Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Podkarpackie: Pożar pensjonatu Modryna. Strażacy walczyli z ogniem przez 11 godzin
Irmina Jach
Irmina Jach 06.08.2021 11:37

Podkarpackie: Pożar pensjonatu Modryna. Strażacy walczyli z ogniem przez 11 godzin

niebieski tekst goniec.pl na białym tle
pixabay.com, autor: LucianodeGraaf

27 lipca przed południem w pensjonacie Modryna w Strzebowiskach (województwo podkarpackie) wybuchł pożar. Ogień strawił dach i poddasze. Podczas 11-godzinnej akcji ratunkowej budynek został zalany. Właściciele zbierają pieniądze na odbudowę.

Na miejscu zdarzenia pojawiły się 24 zastępy straży pożarnej. 80 strażaków, którzy dojechali z powiatów: leskiego, sanockiego i krośnieńskiego, próbowało uratować budynek. 43 gości, którzy mieszkali w Modrynie, w czasie pożaru przebywało poza budynkiem.

Pożar strawił dach i poddasze pensjonatu

- Nie mamy pojęcia, gdzie najpierw wybuchł pożar ani co było przyczyną. Zauważyliśmy dym wydobywający się z dachu. Nie było prądu, więc nie było też wody. Sąsiedzi przybiegli z gaśnicami — relacjonowała w rozmowie z Gazetą Wyborczą Marta Bałkowska, właścicielka pensjonatu. Pięknie położona Modryna była dedykowana przede wszystkim rodzinom z dziećmi. Jako jeden z nielicznych oferował kuchnię bezglutenową. Właściciele mogą liczyć na pomoc sąsiadów, władz samorządowych i wielu obcych ludzi.

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo

- W trakcie akcji gaśniczej przyjechał pan z zarządzania kryzysowego, był sekretarz gminy. Zapewniono nam i naszym gościom pomoc psychologiczną — dodała Marta Bałkowska.

Władze gminy Cisna zapewnili 50 miejsc noclegowych w schroniskach młodzieżowych w Kalnicy i Wetlinie oraz dwa busy do transportu gości pensjonatu. Gmina dostarczyła również paliwo do agregatów i pomp obsługiwanych przez straż pożarną. Strażacy otrzymali obiad i wodę.

- Po zakończeniu akcji gaśniczej sąsiedzi pomogli nam zorganizować sprzątanie pogorzeliska. Właściwie to oni to zorganizowali, bo my byliśmy w szoku, nie byliśmy w stanie nawet myśleć — relacjonowała właścicielka Modryny.

Trwa zbiórka pieniędzy

W budynku, który spłonął, znajdowała kuchnia, całe zaplecze techniczne pensjonatu. Pomieszczenia zostały strawione przez ogień i zalane podczas akcji gaśniczej. Udało się uratować wyłącznie lodówkę, pralkę i pojedyncze meble.  Właściciele nie potrafią oszacować strat. Wszystko wskazuje jednak na to, że remont będzie bardzo drogie. Państwo Bałkowscy byli ubezpieczeni, ale nie wiadomo, kiedy otrzymają odszkodowanie. Na pewno nie stanie się to przed zakończeniem śledztwa.

Na portalu pomagam.pl trwa zbiórka pieniędzy na odbudowę pensjonatu Modryna. Do tej pory internauci wpłacili ponad 42,5 tysiąca złotych. Właściciele marzą o osiągnięciu celu, który sięga 500 tysięcy złotych.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]

Źródło: Gazeta Wyborcza