Podejrzany o podwójne zabójstwo w Wielkopolsce nie przyznaje się do winy. "Nie okazuje żadnych emocji"
24-letni mężczyzna, który jest podejrzewany o dokonanie podwójnego zabójstwa w Muchocinie i Międzychodzie, usłyszał dziś zarzuty. Marcin W. przez jakiś czas był poszukiwany przez policję, jednak ostatecznie sam zgłosił się na komisariat. Mimo tego, nie przyznaje się do winy i odmawia składania jakichkolwiek zeznań. Prokuratura wnosi o trzymiesięczny areszt dla oskarżonego.
Tragedia w Wielkopolsce. Marcin W. nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów
Piątkowa konferencja rzecznika prasowego Prokuratury Okręgowej w Poznaniu Łukasza Wawrzyniaka rzuciła zupełnie nowe światło na potencjalne motywy działania podejrzanego o podwójne zabójstwo Marcina W.
- Przeważający jest dla nas wątek urojonej miłości. Podczas zatrzymania i prowadzonych czynności oskarżony nie okazywał żadnych emocji - przekazał prok. Wawrzyniak.
Jak dodał, prokuratura nie ma wiedzy na temat tego, gdzie ukrywał się 24-latek, zaś kontakt z nim jest “utrudniony”. Mężczyzna nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów i odmawia wszelkiej współpracy. Czynności z jego udziałem nie zostały jeszcze zakończone.
Piotr Żyła miał się czego bać. Przeżywał stresujące chwile, padły niecenzuralne słowaTragedia w Wielkopolsce. Mnogie obrażenia na ciałach ofiar
Z informacji przekazanych przez prok. Wawrzyniaka wynika również, że sekcja zwłok obu ofiar została już przeprowadzona, a w jej wyniku stwierdzono mnogie obrażenia w okolicy szyi, klatki piersiowej i rąk.
- Według biegłych do zabójstw posłużył nóż, obie ofiary miały liczne obrażenia ciała, zwłaszcza w okolicach szyi. Nie dysponujemy na razie tym dowodem. Wygląda na to, że były to zaplanowane działania, dokonywane z premedytacją - podano.
Marcin W. miał tymczasem przyznać się jedynie do tego, że w ostatnim czasie zażywał narkotyki. Śledczy mają również podejrzenia co do jego poczytalności, gdyż rok temu opuścił on zakład psychiatryczny. - Dwukrotnie przedłużano jego pobyt w Pabianicach w szpitalu psychiatrycznym dodał rzecznik prokuratury.
Tragedia w Wielkopolsce. Jest wniosek o trzymiesięczny areszt
Przypomnijmy, że do tragedii miało dojść w minioną środę po godzinie 18. Wtedy to wezwani do pożaru strażacy ujawnili w mieszkaniu w Muchocinie zwłoki 22-latka z licznymi ranami kłutymi.
Policja podejrzewa, że lokal celowo podpalił zabójca, mając na celu zatarcie śladów zbrodni. Następnie miał udać się do Międzychodu, gdzie zamordował 45-letnią Iwonę M.
Ostatecznie sprawca obu masakr uciekł samochodem do pobliskiego lasu, a w ślad za nim ruszyły oddziały z całej Wielkopolski. Mundurowi opublikowali w tym czasie na swoich stronach zdjęcia Marcina W., sądząc, że to on jest mordercą.
W czwartek wieczorem 24-latek sam zgłosił się na komendę. Teraz najprawdopodobniej sąd przychyli się do wniosku prokuratury o trzymiesięczny areszt dla oskarżonego.
Źródło: Onet