Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Niepokojąca cisza zwróciła uwagę mieszkańców. Tragedia w polskim mieście
Julia Dębek
Julia Dębek 19.11.2025 21:21

Niepokojąca cisza zwróciła uwagę mieszkańców. Tragedia w polskim mieście

Niepokojąca cisza zwróciła uwagę mieszkańców. Tragedia w polskim mieście
Fot. Materiały policyjne

Spokój osiedla w Gnieźnie został nagle przerwany przez dramatyczne wydarzenia w jednym z mieszkań. Sąsiedzi zaniepokojeni ciszą wezwali służby, które natrafiły na wstrząsające odkrycie. Policja prowadzi śledztwo, a mieszkańcy próbują zrozumieć, co mogło się wydarzyć.

Niepokojąca cisza na osiedlu Ustronie

Sąsiedzi jako pierwsi zwrócili uwagę na to, że od kilku dni „coś jest nie tak”. Z mieszkania, w którym zazwyczaj było słychać codzienny ruch, nagle zapanowała niecodzienna cisza. To właśnie ona doprowadziła do zgłoszenia na policję.

Sąsiedzi zauważyli, że od jakiegoś czasu nie widują tych kobiet i zaalarmowali służby - relacjonuje asp. szt. Osińska.

Na miejsce natychmiast skierowano patrol policji oraz straż pożarną. Dopiero wtedy ujawniono dramat: w środku znajdowały się ciała 44- i 70-letniej kobiety.

Intensywne działania śledczych

W mieszkaniu przez wiele godzin pracowała grupa dochodzeniowo‑śledcza pod nadzorem prokuratora. Obecni byli również technicy kryminalistyki, którzy zabezpieczali każdy możliwy ślad. Co ważne, na miejsce skierowano funkcjonariuszy wyposażonych w specjalistyczny skaner 3D - urządzenie wykorzystywane najczęściej w sprawach o najpoważniejsze przestępstwa. 

Pozwala ono na dokładne odtworzenie układu pomieszczeń i ewentualnych śladów w formie cyfrowej, co znacząco ułatwia późniejszą analizę materiału dowodowego.

Na razie nie podajemy informacji o hipotezach ani czy kobiety miały jakieś obrażenia. Więcej będzie można powiedzieć w czwartek - zastrzega policjantka.

ZOBACZ TAKŻE: Pilna reakcja ministra z Kancelarii Prezydenta. Zwrócił się do Sikorskiego. “Niech się pan opamięta”

Wiele pytań, niewiele odpowiedzi

Choć śledztwo trwa i jego szczegóły pozostają niejawne, mieszkańcy i lokalne media próbują zrozumieć, co mogło wydarzyć się za zamkniętymi drzwiami lokalu przy ul. Sikorskiego. 

Policja podkreśla, że na tym etapie nie komentuje możliwych scenariuszy ani relacji rodzinnych między zmarłymi. Nieoficjalne ustalenia, do których docierają dziennikarze, nie są na razie potwierdzone przez prokuraturę. Pewne jest jedynie to, że sprawa jest wyjątkowo delikatna i wymaga szczegółowych, skrupulatnych działań śledczych.

Bądź na bieżąco - najważniejsze wiadomości z kraju i zagranicy
Google News Obserwuj w Google News