Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Nowe zasady dla kierowców. Wiceminister sprawiedliwości nie wytrzymał: "Na Boga"
Jan Jałowczyk
Jan Jałowczyk 18.11.2022 15:16

Nowe zasady dla kierowców. Wiceminister sprawiedliwości nie wytrzymał: "Na Boga"

Sebastian Kaleta
Screen wiadomosci.wp.pl

Sejm przegłosował nowelizację kodeksu karnego. Jedną z najważniejszych zmian będzie konfiskata samochodu pijanych kierowców. Osoby, u których mundurowi stwierdzą obecność alkoholu w ilości co najmniej 1,5 promila, będą mogły pożegnać się ze swoim pojazdem. Do sprawy odniósł się Sebastian Kaleta, który w rozmowie z dziennikarzem Wirtualnej Polski nie krył emocji.

"Na Boga! Ludzie". Wiceminister sprawiedliwości nie wytrzymał

16 listopada przed północą Sejm przegłosował nowelizację kodeksu karnego, odrzucając sprzeciw Senatu. Jedną z najważniejszych zmian, które miałyby wejść w życie w lutym 2023 roku, jest konfiskata pojazdu w przypadku złapania kierowcy z 1,5 promila alkoholu we krwi.

O opinię został poproszony Sebastian Kaleta, wiceminister sprawiedliwości. Polityk Solidarnej Polski, został zapytany przez dziennikarza WP o sytuację, w której pozbawieniem pojazdu jest zagrożony przykładowo mąż - alkoholik, a ucierpieć może na tym cała rodzina, która korzysta z samochodu. Padło pytanie, czy przypadkiem nie będzie to powód do potencjalnych rozwodów w rodzinach, w których ktoś zmaga się z alkoholizmem, by uniknąć przykrych konsekwencji konfiskaty.

Wiceminister sprawiedliwości odparł: - Przepisy dają tutaj możliwość reakcji sądowi, żeby ten mógł ocenić konkretną sytuację. Jest taka klauzula, która pozwala sądowi w nadzwyczajnych okolicznościach odstąpić od tej zasady - mówił.

Po chwili Sebastian Kaleta się rozkręcił. - To mnie trochę dziwi, że jest taka, już można powiedzieć propaganda w sieci, że tutaj nagle prawo własności będzie naruszane. Na Boga! Ludzie! Jak ja czytam głosy, że są jakieś wątpliwości, żeby kierowcom odbierać, konfiskować samochody. 1,5 promila alkoholu! To jest warunek, żeby ten samochód odebrać - emocjonalnie tłumaczył wiceminister.

- To co? Mamy wypuścić tego człowieka, żeby kolejny raz użył tego samochodu jako pocisku, który może zabijać ludzi? - pytał retorycznie Kaleta.

Co się stanie ze skonfiskowanymi samochodami?

Sebastian Kaleta został także zapytany o to, kto będzie jeździł tymi skonfiskowanymi samochodami.

- Panie redaktorze. Jako konfiskatę przyjmuje się różne przedmioty i w różny sposób prokurator może zdecydować o ich przeznaczeniu. Podam jeden przykład. Sławomirowi Nowakowi prokuratura skonfiskowała luksusowy samochód warty kilkaset tysięcy złotych (czy raczej samochód należący do jego kolegi, który faktycznie był w posiadaniu Sławomira Nowaka). I ten samochód służył na granicy w ostatnim roku, więc przyznam, że przeznaczenie może być różne - tłumaczył wiceminister.

Artykuły polecane przez Goniec.pl

Źródło: wp.pl