Ukraina zwiększa kontrolę nad Kupiańskiem. Rosyjskie wojska w odwrocie
Sytuacja wojsk rosyjskich w rejonie Kupiańska wyraźnie się pogarsza, co potwierdzają nawet źródła powiązane z Kremlem.
- co dzieje się obecnie w Kupiańsku i dlaczego to miasto ma kluczowe znaczenie
- jakie straty ponoszą rosyjskie oddziały według prorosyjskich blogerów
- dlaczego w Moskwie może dochodzić do fałszowania raportów z frontu
- jak wygląda sytuacja na innych odcinkach wschodniego frontu Ukrainy
Rosyjskie źródła biją na alarm. „Sytuacja w Kupiańsku jest gorsza niż krytyczna”
Coraz więcej sygnałów wskazuje na to, że rosyjska ofensywa w rejonie Kupiańska załamała się. Co istotne, nie są to informacje pochodzące wyłącznie ze strony ukraińskiej, lecz również z kanałów i blogów wojskowych powiązanych z rosyjskim aparatem obronnym.
Kupiańsk od początku wojny ma ogromne znaczenie strategiczne. Miasto stanowi ważny węzeł kolejowy, przez który przebiegała rosyjska logistyka na północnym odcinku frontu. Utrata kontroli nad tym obszarem oznacza poważne problemy z zaopatrzeniem i przerzutem wojsk.
Według doniesień publikowanych m.in. przez serwis United24 Media, ukraińskie siły miały odzyskać znaczną część miasta i wyprzeć rosyjskie oddziały z zachodniego brzegu rzeki Oskoł, która przecina Kupiańsk.
Rosyjscy blogerzy wojskowi przyznają się do porażki
Wyjątkowo alarmujące są relacje kanału Rybar, uznawanego za blisko powiązany z rosyjskim resortem obrony. Według jego autorów wojska rosyjskie poniosły dotkliwe straty w okolicznych miejscowościach, takich jak Kondraszówka, Radkiwka czy Moskowka.
Autorzy kanału nie kryją skali problemu. W jednym z wpisów sytuacja w Kupiańsku została określona jako „gorsza niż krytyczna”, co jest rzadkością w prorosyjskiej narracji, zazwyczaj unikającej otwartego przyznawania się do niepowodzeń.
Dodatkowo pojawiają się informacje, że Rosjanie znajdują się w trudnym położeniu także na wschodnim brzegu rzeki Oskoł. Ukraińskim siłom miało udać się przejąć kontrolę nad częścią kluczowych obiektów infrastrukturalnych, co jeszcze bardziej komplikuje sytuację wojsk Kremla.
Putin otrzymuje fałszywe raporty? Front daleki od stabilizacji
Według analiz publikowanych przez prorosyjskie źródła, do Moskwy mogą trafiać zniekształcone lub niepełne raporty z pola walki. Kanał Rybar sugeruje, że Władimir Putin nie otrzymuje rzetelnego obrazu sytuacji na froncie, co prowadzi do decyzji skutkujących kolejnymi stratami w ludziach i sprzęcie.
Jednocześnie wojna pozostaje dynamiczna również na innych kierunkach. Jak poinformował Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy, ukraińskie oddziały wycofały się z Siewierska, gdzie Rosjanie posiadają znaczną przewagę liczebną i sprzętową.
Ukraińskie dowództwo podkreśla jednak, że było to działanie taktyczne, mające na celu ochronę życia żołnierzy i zachowanie zdolności bojowej jednostek. Jednocześnie rosyjska logistyka w tym rejonie pozostaje pod stałym ostrzałem, a dalszy postęp agresora ma być skutecznie utrudniany.
