Niepokojące, jak będzie wyglądała tegoroczna majówka. Burze i przeszywający chłód to nie wszystko
Nie od dziś wiadomo, że pogoda bywa kapryśna i potrafi płatać figle, zmieniając się nieraz niemal z dnia na dzień. Tak właśnie wyglądał tegoroczny kwiecień, gdy słońce przeplatało się z niskimi temperaturami, a nawet lokalnymi opadami śniegu. A jaki będzie początek maja? Okazuje się, że w wielu regionach aura nie będzie rozpieszczać i można liczyć się z załamaniem pogody.
Powoli kończy się kwiecień i jego zaskakująco szybko zmieniająca się aura
Kwiecień powoli się kończy, a podsumowując ten miesiąc, bez kozery można powiedzieć, że zdecydowanie sprawdziło się tu przysłowie “kwiecień plecień, bo przeplata, trochę zimy, trochę lata”. Przypomnijmy - początek miesiąca był ciepły, lecz dość szybko aura uległa drastycznej zmianie i temperatury stały się znacznie niższe, pojawiły się również opady deszczu, a nawet śniegu. Wraz z upływem czasu sytuacja pogodowa zaczęła się poprawiać, a termometry zaczęły wskazywać miejscami nawet powyżej 20 st. C.
Koniec kwietnia, choć w wielu miejscach jest nieco chłodniejszy, nadal jest bardzo słoneczny. A jaka będzie majówka, która rozpocznie się lada chwila? Okazuje się, że w wielu miejscach sytuacja po raz kolejny się odmieni, a miejscami aura może być niesprzyjająca zaplanowanym wcześniej aktywnościom na świeżym powietrzu. Poznajcie szczegóły.
Zbliża się majówka - jaka czeka nas wówczas pogoda?
Dla wielu osób pierwsze dni maja to nie tylko odpoczynek od licznych obowiązków dnia codziennego, ale także okazja do spotkań w gronie najbliższych. Część z nich chętnie wówczas organizuje grille, odbywające się na świeżym powietrzu, lecz jak wiadomo - żeby te mogły się w pełni udać, potrzebna jest odpowiednia pogoda.
ZOBACZ TAKŻE: Wiadomo, kim był lekarz, który zginął w szpitalu. Niebywałe, co mówią o nim pacjenci
Czy taka faktycznie będzie podczas tegorocznej majówki, która rozpocznie się już dosłownie za chwilę? Zapewne wielu rodaków zadaje sobie to pytanie. Z informacji podawanych przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wynika, że czwartek w znacznej części kraju będzie słoneczny i spokojny, na ogół suchy, bez znacznych opadów deszczu. Wiele może zmienić się w kolejnych dniach.
Majówka pod znakiem zapytania? W tych miejscach pogoda może nie być zachęcająca
Za to już w majówkowy piątek nad północną częścią kraju pojawi się front atmosferyczny z możliwymi opadami deszczu oraz lokalnymi burzami, a wraz z upływem czasu niesprzyjająca aura zacznie się rozszerzać na kolejne rejony Polski. W sobotę oraz w niedzielę może pojawić się więcej miejsc, gdzie spadnie deszcz, lecz słońce zacznie przebijać się zza deszczowych chmur.
Możliwe, że wówczas niemal cały kraj nawiedzą również intensywne porywy wiatru, a jego prędkość będzie dość wysoka - może osiągać 50-60 km na godzinę, lecz intensywniej może wiać nad morzem - tam jego prędkość może osiągać 70-80 km na godzinę. Ponadto na Bałtyku może rozszaleć się sztorm, a jego siła ma wynosić 8 st. w skali Beauforta.
A co z temperaturą? Czwartek i piątek będą dość ciepłe i w wielu regionach kraju maksymalna temperatura może wynieść nawet 24-26 st. C. W sobotę będzie już nieco chłodniej - w centrum może być maksymalnie 20 st. C, zaś nad morzem do 14 st. C. Niedziela według prognoz podawanych przez IMGW będzie jeszcze zimniejsza - wówczas w rejonach morskich i górskich będzie do 10 st. C, a w najcieplejszym miejscu może być maksymalnie 16 st. C.
