchomości. Przeprowadzona sekcja zwłok ujawnia tragiczne szczegóły zdarzenia.
Warmińsko- mazurskie. Tragedia na wsi
- Sprawa zaczęła się od tego, że na policję zadzwoniła córka, po którą matka miała wyjechać na dworzec. Ponieważ córka nie mogła się dodzwonić do mamy, zaniepokojona zaalarmowała policję - przekazał w rozmowie z PAP rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Olsztynie prokurator Daniel Brodowski.
Funkcjonariusze, którzy pojechali na miejsce tragedii, odnalazł na posesji w gospodarstwie ciało kobiety. Jak ustalił portal se.pl jej zwłoki znajdowały się w szambie. Nieopodal mundurowi odkryli także martwego męża kobiety.
- Było to małżeństwo, ale nie mieszkali ze sobą. Wstępne ustalenia wskazują, że prawdopodobnie kobieta przyjechała do gospodarstwa, by posprzątać przed świętami. W tej rodzinie dochodziło wcześniej do przemocy domowej, były w związku z tym prowadzone postępowania - poinformowała prokuratura.
Przyczyny tragedii
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że mężczyzna zamordował kobietę i targnął się na swoje życie - tłumaczył w rozmowie z se.pl rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Daniel Brodowski. Dodawał jednocześnie, że rodzina była objęta procedurą Niebieskiej Karty.
Przeprowadzona w weekend sekcja zwłok potwierdziła przypuszczenia śledczych. Kobieta zmarła w wyniku uduszenia, zaś na ciele mężczyzny nie stwierdzono śladów, które by świadczyły, że do jego śmierci przyczyniły się osoby trzecie. - Prawdopodobnie mężczyzna udusił żonę i targnął się na swoje życie - poinformowała prokuratura.
Artykuły polecane przez goniec.pl:
Parafia nie przyjmie kopert z kolędy. Proboszcz wydał zaskakujące oświadczenie
Ksiądz przyduszał ucznia do ławki i krzyczał, że ma "przeprosić Pana Boga". Wszystko się nagrało
Kielce: 11-latka uratowała życie starszemu bratu. Chłopiec zatruł się tlenkiem węgla
Źródło: PAP, se.pl