Piotr Wawrzyk wyszedł ze szpitala. Teraz zostanie przesłuchany przez prokuraturę
Jak informuje Radio Zet Piotr Wawrzyk, zdymisjonowany wiceszef MSZ w czwartek wyszedł ze szpitala, do którego trafił dwa tygodnie temu. Dziennikarze Radia ZET i RadioZET.pl dotarli do nowych informacji na temat hospitalizacji Wawrzyka.
Piotr Wawrzyk niedawno trafił do szpitala
Piotr Wawrzyk w połowie września trafił do jednego z warszawskich szpitali. Według RMF FM był w stanie zagrażającym życiu i miał rany rąk, co miało wskazywać na duże prawdopodobieństwo próby samobójczej. Miał także zostawić list pożegnalny. Ratownikom pogotowia miał tłumaczyć, że zmarła mu bliska osoba, a także ma problemy w pracy.
Robert Biedroń pokazał zdjęcia ze swojego ślubu. Udało mu się w Polsce poślubić partnera?
Powiązania Wawrzyka z aferą wizową
Prokuratura Krajowa poinformowała, że wraz z Centralnym Biurem Antykorupcyjnym prowadzi dochodzenie, które dotyczy nieprawidłowości związanych z wnioskami o wydanie kilkuset wiz w krótkim czasie.
Piotr Wawrzyk w związku z tą sprawą został odwołany ze stanowiska sekretarza stanu w MSZ. “Gazeta Wyborcza” ujawniła wówczas, że był autorem projektu rozporządzenia dotyczącego ułatwień wizowych dla pracowników tymczasowych z około dwudziestu krajów.
Piotr Wawrzyk wyszedł ze szpitala
Jak na razie Piotr Wawrzyk nie usłyszał żadnych zarzutów w związku z głośną aferą. Według nieoficjalnych informacji, do których dotarli dziennikarze RMF FM oraz RadioZET.pl, wiceszef MSZ miał wyjść ze szpitala. Dowiedzieli się także, że Wawrzyk był w placówce jedynie na obserwacji, a nie leczeniu. - O tym fakcie została poinformowana lubelska prokuratura, która chce przesłuchać Wawrzyka w charakterze świadka, w śledztwie dotyczącym tak zwanej afery wizowej - czytamy na portalu radia.