Policja starła się z kibicami we Wrocławiu. W stronę funkcjonariuszy poleciały materiały pirotechniczne
Derby Dolnego Śląska za każdym razem wywołują mnóstwo emocji u kibiców. Gdy Śląsk Wrocław spotyka się z Zagłębiem Lubin sytuacja bywa gorąca. Tym razem mecz rozgrywany był pod znakiem pandemii przez co trybuny na stadionie świeciły pustkami. Kibice znaleźli jednak inny sposób, aby dopingować swoje ulubione drużyny. Tłumnie zgromadzili się pod obiektem sportowym. Niestety doszło do starć z policją.
Zamieszki we Wrocławiu. Kibice starli się z policją
Pandemia koronawirusa przyniosła obostrzenia, które dotknęły również kibiców sportowych. Lockdown sprawił. że nie mogli zgromadzić się na stadionie, aby wspierać swoich ulubieńców. Znaleźli jednak inny sposób na doping.
W trakcie derbów Dolnego Śląska, czyli spotkania Śląska Wrocław z Zagłębiem Lubin pod stadionem pojawiło się mnóstwo osób. O tym, że może do tego dojść, wiedziała policja, dlatego również stawiła się na miejscu. Przyjechało wielu funkcjonariuszy, co nie spodobało się kibicom.
W dzień derbów około godziny 21:00 kilkudziesięciu kibiców wrocławskiej drużyny utworzyło jedną, zwartą grupę, która zaczęła doping. Po chwili otoczył ich kordon policji, co wywołało ogromne oburzenie wśród zgromadzonych.
Policja zapowiadała przez megafony, że będzie legitymować kibiców. Nawoływała też, aby rozeszli się w związku z panująca epidemią i zakazem zgromadzeń. Kilkanaście minut później funkcjonariusze zaczęli wyławiać z tłumu pojedyncze osoby. W pobliże podjechał wóz z armatką wodną, co tylko podgrzało atmosferę.
Moment kulminacyjny starcia wydarzył się około godziny 21:40. Wtedy to kibice zaczęli rzucać w kierunku policjantów materiały pirotechniczne, czyli między innymi petardy hukowe. Funkcjonariusze zachowali jednak spokój.
Na szczęście później było już spokojniej. Kibice doczekali do końca meczu pod okiem policji i rozeszli się do domów. Nie zachowywali się agresywnie.
Kibice z niecierpliwością czekają na powrót do normalności. 15 maja będzie dla nich ważnym dniem, ponieważ właśnie wtedy wejdzie w życie jeden z punktów planu rządu, który dotyczy znoszenia obostrzeń. Od tego czasu na fani będą mogli wejść na stadion. Dozwolone będzie zapełnienie 25% miejsc na trybunach.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Katarzyna Dowbor powiedziała, że nie wyremontuje im domu. Zamiast tego zaadaptowano stodołę
Maryla Rodowicz otrzyma wyższą emeryturę? Pomysł rządu skrytykowany przez ekspertów
Mama dała córce imię, jak nazwa pewnego popularnego sklepu. W sieci trwa ostra dyskusja
Źródło: Wp.pl,
